były chce się spotkać

Cześć. Facet z mojej przeszłości (bardzo go kochałam, i chyba mi całkiem nie przeszło) wpadł na "genialny" pomysł żeby się ze mną spotkać... Jestem zaskoczona jego propozycją. Dodam, że on kilka lat temu się ożenił, a niszczyć jego małżeństwa NIE MAM ZAMIARU w żadnym wypadku, nie będę krzywdzić niewinnej kobiety, jego Żony (i dzieci jeśli jakieś mają). Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Nie mam pojęcia o co może chodzić facetowi, który w sumie dość niedawno się ożenił i przynajmniej o ile mi wiadomo, nie podjął pochopnie decyzji o małżeństwie. Dowiedział się co do niego naprawdę czuję, gdy już podjęli decyzję o ślubie (fajnie mieć wspólnych znajomych...:P) wcześniej myślał, że jestem w związku. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć :( Właściwie podjęłam już decyzję co zrobię z jego propozycją, choć ciągle mam pewne wątpliwości, dlatego chętnie poznam Wasze opinie, doświadczenia. Pozdrawiam :)

Ktoś mi odpowie? :(

Nie miałam takiej sytuacji, ale spróbowałam sobie wyobrazić i nie spotkałabym się bo wiem że źle by się to skończyło :) źle dla żony oczywiście :)

Dzięki:) trudne to wszystko dla mnie...

Może ma jakieś wyrzuty sumienia i chce się spotkać?

lepiej by było się nie spotykać... bądź silna i nie daj się skusić, bo będziesz tego żałować. niestety, jak się nie spotkasz, też będziesz żałowała.