o co jemu chodzi?

Twoja próba dojścia do "prawdy" jest nachalna i dość zastanawiająca, takie ukady po prostu się kończa i już nikt nie rozgrywa melodramatów

sama masz siusiaka - witaj w gronie z...ów skoro tez tu jestes ---- wystrzelałabym, takich jak ty jak kaczki!

Widzisz a mnie to zastanawia, bo jednak bede go musiała czasem oglądac w pracy, przynajmniej 3 razy w tygodniu

:)

staraj sie go lekceważyć .... jakby nigdy nic - ja przynajmniej tak robie ! sam chciał więc ok .

sprawiasz wrażenie jakby to Tobie zależało na czymś więcej

najłatwiej oszukac sama siebie i swoje uczucia - może faftycznie jest tak j.w

Raczej martwi mnie ze nie bede mieć seksu, a pierwszemu lepszemu nie dam.

Nie, na czymś więcej mi nigdy nie zależało, ale super pasował mi ten układ.i z tym facetem i żałuje ze sie skończył

Facet przejrzal ma oczy

A lekcewarzyć się nie da, bo musze w pracy coś zrobić dla niego a on coś dla mnie i niestety kontakt musimy mieć. Do tego mamy paru wspólnych znajomych więc czasem zdarzają się wspólne wyjścia. Dziwi mnie ze on pisze jak gdyby nigdy nic. Ostatnio po pracy podwoził mnie do domu, gadaliśmy jak gdyby nigdy nic

może to jemu zaczęło zależeć na czymś więcej wtedy takie drążenie z Twojej strony też nie jest dobre, możesz go do siebie zrazić

zapytaj wprost czy będziecie sie jeszcze czasem razem ruchać, nie ma co owijać w bawełne

Ja zamierzam chyba puścic to tak jak jest, spotkac się czasem tak jak kiedys po koleżeńsku, wymienić pare smsów i tyle. Nie chce też totalnie psuć znajomości jakimś nieodzywaniem sie obrażaniem itp. Nie będe przeciez płakać za nim w poduszke, raczej będe myślec ze brakuje mi na tej poduszce jego zapachu i tyle.