Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba skoczę

do mojej matki nic nie dociera.

Polecane posty

Gość chyba skoczę

w skrócie: miałam przyjaciółkę, która wystawiła mnie do wiatru dla faceta, więc podziękowałam za znajomość, bo hipokryzji nie zdzierżę. są wakacje, nie mam za bardzo z kim i gdzie jechać, więc siedzę w domu. matka mojej przyjaciółki ciągle wpada do miejsca pracy mojej mamy pytając co ja robię, jak mi życie leci i inne pierdoły, po czym gada o tym jakie zajebiste życie prowadzi teraz moja zakochana przyjaciółka. milion razy matce powtarzam, żeby się nie odzywała w ogóle albo zmyślała jakieś pierdoły, a ta chyba na złość pierdoli farmazony typu: "no moja córka to nie ma z kim z domu wychodzić, więc kwitnie przed kompem, miała jechać tam i tam, ale zrezygnowała to teraz siedzi i się nudzi" no kurwa jego mać, rodzina mojej przyjaciółki karmi się tym, że mi się w życiu towarzyskim nie układa, bo to właśnie tacy ludzie, że wiecznie próbowali zrobić wszystko, żeby moja przyjaciółka była lepsza ode mnie i jak widać dalej tak robią, a moja matka za chuja nie może tego zrozumieć i jeszcze dokłada kurwa do pieca. jak jej przemówić do rozsądku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szrotuwek na lisciu
Rozumiem ze masz zal i moze pretensje do swojej kolezanki za to ze zaczela czesciej spotykac sie ze swoim chlopakiem niz z Tobą. ( a moze nawet zaprzestala spotykania sie z Tobą)... A co do Mamy... to powinnas jej powiedziec ze jednak sobie nie zyczysz zeby mowila o Tobie skoro juz sie razem nie spotykacie bo przeciez gdybyscie byly r razem to by kolezanka byla na bieząco z informacjami co sie u Ciebie dzieje, a ze sie nie spotykacie to nie ma co bombardowac informacjami o sobie poki co... (moim zdaniem) Jak kolezanka bedzie chciala wiedziec co sie Z Tobą dzieje to przyjdzie, zapyta... Choc z drugiej strony mysle ze Mama jakis informacji wiekszego kalibru nie przekazala mamie Twojej kolezanki wiec nie ma sie co za bardzo denerwowac... ale z drugiej strony znow jesli sobie tego nie zyczysz to trzeba Mamuscie powtarzac do skutku az do niej dotrze ze sobie tego nie zyczysz ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczę
to bardziej złożony problem, bo odkąd ma tego faceta to ja dla niej nie istnieję, nie rozmawiałam z nią od czterech miesięcy mimo że próbowałam jakoś się skontaktować, ale mnie olewa, więc ja olałam ją i czekam na koniec wakacji, żeby się zająć znajomymi z uczelni, którzy obecnie są za granicą, więc mnie nie poratują. a nic mnie nie zabolało tak mocno jak sytuacja kiedy w moje urodziny przyjechał do niej facet, a ona nawet nie złożyła mi zyczeń, przypomniała sobie po tygodniu jak pojechał i dojebała tekstem: "hehehe, brałam cię na przetrzymanie, żebyś myślała, że o tobie zapomniałam", no kurwa myślałby kto :o żenująca sytuacja, przez całe życie wszyscy mi powtarzali, że ona nie jest osobą, w której powinnam odnaleźć przyjaciółkę to oczywiście musiałam się przejechać na niej milion razy, żeby to zrozumieć. chyba tak zrobię i będę mamie do skutku powtarzać aż w końcu zrozumie, bo przespałam się z tym i stwierdzam, że chyba innego wyjścia nie ma. dzięki za odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczę
a w ogóle to nie mam jebanego pojęcia jak można być taką skurwiałą suczą za przeproszeniem i 15 lat przyjaźni wsadzić sobie w dupę z powodu jakiegoś faceta. niepojęte :o już się wyagadałam :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza 9090
Moja matka jest niestety identyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczę
Iza 9090 szczerze współczuję, bo można ocipieć z taką osobą. pewnie nie robi tego w złej wierze, ale takie mamuśki nad pewnymi rzeczami też się powinny zastanowić. ogólnie moja matka chyba próbuje w ten sposób wziąć rodzinę przyjaciółki i ją na litość, żeby się do mnie odezwała :o tylko po chuj jak nie mam zamiaru z nią rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza 9090
Musisz być twarda!! Wytrzymaj do końca wakacji, a potem NIGDY PRZENIGDY się do tej koleżanki nie odzywaj. Nie odpisuj na sms-y, jak dzwoni zawsze bądź zajęta i kończ mówiąc "oddzwonię później" i nie oddzwaniaj nigdy. Nigdy, choćby nie wiem jak cię korciło nie pisz do niej, nie dzwoń, nie odpowiadaj na jej telefony i nie miej czasu na spotkania z nią. Jeśli zastosujesz się do tych rad, to jeszcze Ty będziesz górą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza 9090
A teraz w wakacje idź może do jakiejś dodatkowej pracy albo na kurs języka, po prostu zajmij sobie pożytecznie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczę
właśnie taki mam plan, ogólnie ich dzieli 500 km, więc we wrześniu na bank ona sobie o mnie przypomni, bo facet pojedzie do siebie, a ona przecież zostanie tu sama. ale wtedy niestety mnie już dla niej nie będzie, więc pewnie naśle na mnie swojego faceta, który na gg będzie mi pierdolił: "jesteś zazdrośnicą!", no kurwa jakie to dzieci są jeszcze :o o tej pracy też pomyślę, bo nawet pracowałam do niedawna, ale zrezygnowałam, więc pewnie jeszcze będę czegoś szukać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za a nawet przeciw.
to jak ona zostanie sama i bedzie chciała znow z toba sie "zaprzyjaznic" to olej i postaraj sie miec bogate zycie towarzyskie, za wszelka cene, nawet moze kłamac i wymyslac ze bylas z kims tam gdzies tam a mozesz isc np do galerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę się nie dziwie że nie masz z kim z domu wyjść.... mało sympatyczna osoba z Ciebie sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczę
Jordan.pl i oceniasz to po tym poście pełnym padaki i wkurwienia? nie znasz mnie to nie wiesz czy jestem sympatyczna wtedy kiedy ludzie nie robią mnie w chuja tak jak to zrobiła wspomniana przyjaciółka. brzydzę się hipokryzją i nie mam zamiaru być sympatyczna w stosunku do kogoś kto się zachował tak jak ona :o🖐️ aktywny babsztyl zazdroszczę, moja chyba jest jakąś sadystką 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnioskuje z twoich postów. Otwórz się bardziej na ludzi to poczujesz się lepiej, złość piękności szkodzi tak przy okazji. pozwodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczę
Jordan.pl ja się złoszczę raz na ruski rok, z ludźmi też nie mam problemu, mam problem z taką piczą, która przez 15 lat udawała moją "siostrę" tylko po to, żeby kopnąć mnie w dupę dla faceta, z którym jeszcze ją poznałam. no nic, mam nauczkę, że przyjaźń nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szrotuwek na lisciu
istnieje istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×