Ale sie wczoraj najebalam boze..

Spotkalam kolege, tanczylismy i ciagle sie calowalismy na srodku parkietu.. W sumie zawsze jak sie spotkamy to sie calujemy. Dzisiaj czuje strasznego moralniaka, dlaczego? w sumie nic takiego nie zrobilam

na dodatek bylo tam duzo moich kolezanek z klasy i na bank to widzialy

na dodatek na koniec publicznie zjadłam kupe :(

az tak to nie bylo.. :o :D

mial ktos tak?

bo to kolega?nie wiem twoja sprawa i moralność,z kolegami się kumpluje a nie całuje

Mi też się tak raz zdarzyło:D Nawaliłam się przed imprezą, poszłam, okazało się, że było tak drętwo, że prawie w ogóle nie było ludzi (to była impreza w plenerze, była brzydka pogoda i prawie nikt nie przyszedł), zaczęłam więc dla rozrywki tańczyć z kolegą i nagle jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy się całować:P I widzieli to prawdopodobnie moi współpracownicy, którzy byli niedaleko:o Na drugi dzień myślałam, że umrę ze wstydu, ale cóż, trzeba żyć dalej:P

miedzy nami jest straszna chemia i jakos samo zawsze dochodzi do tego.. z innymi kolegami sie nie caluje :P

mds - ktos pozniej komentowal to ? :D