Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martwię się bardzo

nie wiem co się dzieje, ale boję się o moją córkę

Polecane posty

Gość martwię się bardzo

nie dogaduje się chyba dobrze z rówieśnikami. Ma jednego dobrego kolegę u nas na osiedlu i w sumie z nim spędza bardzo dużo czasu, ale w klasie chyba jest gorzej. doszły mnie słuchy, ze jej nie lubią, tak bardzo mi przykro, a wydaje mi się, że jednak tak nie jest, siedzi cały czas z tą samą dziewczynką, spotykają się po szkole, ona chodzi do koleżanek, one do nas przychodzą, o co chodzi? Boże, tak chcę, by moje dziecko było szczęśliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakura23
i chyba nie jest dziewicą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesyłakwielkogabarytowa
Mój syn jest wrażliwym chłopcem z określonymi zainteresowaniami. Jest w podobnym wieku. Też nie dogaduje się z kolegami. Jedyne co wspólnego z nimi ma, to gry. Nie popala papierosów jak oni, nie interesują go strony erotyczne itp, nie wyraża się na temat dziewczyn...Oni są chamscy między sobą, ciągle robią seksualne aluzje na temat dziewczyn itp. Klną strasznie i oczywiście są wielce odważni puki czegoś nie odwalą. Też się martwię, że mój syn jest sam i nie ma z nimi wspólnego tematu. A jeszcze bardziej martwi mnie to, że jemu zależy, ale by go zauważyli musi być tak samo chamski. Oni mówią, że jest cienki i zbyt dziecinny. Może to samo jest z Twoją córką? Młodzież jest teraz coraz bardziej rozwydrzona, zarozumiała i bezlitosna dla wrażliwców. Może ona po prostu nie pcha się w takie towarzystwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie.....
Jest w okresie dojrzewania, jeszcze wiele razy jej zachowanie, charakter będzie się zmieniać. Ja też w dzieciństwie i jako nastolatka byłam introwertyczką, a teraz zupełne przeciwieństwo, chociaż samotność, ucieczka od ludzi czasem jest kojąca. Cieszę się z tego, że Rodzice na mnie wółwczas nie naciskali, nie próbowali mnie zmieniać "na siłę", a dali mi wolność( nie bezgraniczną, nigdy nie czułam się przez nich zaniedbywana). Dużo wtedy szukałam i ten okres w życiu bardzo mnie umocnił i rozwinął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssa
dzieci potrafia byc okrotne,moze ma w klasie takich ,dobrze ze ma chociaz pare kolezanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam taki problem
ale pocieszę cię że jeżeli córka ma choć jednego kolegę a w szkole ma z kim siedzieć w ławce to nie jest tak źle. Nie powód jeszcze żeby się martwić. Tylko nie waż się interweniować w tej sprawie u osób trzecich czy zmuszać dziecka do wychodzenia z domu. Ja tak miałam jako nastolatka. Ojcu się nie podobało że nie chodzę na dyskoteki jak inne dziewczyny, próbował pod presją psychiczną wymuszać wyjścia albo zapisywał mnie bez pytania na kurs tańca. To był koszmar. Czułam się jakby mnie ktoś emocjonalnie gwałcił. Matka też poszła do wychowawczyni i powiedziała że mam problem bo koleżanki mnie nie lubią. Nie chcę pisać co z tego dalej wynikło ale traumę mam po dziś dzień i nienawiść do matki że mi wtedy taką niedźwiedzią przysługę zrobiła. Zaszkodziła mi tylko tą interwencją a nie pomogła. Jedyne co możesz jako rodzic robić w tej sprawie to nie wtrącać się w jej sprawy tylko dbać o to żeby córka zawsze czuła w tobie akceptację niezależnie od tego czy rówieśnicy ją lubią czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co z tego olać
dziadostwo,poza tym jakieś towarzystwo ma.Jak jej coś zrobią to do Sądu Rodzinnego podać meneli,niech się tłumaczą.Naprawdę lubienie przez ogół ludzi,nie jest do szczęścia potrzebne.Jakieś zainteresowania,które w razie czego chociażby zabiją czas,to już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co z tego olać
Nie macie żadnego wpływu,czy wasze dzieci zrobią furorę towarzyską,poza tym to jest bzdet całkowity,chcieć czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×