Rogowacenie okołomieszkowe

Juz pare lat temu zauwzylam ze mam bardzo duzo krostek w roznych czesciach ciala , najwiecej na ramionach , trochę na twarzy i na posladkach . Później czytałam o tym na necie i doszłam do wniosku ze to wlaasnie rogowacenie. Smarowałam witaamina A , oliwka , robilam peelingi i scieralam pumeksem. Po tych zabiegach rogowacenie nasililo sie , krostki zrobily się czerwone i strasznie to wyglądalo ;/Nie potrfie zrozumiec dlaczego to co wszystkim pomaga mi akurat nie. Ostatnio kupiłam olejek arganowy podobno dobry do skóry , włosow itd. Uzywalam go przez jkis czas ale krostki zrobily sie jakies takie czerwone ale ostatnio juz go odstawilam i zrobily sie normalne , nie rozumie dlaczego. Rozwazalam tez kąpiel w wodzie z solą ale boję sie ze znowu krostki nasilą się ;/

Kup kremy z mocznikiem (powyżej 10%) i kwasami (Cerkoderm, Pilarix etc.). Olejek będzie dobry jako dodatek (natłuszczenie jest w tej przypadłości ważne, ale jako uzupełnienie działania nawilżającego i złuszczającego kwasów i mocznika).

Popieram to co powyżej, mocznik można kupić nawet w większych stężeniach do 30 %, ale musisz iść do apteki.

Dziękuje za rady. Rozumie że musze natłuszczc itd , ale nie wiecie moze dlaczego one po peelingu i olejku są jeszcze bardziej czerwone?