dostałam dziś do domu wezwanie do zapłaty od pobieraczka

jaaaaaaaaaaaa już myślalam ze mi dali spokój od października cisza aż tu dziś dostałam 3 kartki A4 z groźbami że jak nieureguluje tego do 7 dni to koszty wzrosna do 240 zł a potem droga sądowa i conajmniej 600 zł bedzie mnie to kosztowało,dodam że nie ma żadnej pieczątki ani oryginalnego podpisu tylko taki jakbt skserowany :o i nr sprawy jest podany i że już bede widniała w krajowym rejestrze długów kurva :o juz sama nie wiem wcześniej to olewałam że naciągacze itd ale czytam i coraz wiecej opinii sie pojawia że ponoć zmienili regulamin i moga ta kase chcieć :o jesli tak faktycznie jest że dzialaja legalnie to zapłace za swoja głupote ale jak ściemniaja to wole ta 100 do kosza wyrzucic niz złodziejowi dac! pisać ktoś coś wie i dostał też LIST DO DOMU zwykły niepolecony i co było dalej? a i dodam że nie ma nawet adresu sądu gdzie niby rzekoma sprawa jesr jest jej nr i dodam że gdy wpakowałam sie w to gówno korzystałam z innego kompa bo od pazdziernika posiadam laptopa a tamten dawno pojechał na śmietnik

Pewnie pismo wystosowała taka kancelaria Jus costam?

Wyrzuciłam, rozmawiałam z koleżanką radcą prawnym i powiedziała że nie mają prawa rządać odemnie pieniędzy bez faktycznego podpisania umowy :) Nie płać złodzieją

Kancelaria Konsens Sa nie ma jej adresu tylko nr telefonu zreszta jest taki sam jak do biura windykacji pobieraczka

ignoruj to też dostałem na emiala mi co cjhwile przychodzi wal to móie ci

o jak dobrze bo wkurviona cały dzien chodze :o nie chodzi mi o te 100 zł ale o fakt zastraszania i jeszcze mi tu lektury daja do czytania i wyliczenia ile to nie zapłace jesli to zignoruje

też mi takie coś wysłali i uwaga podali czas kiedy niby tam wchodziłam, kiedy byłam na wakacjach (bez dostępu do neta) :D:D:D listem NIEPOLECONYM - to jest śmiech na sali :D każde pismo do wezwania długu np do mandatów czy coś to jest listem poleconym niepoleconym to sobie można dupę podetrzeć. Nic się nie przejmuj złodziejami i nie odpisuj im - szkoda czasu na śmieci

To z innego forum .... POBIERACZEK powoli osiąga korporacyjne standardy. A to dzięki tamu, że spanikowani ludzie płacili po 94 zł za samo wejście na ich stronę internetową i teraz mają kapitał na profesjonalizację działań. Pojawili się rzekomi prawnicy, a ostatnio nawet KONSENS S.A.(bardzo świeży twór, powiązany osobowo z przedstawicielami Pobieraczka). Czytelniku! Zanim przestraszysz się tej korespondencji i pobiegniesz zapłacić, usiądź i przeczytaj: 1) poniższe zawiadomienie można śmiało wyrzucić do kosza - nie jest to żaden dokument w rozumieniu prawa! Dlaczego? Bo nie ma podpisu !!! Więc zamiast czytać i denerwować się, warto zacząć od sprawdzenia, czy jest podpis - brak oznacza, że nie ma osoby, którą można pociągnąć do ewentualnej odpowiedzialności za treść jakby nie czytać próby wyłudzenia pieniędzy (sprawa nadaje się do zgłoszenia do prokuratury, o ile byłby podpis). Cwaniaki doskonale o tym wiedzą, że bez podpisu nie będzie przestępstwa i dlatego jakoś "zapomnieli" o nim.. Poza tym są wszystkie elementy działające na psychikę, mające wzbudzić strach: czerwona pieczątka "BIURA WINDYKACJI PRAWNEJ", ramka strasząca Krajowym Rejestrem Długów, tekst: "wierzytelności monitoruje Kancelaria KONSENS S.A.". A później inna sztuczka socjotechniczna, tzw. zasada kontrastu, czyli zestawienie rzekomego naszego długu (kara umowna z sufitu w kwocie 100 dolarów): potencjalna kwota do zapłaty 710 zł wobec 94 zł na początek... Jak to działa na wyobraźnię odbiorcy!!! Większość kombinuje wówczas: warto zapłacić te 94, żeby mieć święty spokój, nie chodzić po sądach i nie płacić na koniec prawie 8 x więcej! NIC BARDZIEJ MYLNEGO !!! Każdy normalny Sąd ukręci łeb takiej sprawie !!! Ale firma o tym doskonale wie, ale liczy na niewiedzę prawną i przede wszystkim strach adresatów tych "wezwań"...

e-maile dostalam w pazdzierniku i spokój a dziś sobie ide do pracy a tu mnie list przywitał z windykacja :o

ciąg dalszy .... wezwanie do zapłaty KONSENS S.A. To świeża spółeczka - "mózgowce" z Pobieraczka cwanie wykombinowały, że nie opłaca się opylać listy zarejestrowanych w systemie internautów zewnętrznej firmie windykacyjnej, która i tak nie wejdzie w tak niepewny finansowo interes (woli pewniejszych dłużników banków i operatorów telekomunikacyjnych). Na takim dealu można ugrać jakieś 7- 10 % wartości długów, więc lepiej samemu stworzyć pseudo firmę windykacyjną, ubrać w stempelki, zalać papierami ludzi i doić, doić, doić naiwnych i strachliwych... Początkowa kwota 94.80 zł to miała być opłata za roczny abonament. Teraz już robi się z tego 100 dolarów amerykańskich. Za jakiś czas zrobi się z tego może i 1000 zł. Bo dlaczego nie? Odpowiednie służby nie reagują, interes kula się od lat, kasa płynie wartkim strumieniem, firmę stać już na najemników-prawników. Kto za jakiś czas będzie pamiętał i dochodził do źródła zobowiązania? Dług przejdzie przez kilka rąk, a kwota za każdym razem będzie pęcznieć... Takie jest założenie Pobieraczka. Ale mogą się przeliczyć... Rozgrywka jeszcze się nie skończyła! Najważniejsze, to nie płacić i nie polemizować z tymi głupotami. Jeśli dostaniemy pisma z podpisami, to warto pójść do prawnika, żeby wystąpił z oficjalną interwencją i zgłosić sprawę do Prokuratury o podejrzenie wyłudzenia pieniędzy.

nic nie plac :P to zlodzieje i naciagacze :O mi tez przyslali juz kilka wezwam :P od razu laduja w koszu :D

oo dziekuje bo ja juz siedze i od 2h czytam i pare komentarzy sie pojawilo ze ktos mial sprawe w sadzie z nimi i koszty prawnika to 2 tys itd wiec zglupialam co jakis czas tez pojawiaja sie adnotakcje ze zmienili regulamin i moga tak robic itd ale dzieki jestem spokojniejsza

http://www.youtube.com/watch?v=wm9QoVRJWPk&feature=related wejdź na ten link zwłaszcza polecam w minutach 10.33 - 11.08 zajebiste hahaha:D

poszukaj na necie "pobieraczek" , "konsens",jest wiele tematów.Poza tym jak to zwykły list ,to zawsze możesz powiedzieć ,że nic nie dostałaś ,bo nikt nie jest w stanie tego sprawdzić

no właśnie, to też można zgłosi ć jakko zastraszanie a ci co piszą że niby kase oni sa w stanie wyludzic to piszą to złodzieje z tej pseudofirmy oczywiście wystarczy obejrzeć sobie ten reportaż co podałam i tam są minuty i sekundy weszłaś w to?

wolalabym z nikim nie dyskutować na ten temat niech dadza mi spokój łajzy

odpalam wlasnie

nic nie odpisywac... odczepia sie... mnie tez nekali...olalam ich

taak ale jak mi już do domu to przyszło to sie zdenerwowałam :o a w reportażu mowa o niepełnoletnich a ja stara dupa i taka głupia :o

ale obejrzałaś te sekundy co podałam? oni NIKOGO nie podali do sądu, za to ich zgłoszono na policję za naciąganie!

Mnie tez straszyli, wyslali maila ale zignorowalam to i nie zamierzam nic im placic.

oczywiscie, dobrze robisz, nie dajcie sie zastraszyc az dziw, że nasze prawo pozwala by te śmiecie dalej oszukiwali i wydzierali kase od ludzi

O tych cwaniakach słyszałam w mediach jakiś czas temu mówili o tych naciagaczach,ostrzegali żeby ludzie nie dali sie naciągać!! Olej to i wyrzuć do śmieci! To nie jest pismo urzędowe,ale kawałek makulatury.Nie przejmuj się pierdolami!

ja tez dostałem ze 3 na ostatni odpisałem ze w polskim prawie jest tak ze musisz podpisac umowe !! a ja jej nie podpisałem własnorecznie i co automatycznie nie jestem w zaden sposób zobligowany a pozatym zamierzam podac ich do sadu o pr óbe wyłudzenia pieniedzi i zastrasznie podparte kodeksem i dali sobie spokoj i juz cisza wiec sory batory ale nie płac juz wielu płaciło gnojowi pozatym biuro ich jest ok 15 m2 i siedza 2 osoby które taie pisemka wysyłaja wie nic sie nie martw nie maja prawa .

Pierdoolić ich. To złodzieje i oszuści, którzy tylko zarabiają na strachliwych i łatwowiernych. Ja mam znajomą - Powiatowego Rzecznika Konsumentów - i rozmawiałam z nią na ten temat. I ona powiedziała, że tak naprawdę, oni jeszcze nikomu żadnej sprawy nie założyli, żadnej nie wygrali i tylko ludzi zastraszają. Za to im UOKiK swego czasu dosolił karę, i mimo tego, działają dalej. Żeby mógł przyjść komornik czy windykator musi być wyrok sądu!!!!!!! Sprawa przez nich wygrana. I wpisanie na listę dłużników, również po wyroku sądu. A oni nikomu jeszcze sprawy nie założyli, tylko jadą na perfidnych groźbach i wezwaniach do zapłaty. To ludzie powinni się zebrać, złożyć pozew zbiorowy i im się za dupę wziąć, a nie trząść majtami przed takimi.

Aha i jeszcze jedno. Wszelkie wpisy na forach dotyczące 'obrony' albo 'potwierdzenia' słów pobieraczka itd. (jak to ktoś niby miał z nimi sprawę w sądzie i duże koszty ponosił itd.), są najprawdopodobniej dziełami jego pracowników/współpracowników/zwolenników.