Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stęskniona mama

Dwulatek na wakacjach bez mamy.

Polecane posty

Gość Stęskniona mama

Dzwoniłam dzis do córki Zapytałam czy tęskni za mna i za tatusiem Powiedziała że tęskni A przyjedziesz do nas,zapytałam -Nie,bo ja ide się bawić. -Dobrze ale jak się juz wybawisz to wróć do domku dobrze? -Dobrze. O matko -takiemu dziecku potrzeba tylko dwóch rzeczy w życiu -Zabawy -Jedzenia i picia Mama i tata-niekoniecznie. Wasze dzieci teez takie są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój dwulatek
to jeszcze w ogóle nie mówi, więc nie wiem, co by mi odpowiedział w takiej sytuacji,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Zwląszcza jak są z dziadkami. W zeszlym roku pojechali z nimi na wakacje. Boze jak ja panikowałam. Dalam calą kartkę pt co zrobic gdyby Teściowa sie smiala ze nie zanotowalam im co zrobic jak spotkahja niedźwiedzia bo calą reszte przewidzialam :D No i co? Ja Panikowalam o oni nawet gadać przez tel z nami nie mieli czasu. Jak ich odwiedzilismy to byli dumni jak nie wiem i nam pokazywali gdzie śpią, z kim się bawią itd :D A o mlodszej juz nie wspomne. Ona jest mama mama pod kiecke by wlazla a jak teraz bylam z Manią w szpitalu calymi dniami to mala pojechala na kilka dni do babci. Jak wrociłam to dziecko sie od babci odkleić nie chcialo i się zalewalo gorzkimi lzami na widok rodziców!!! Znów po 3 tyg nad morzem nie poznala babci i uciekala przed nią z krzykiem. Male dzieci szybko zapominają i przystosowują się do sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wlasciwie po jakiego
JAK MOZNA PYTAC DZIECKO przez telefon czy teskni za mam i tatusiem ? ja zawsze jak wyjezdzalam na wakacje bez rodzicow to bylam szczesliwa do momentu, gdy rodzice nie zadzwonili - zawsze byl placz bo zadawali durne pytania czy tesknie itp. ;/ po co to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój dwulatek
Ja nie wiem, to , co opisujecie o tych dwulatkach to mi się wydaje być opisem adekwatnym do starszych dzieci. Dwulatek często jeszcze nie potrafi tak rozumować, tak odpowiadać, dopiero 3-4 latek ewentualnie. Zresztą 2 latka tak się nie zsostawia na wakacje samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
Ha no to dobre! Moja z tą pamięcią no to nie wiem co ma ale za cholery nie chce nikogo zapomnieć. Miałam juz z nia takie sytuacje jak jeszcze młodsza była (Ja matka jestem straszna sklerotyczka i wiecznie coś gubie a telefon zawsze...) że wychodziłyśmy z domu a ja nagle że telefonu nie mam,ojej gdzie mój telefon,to moja jeszcze dwóch lat nie miała wtedy wpadła do pokoju i biegnie z apatatem w rączce;-prosze-mówi dzo mnie. Czuje się wtakich sytuacjach fatalnie-dziecko mnie zawstydza. Natomiast swoje kuzunki ciotki dalsze bliższe pamięta po imionach pyta o nie czasami po dłużym okresie czasu-nie wiem o co chodzi w ogóle. Będe ją języków uczyła-może ma dar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
Mój dwulatek -nie strasz mie... Ja ją juz drugi raz puściłam sama na wakacje 2tyg W zeszłym roku miała 15miesięcy jak była 1szy raz I długo pamiętała te wakacje-mówiła ,,nad moziem byłam z dziadziem i bacią"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
Mi dziecko szybko zaczeło mówić-za to chodzić późno! Miała 15miesiąc jak zrobiła pierwsze samodzielne kroki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
na szczęście to było przed wyjazdem jeszcze-bo nie wybaczyłabym sobie tego nie widziec nie nagrac nie mieć pamiątki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stęskniona mamo - nie przejmuj się, mój syn od małego jak był gdzieś z dziadkami ( a potem na kolonii, wycieczce czy obozie) nigdy nie miał czasu pogadać:) Kilka zdań i musiał lecieć:) No ale to chyba dobrze, bo to znaczy że się dziecko dobrze bawi i jest mu fajnie:) A co do mówienia to chyba normalne że dziecko 2 letnie składa proste zdania, przynajmniej mój od 15 miesięcy mówił już "pół zdaniami" np mama daj ( mama da) chcę pić (ce pic) itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
ło żesz kurwa Wiesz, niektóre matki to bezmyślne sadystki -Zapytałam ją nie po to by sie znęcać,tylko po to by rozbudzic w niej taką potrzebę bycia przy rodzicach Jestem na urlopie wychowawczym zajmuję sie córka codziennie ale jak przyjdzie do mnie koleżanka,nawet taka której nie widziałam 3lata na kawe to może wyjśc z moim dzieckiem i ono nawet się za mną nie obejży-rozumiesz to? Moje dziecko pójdzie z każdym z kim jest dobra zabawa Jeśli polubi ta osobę to z nia pójdzie a nawet z ciekawości-taka jest. Boji się tylko zaczepiających ją na ulicy obcych-przystaje wtedy i wycofuje się,ale jak ktos ładny jest to nie ucieka przed nim. A za mama i tata nigdy nie tęskni -dlatego nie mam oporów zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
aaa_wazka -no tak trochę sie przejmuje, bo widze jak niektóre dzieci do matek przywiązane są. Moja zdaje się wcale nie być do mnie przywiązana mimo że całymi dniami razem jesteśmy,bawimy się razem jeżdzimy w różne fajne miejsca,rozpieszczam ją,dbam o nią-i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wolałabyś by mała ciągle kiecki się trzymała?Moja kuzynka tak ma, ani do fryzjera sama nie wyjdzie ani do kolezanki a jak przychodziła do nas to mała obok i ciągle jej na ucho coś gadała, nie pozwalała by matka rozmawiała. Córka Cię kocha ale jest jej dobrze i nie są to długie rozstania. Jak mój syn był dłużej - dwa tyg na kolonii to też już pod koniec sam zaczynał dzwonić ( wcześniej to tylko ja dzwoniłam) więc wiem, że już tęsknił choć może się wprost nie przyznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo są dzieci "spódnicowe" co się kiecek trzymają i dzieci cygańskie co z każdym i wszedzie ;) I wychowanie nie ma nic do rzeczy. Tu o charakter chodzi, tak mi się wydaje. Tobie się cygańskie trafilo i powiem Ci ze teraz w jakiś sposób cię to smuci ale później będzie cieszyć ze nie będzie placzu i szlochów jak masz z kimś gdzieś zostawić. Jak ja mam gdzieś zostawić Zosie to mi ręce opadają i serce pęka bo ona zwiewa wrzeszczy i robi miny zbitego kundelka. A jak sie naoglądalam cyrków w przedszkolu. Niektóre dzieci to tak plakaly jakby Ci rodzice nigdy mieli nie wrócic. A niektore dzieci szly na luzie z uśmiechem na twarzy. Na prawde lepiej mieć takie co go nie trzeba silą odklejać ;) Tzn te "klejące się" są rozczulające ale kiedy na prawde trzeba się z nimi rozstać to jest wtedy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
A co do tego mówienia to moje dziecko wcześnie wykazywało zinteresowanie mówieniem Np budziła się rano i wypowiadała jakieś słowo i czekała aż ja się obudze-jak ja oczy otworzyłam to ta się śmiała i wołała powtarzając to słowo cały czas,to ja wtedy wymyślałam inne słowo mówiąc je nagłos i ona powtarzała i tak było przez kolejną godzinę i codzień prawie. Zaczeła wcześnie jeszcze roku nie miała-no to jak teraz ma przeszło dwa to jakis postępy w mowienu poczyniła chcąc nie chcąc-zwłaszcza że ona jest gadułą-jak akurat przez telefon nie gada Choć kiedys zadzwoniła do męża kolegi z pracy jak my już spaliśmy o 22.00 i ponoc gadała coś przez 5min potem on się rozłączył telefon leżał na szafce nocnej a ona do nas przyszła w nocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalalalalalalaaaa
też uważam za głupotę pytanie dziecka czy tęskni, masz chyba niezaspokojoną potrzebę emocjonalną- ale to Twój problem, a nie twojej córeczki, więc jej w to nie mieszaj- tzn. odpuść sobie z takim "sprawdzaniem" lepiej się ciesz, że tak jest, bo możesz od dzieci odpocząć i to bez stresu, że chce wracać do mamy moja koleżanka miała taką córę, któa z nią chodziła nawet do wc, bo chciała "do mamy"- tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
ulalalalalalalalalaaaa moja tez chodzi emną do wc! -Jak ją pytam czy nie może poczekać na zewnątrz mówi- nie,nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenna mama - masz racje, takie jest dziecko i już:) Pewnie czasem przykro ale potem docenia się, ze jest takie "otwarte na świat". Mój był szczęśliwy jak szedł do przedszkola, coś nowego, fajne panie - czasem zazdrosna byłam, ale teraz doceniam, pół wakacji spędza z moimi rodzicami (oni emeryci więc są szczęśliwi). Ja byłam przeciwieństwem, cierpiałam z dala od domu a jak raz rodzice wywieźli mnie na wieś do cioci to wracali po mnie następnego dnia. Sama wyjechałam na kolonię dopiero jak miałam 9 czy 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
Ona pojutrze wraca dlatego zapytałam-gdyby dopiero tam pojechała to bym nie pytała bo po co? Ale że juz najwyższy czas zatęsnić-to jej uświadamiam że coś takiego istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie przejmuj sie. Ja mam czterolatka I tez chetnie u kogos zostaje I nie placze za mama I tata. Np zostal na kilka godzin u mojego kuzyna ktorego drugi raz na oczy widzial Bo bawil sie z jego synem I plakal ze jeszcze nIe chce isc :D w zeszlym tyg byl 4 dni u mojej mamy to jak ona chciala do mnie zadzwonic to jej powiedzial ze nie trzeba. Przez tel mial mi tylko czas powiedziec zE jeszcze nie wraca do domu :D odliczal codziennie ile mu jeszcze czasu zostalo u babci a jak wrocil to sie poplakal ze juz. Wczoraj blagal zeby mu pozwolic nocowac u drugiej babci. Ja sie tym nie martwie bo to oznacza ze moj syn czuje sie pewnie, Wie ze zawsze po niego przy jedziemy it'd. Jak cos sie zlego dzieje to leci do mamy wiec to nie jest tak ze w ogole nas nie potrzebuje ;) z Twoim synem zapewne jest tak samo I tez Wy jestescie dla niego najwazniejsi pomimo ze na codzien tego nie okazuje A I moj tez nie ma oporow przed obcymi, kazdego zaczepia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
aaa_wazka ja tak samo-stres emocje łzy-do dziś pamiętam swój 1szy dzień w przdszkolu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jak był mały było mi przykro ale potem okazało się bardzo wygodne. Nie miałabym sumienia puścić go z babcią gdyby płakał i mocno tęsknił. Lubi wszystko co nowe. Któregoś dnia ( 3 klasa podstawówki) wrócił spóźniony ze szkoły 3 godziny, ja tu załamana, ze coś sie stało, dzwonię po kolegach a on sobie został na dwóch kółkach bo się zapisał akurat tego dnia bo pani mówiła, że jest fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z przedszkola jak wracałam przez pierwszy tydzień to właziłąm pod stół i nie dało rady mnie przez parę godzin wyciągnąć ( tak odreagowywałam) Potem uciekłam parę razy do babci, która pracowała na przeciwko przedszkola. Chyba lepiej że nasze dzieciaki tego nie doświadczyły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
aaa_wazka -ha ha ha No to niźle! Boje się tego okresu kiedy przyjdzie mi sie zamartwiać o to otwarte i beztroskie dziecko! Chyba zejde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
kluska_serowa całe szczęście że przychodzi i się przytula do nas, nigdy jej tego nie żałuję ,mąż też jej nie załuje szalonych wygłupów bo to jego działka i zawsze do niego po to biegnie. Mówi że nas kocha-jakkolwiek ona to pojmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Steskniona mama to sama widzisz ze jest z Wami bardzo zzyta. Wg mnie to lepiej jak dziecko nie wisi na matczynej spodnicy :) Jedyny problem to obcy. Moj maz zrobil wyklad malemu o obcych ze nie wolno isc z obcym nawet jak mu proponuje zabawke I dlaczego nie a moj syn potem pol godziny plakal ze on chce ta zabawke co ten obcy pan mial. Ech.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stęskniona mama
W sumie dobrze, że jej nie ma. seks z mężem w każdej pozycji i o każdej porze dnia ech :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój dwulatek
Wiele dwulatków dopiero co zaczyna mówić jakiekolwiek wyrazy, nie każde dziecko w tym wieku normalnie mówi. Mój syn praktycznie nie mówi nic poza paroma przekręconymi wyrazami.I nie wierzę, że wszystkie Wasze 15 miesięczne dzieci składały już zdania typu "mama daj".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój dwulatek
Ja nie jestem w ogóle za tym, by tak małe dzieci wysyłać aż na 2 tygodnie na "wakacje", jak dziecko jest starsze, owszem, ale nie takie małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×