oby to już wreszcie było to.

Mam regularne, 26-27 dniowe cykle. Niby się nie zabezpieczamy już od 3 cykli, ale dopiero w tym się kochaliśmy najbliżej owulacji, bo dzień przed. Dziś mam 28 dzień cyklu, a o miesiączce ani widu, ani słychu. Robiłam test dzisiaj, nie z porannego moczu, ale wyszedł negatywny. W tym miesiącu w pełni oddałam się organizacji naszego ślubu i nawet nie myślałam o ciąży, dopiero wczoraj tak sobie uprzytomniłam, że to już 27 dzień. Mam nadzieję, że opóźnienie nie jest wynikiem stresu, bo było go bardzo niewiele, o dziwo miałam przed i w dzień ślubu nerwy ze stali, jedynie na samej ceremonii lekko się rozkleiłam. Jutro z samego rana zrobię test, jak znów nie wyjdzie, i dalej nie będzie miesiączki, to pójdę na badanie krwi. Oby wreszcie się udało!

i co w związku z tym?

chciałam sie podzielić :) Z mężem nie chcę o tym rozmawiać, bo chcę mu zrobić ewentualną niespodziankę, a wszyscy inni dowiedzą się dopiero w okolicy ewentualnego 3 mca.

to powodzenia :) ja z testem nie czekałam do rana, bo nie mogłam wytrzymać i wyszedł pozytywny :P od razu sie mężowi wygadałam :P

metafora, a dlaczego nie rozmawiasz o ewentualnej ciąży z mężem? Nie to, że krytykuję, ale za Chiny nie moge pojąć "zwierzania" się obcym kobietom jako pierwszym z tak ważnego wydarzenia, na forum, a nie własnemu męzowi - nawet jak masz cień cienia podejrzenia, że możesz być w ciąży.

że gratulacje :)

ja zrobilam 3 testy w toalecie w galerii handlowej a potem biegalam po miescie za malymi buciakami zapakowanymi w pudeleczko wraz z testami na prezent dla mojego mezczyzny;D

miszkowata, bo tak jak napisałam, chcę mu zrobić niespodziankę :)

Mam nadzieje ze Ci się uda, my tez się staramy ale ja juz chyba popadam w paranoje, o niczym innym nie mysle, juz 3 razy poronilam i stwierdzono u mnie niedoczynnosć tarczycy, oczywiscie sie lecze. Kochaliśmy się właśnie podczas owulacji i orzed i po wiec sie zastanawiam czy tym razem sie uda czy nie, boli mnie brzuch ale beta narazie o,1 pewnie za szybko plecialam bo to dopiero 7 dni po...

nie wytrzymasz do 3 mc :) wiem coś o tym

No ok, ale i tak dla mnie to mega dziwne :P Jak ja zrobiłam test, a podejrzewaliśmy ciążę, to przyszły tata dowiedział się pierwszy. Forum sobie darowałam.

no dobra, wiadomo, że jak wyjdzie pozytywny, to polecę do niego, a nie na forum, ale zanim to nastąpi ... to dzielę się z Wami :)

Brat mojego męża razem ze swoją żoną poinformowali wszystkich na przełomie 3/4 msc i to wielką tajemnicą tzn najpierw powiedzieli jednemu bratu a ten rozgadał no i tydzien i rodzinka cała wiedziała ale do tego czasu słowem nie pisneli. Tak więc da się. Ja też nie zamierzam informować do 4/5 msc. Aż bedzie widac.Oczywiście jak będę w ciąży. No i pozdrawiam przyszłą mamę :)

No to zyczę pozytywnego testu i wielu pięknych przeżyć :)

do 3 miesiaca nie chwalic sie nikomu!!!!!!!!!!!!!!!!! mezowi tylko. tak l;epiej bo roznie moze byc

ja też sie zapierałam że nie powiem ale mama już w pierwszym mc wyczaiła że coś sie święci. Poza tym rodzinne grile i imprezy których u nas organizuje sie dużo przestałam całkowicie pić , uciekałam od papierosów, zasypiałam o 21, a na słodkie reagowałam mdłościami....nikt głupi nie był..:) oczywiście chodzi mi o najbliższą rodzinę. Teraz jestem w 5 mc i nie mam brzucha, muszę ubrać coś naprawde opiętego żeby było cokolwiek widać:)

to trzymamy kciuki, daj znac rano czy udało sie.

to trzymamy kciuki, daj znac rano czy udało sie.

witam; ja zaszłam w ciążę "w dużej mierze" (poza Mężęm) dzieki testom owulacyjnym; okazało się, że zaciążyłam w 19.stym dniu cyklu :) wtedy miałam owulację; Nasza Córunia ma 19 miesiący :)