On całował mnie po szyi a ja nic nie czułam...

kręcił językiem jak szalony a ja kompletnie nie miałam żadnej przyjemności...poprostu nic nie czułam. Jakby nie mlaskanie to bym się nawet nie zczaiła co on robi :D Ale wcześniej jak tylko czułam jego przesuwający się oddech na skórze to myślałam, że oszaleję z ekstazy. To normalne, zeby nie czuć pocałunków? Czy może chodzi o to, ze były "mokre", albo że z zaskoczenia?

dziwne że kręcił cię jego oddech a dotyk już nie. nigdy tak nie miałam. ty miałaś wcześniej z kimś innym tak?

To znaczy że Ci się takie coś nie podoba.

Niech ci najpierw zdejmie golf!!!! Delikatnie muśnięcia drażnią zakończenia nerwowe. Muśnij się po szyji od ucza do obojczyka ledwo dotykając opuszkami. Wystarczy mocniejszy dotyk i już skóra się przyzwyczaja. Rozumiem Cię - miałem ostatnio to samo - całowała mnie i lizała ucho. Bez sensu... i bez sensu bylo to, że tylko czekałem aż przestanie. No ale to nasze początki.

Niektóre kobiety nie czują dotyku na piersiach, ty nie czujesz na szyi. I dziwić się panom, że nie mogą nas rozpalić ;)

myślę, ze czułabym gdyby zaczął muskać suchymu ustami, a on od razu się przyssał z językiem

to nie tak, że sam oddech (chociaż on też), ale i to jak się o mnie ocierał..ustami, nosem...mmmm :D a języka już nie czułam :(

mezczyzni jak lubicie byc calowani po szyi, uszach? moj byly rozpalal mnie do czerwonosci jak machal szybko jezykiem w moim uchu AHHHHH:D:D

moj lubi po uchu, szyi.. kazdy woli co innego:)

a w jaki sposob?:) muskanie? lizanie jezykiem? calowanie wargami?

SDFGHJHGDFGHJGHF Najlepiej próbować różnych rzeczy i pytać się wybranka oraz obserwować reakcje. Każdy jest inny, i co innego lubi.

Mnie się właśnie śniło, że jeden z forumowiczów liże mnie po szyi.