CZY JA SIE CZEPIAM?SIADANIE NA MOIM LOZKU PRZEZ OBCA OSOBE!!

Sytuacja wyglada tak: mieszkam za granica, dziele mieszkanie z 3 osobami plus jeszcze 4 na dokladke. ale... do rzeczy. Moj wspolokator pokazal mi wideo jak moja wspolokatorka masuje mu plecy na jego lozku. to ok,wporzadku. i przez przypadek byla uchwycona dziewczyna...ale.... dziewczyna, ktora jest obca, siedziala na moim lozku w ubraniach jedzac obiad!Nie lubie jak ktos siada w ubraniach na moim lozku.! Nie wiem gdzie ta osoba chodzila wczesniej, co robila itd. z grzecznosci zgodzilam sie na przyjecie dziewczyny pod swoj dach. myslalam ,ze to bedzie tylko na jeden dzien. okazalo sie ze jest ona tydzien. Nie lubie jak ktos odtykas, siada mi na lozku, jesli sa do tego wolne siedzenia. jesli nie ma, to ja to rozumiem , ale nie za moimi plecami.czy ja sie czepiam?

to nie chodzi o to. to jest jedyne MOJE MIEJSCE W DOMU, ktore jest moje i moje... czy ktos mnie rozumie>?

Wgle ja bym nie była za tym by współlokatorzy korzystali z mojego łóżka. Nawet jak mam z kimś pokój to jest moja przestrzeń i tyle. Jak mnie nie było by tydzień np. to ok, niech ktoś nawet się prześpi, ale jak moja pościel i wszystko będzie pochowane. A filmik nagrywał po co?:D

co do filmiku- nagrywal dla zartow, bo wspolokatorka siedziala mu na plecach i wygladalo to jakby cos robili a poza tym on juz wyjezdza do swojwego kraju. brzydze sie zarazkow itd... blee

...Nie lubie jak ktos siada w ubraniach na moim lozku.! Na drugi raz powiedz, żeby najpierw się rozebrała :D

rozumiem Cie,tez nie lubie jak ktos siada na moim lozku, nawet jak ono jest poscielone tzn posciel zaslonieta/schowana, okropne to jest:O:O

w pokoju inneog miejsca na ktorym mozna bylo usiasc..np kanapy czy krzesel, a ze cie nie bylo, to siadla sobie tam....... moze nie powinna, a ty na jej miejscu bys stala caly czas czy siadla na ziemi? btw w dziwnych warunkach mieszkacie,moze wynajmij calkiem WLASNY , zamykany pokoj gdzie idziej?,

dziwne, zauwazylam ze ludzie sie raczej krepuja siadac na obcych lozkach, a jak juz musza to podwijaja kawalek przescieradla i siadaja na brzezku jednym poldupkiem

przykrytą czymś pościel - jakimś kocem? nietakt ze strony tamtej dziewczyny - to oczywiste, ale niektórzy nie zwracają uwagi na takie rzeczy

Ja tez jestem na to uczulona. sama sobie nawet nie siadam w ubraniach na rozlozonym lozku. to po prostu niehigieniczne. siada sie w tramwajach, autobusach, krzeslach, gdzie nie wiadomo kto przed nami siedzia, moze jakis obsikany pijaczek, a pozniej ktos przychodzi do domu i siada na lozku... masakra. ja wogole pierwsze co rozbie po przyjsciu do domu, to zmianiam ubranie i wcale na na porozciagany dres, tylko na czyste, w ktorym moge sobie usuac i lezec wszedzie