Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość daria 52562

rodzice nie dawali mi wsparcia, mama krytykowala za makijaz-mieliscie podobnie?

Polecane posty

Gość daria 52562

przeczytalam pewien artykol wczoraj i doszlam do wniosku, ze w moim zyciu bylo tak samo jak u bohaterek tego artykolu. Rodzice malo kiedy mnie wspierali, raczej byla krytyka. Nie upijalam sie, nie palilam, nie wagarowalam a zawsze zle. Gdyby byl spor miedzy mna a kims obcym uwierzyliby temu obcemu hociaz nigdy nie dalam im powodu do braku zaufania. Rodzice czesto wspieraja dzieci a mnie nie wspieral nikt. Bylam w lo a mama krytykowala mnie za uzywanie tuszu do rzes....o podkladzie juz nie wspomne...chodzilo o to, ze sie maluje a nie powinnam w ogole no bo jak to tak..o miesiaczce ze mna nie rozmawiano. Gdy umowilam sie na randke to tata powiedzial "kto by chcial taka brzydule". Przez te krytyki zwatpilam w siebie, w swoja urode myslalam ze ejstem brzydka. Dopiero kilka lat temu odzyskalam jakas pewnosc siebie, zauwazylam ze nie ejstem glupia, ze nie ejstem brzydka a wrecz przeciwnie....cholera czy niektorzy rodzice musza tak psuc zycie swoich dzieci? Mieliscie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to może nie do końca, bo w wieku 18 lat odkryłem, że to z moimi rodzicami jest coś nie tak, a nie ze mną, i ich głupimi docinkami przestałem się przejmować. Z obecnego punktu widzienia jestem im niezmiernie wdzięczny za nieciekawe, i w pewnym sensie patologiczne, dzieciństwo, bo dzięki temu jestem w miejscu, w którym obecnie jestem. A przeważnie jest tak, że dzieciństwo sporo wpływa na psychikę, o ile ma się stycznośc z tymi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdahgda
ja tak mialam, dopiero moj chlopak wyjasnil mi, ze jestem duzo warta. dziecintwo niby wspaniale, rodzice na poziomie, ambitni, z wyzszym wyksztalceniem, co kiedys nie bylo takie oczywiste, jak dzis. a mimo to. zbyt wielkie ambicje, krytyka non stop, zero pochwal... rada? znalezc wspanialego mezczyzne/kobiete i dac wmowic sobie, ze jest sie wyjatkowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×