Czy Was też wkurzają Wasi mężowie? Bo mój mnie doprowadza do szału!!!!!!

Czepia się wszystkiego, ciągle mnie krytykuje i mówi, że ciągle narzekam (tu akurat ma rację - wkurza mnie to narzekam). Nie przytula mnie, nie daje mi miłości, jest takim szefem - czego nie znoszę. W pracy szefuje to i w domu próbuje. A ja nie jestem pracownikiem podległym mu i właśnie, że będę wyrażać własne zdanie! Kiedyś było u nas jako tako po partnersku, a po 5 latach małżeństwa on próbuje wprowadzać patriarchat. Co on sobie myśli??????

a porządny wartościowy mężczyzna będzie całe życie sam.

nie gadacie normalnie ,nie smiejescie sie,nie przytula tylko on ci rozkazuje i krytykuje to juz nie jest zwiazek tylko chory uklad moim zdaniem

może przyjrzyj się co on poarabia kiedy nie ma go w domu-takie nagłe czepialstwo bierze się z fascynacji inną kobietą

Takich to wybieracie - to jest normalny, wartościowy facet, ale ostatnio nie możemy się dogadać. To nie żaden lanser, dupozarywacz, etc....Ludzie z czasem się zmieniają. Zwykle na gorsze. Ja stałam się zrzędą - po swojej mamusi :), on pedantem, perfekcjonistą i "szefem" - po jego mamusi :)