jakbyscie to rozszyfrowały? pojechał czy nie?

facet napisał na facebooku do jednej osoby : ,, chetnie bym przyjechał ,ale daleko troche no i bus na kurs ( taki co on jezdzi czasami ,ale nie musi cały czas jezdzic na niego wiec tylko w wybrane weekendy) pojechał.." tzn ,ze pojechał tym busem czy pisał ze bus pojechał w tamte strony juz wiec sie nim nie zabrał? troche zamotałam ,ale mam nadzieje ,ze rozumiecie co napisałam :P

a i nie wiem gdzie ten kurs był .. tzn w jakim miescie ,ale możliwe ze w tym samym co ta osoba

nie pojechal

bo jakby pojechał to by chyba nie napisał ,ze bus pojechał tylko ,ze on pojechał na ten kurs?

A w szkole nie nauczyli czytac ze zrozumieniem?

a i on napisał JUZ pojechał

ty zdrowo walnieta jestes! Moze jednak pojechal, ale nie raczyl o tym w pospiechu napisac.

A poczekaj to on jest kierowca tego busa czy jak?

nauczyli ,ale to akurat jest dla mnie malo zrozumiale .. moze jestem glupia ok niech wam bedzie :D

nie nie jest kierowca tylko pasazerem :P

zapewniam Ci e, ze to co napisalas jest dla wszystkich niezrozumiale, co Ci w ogole do tego co jakis facet pisze na FB

chetnie bym przyjechał ,ale daleko troche no i bus na kurs ( taki co on jezdzi czasami ,ale nie musi cały czas jezdzic na niego wiec tylko w wybrane weekendy) pojechał.." wybacz dziewcze z niepewnoscia ale tego nie da sie zrozumiec.

to w nawiasie to był mój komentarz dla tych mniej pojetnych :P

bo skoro BUS pojechał tzn ,ze jego w nim nie było. logiczne. Inaczej by napisał ,, pojechałem juz"

Dziewcze z niepewnoscia, ale ten Twoj komentarz w niczym nikomu nie pomogl tylko zamotal. Trzeba bylo bez komentarza zamiescic to mozna by bylo latwo napisac. Nie, nie pojechal nie chcialo mu sie tak daleko jechac, a poza tym autobus juz pojechal, wiec nawet gdyby to nie mial by czym jechac. Nie pomagaj tak bardzo mniej pojetnym skoro sama masz problem ze zrozumieniem prostego zdania.

Ja pierrdolę :o

To dobrze :) dzieki :)))

bo chodziło o to ,ze taka jedna go zachecała niby to na zarty ,ale ja wiem ,ze ona na niego leci zeby do niej przyjechał a on jej tak odpisal :) wiec tzn ,ze nie pojechał do niej uffff

Nie nie pojechal i na dodatek zbyl ja byle czym, bo gdyby chcial jechac to odleglosc zadna przeszkoda, a bus tez pewnie nie jeden na caly dzien. Wiec grzecznie dal jej do zrozumienia, zeby sie odczepila bo jemu sie nie chce tak daleko jezdzic. Twoj chlopak czy masz nadzieje, ze bedzie Twoj?

jeszcze nie mój ,ale ...kto wie :) narazie sie mna interesuje powiedzmy

Na pewno bardziej interesuje sie Toba niz tamta dziewczyna. Na moje oko on jej bardzo grzecznie dal do zrozumienia, ze nie ma szans.

no do mnie codziennie cos pisze ,albo dzwonić nawet zaczał .. wiec pewnie tak :)

to powodzenia i duzo szczescia zycze.

dzieki ;)