ale numer zrobilam , facet dał mi pieniądze żebym opłaciła mu rachunki

700 zł i dodałam swoje 100 zł, wpłaciłam na konto i przelałam mu na rachunki po czym zauważayłam że opłaciłam jego rachunki za dużo i wydalam również swoje 100 zł więcej nie miałam na koncie więc powiedziałam mu że wydałam na jego rachunki swoja stówe i się wkurzyłam bo musi mi oddac ,bo mam puste konto, wkurzony był ale oddał mi 100 zł później zauważyłam że ta stówę swoją mam w porfelu i jej nie wpłaciłam na konto i dostałam od niego stówę pomimo że jej mu nie przelałam hahahahaha :D

Powierz coś babie :O

mialam taka siłę w persfazji że facet mi oddał 100 których nie powinien :D zazdrość

heh, to czyja byla ta stowka ktora dolozylas do jego 700set ?

ta stówka była moja ale jej nie dołozyłam , myslałam że dołożyłam a mialam ja w porfelu

To nie jest śmieszne. Jesteś mało rozgarnięta, dałaś temu wyraz i facet o tym wie... Tak się zbłaźnić... Mi by było głupio i przemilczałabym sprawę, a już na pewno nie prosiłabym się o jakieś 100 zł - za własną głupotę płaci się ze swojej kieszeni.

E to ja znam lepszą, facet jej dał 2000 na rachunki a ona za tą kase nakupowala se ciuchów. Ale facet nie wytrzymał i pogonił w cholere jak się dowiedział :)