Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vódka*

Chcę kupić sobie kota, jaką rasę polecacie?

Polecane posty

Gość vódka*
raczej egzotyczna rasa mnie interesuje, mam jednego kociaka, ale tak mi go szkoda zostawiać samego w domu, jak wychodzę do pracy, że muszę mu dokoptować przyjaciela. Wchodzi w rachubę tylko hodowlany kot. Jakie hodowle polecacie i jakie rasy? maine coony mnie nie zauroczyły niestety, zresztą są strasznie tendencyjne. Zastanawiam się nad bengalem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmdgndgj
od razu tygrysa ale ciebie nie stać gołopierdzie, weź sobie brytyjczyka oczywiście to taki modny kot.. pffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
ja nie lubię kotów z długimi włosami i maine coony mi się nie podobają kompletnie. Ale szczerze polecam rosyjskie niebieskie; są piękne i kochane. Bardzo się przywiązują, ale nie są tak roszczeniowe jak na przykład syjamy. Akurat rusków jest sporo hodowli, więc na pewno coś znajdziesz. Jeszcze abisyńskie są fajne, chociaż bardziej niezalezne. A jeżeli chcesz futrzanego przytulasa, kolanowca to brytyjczyk będzie w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
No właśnie zastanawiałam się nad abisyńczykiem są cudownie umaszczone i charakterem podobne trochę do MAU - a właśnie takiego kociaka posiadam. Rosyjski to było kiedyś moje marzenie są przecudowne. Ech... ciężki wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
ja mam 2 ruski - braci. Są przekochani, chociaż charakterem się różnią. I marzy mi się jeszcze abisyńczyk, bardzo podoba mi się ich kolor, ale tylko dziko umaszczone. Może spraw sobie ruska i abisyńczyka. Dylemat z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bengal, bengal!
super jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pierwszym miejscu
zdecydowanie rosyjski niebieski :) albo burmanski czekoladowy albo neva masquarade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
No nie, na trzy koty sobie pozwolić już nie mogę, chociaż chciałabym bardzo. Nie będę oszukiwała, że na obecną chwilę poluję na abisyńczyka, mam nadzieję, że dopasuje się do mojego egipskiego, bo inaczej kiepsko będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
jak się nie dopasują to mi oddasz :) i wszyscy będą zachwyceni, a ja najbardziej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
No nad bengalem rozkminiam, nawet już koresponduje z hodowcą, ale sama nie wiem. Umaszczeniem bardzo przypomina mojego kociaka, zresztą kurcze tutaj kastrują te maluchy przed wydaniem, a mi się to w ogóle nie podoba - za małe są na kastracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
trollo - hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
słyszałam ze najlepsze sa zwykłe dachowce... tylko sie podobno długo gotują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pierwszym miejscu
ja tez moglabym trzymac w domu ze 30 kotow :D ale wystarcza mi moj ruski przytulacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
No ja przez całe swoje życie miałam z reguły jeden "egzemplarz", ale nie przywiązywałam też takiej wagi do tego, że kociak może czuć się źle pozostawiony sam sobie przez prawie cały dzień. Dzieciakiem byłam. A teraz jest mi okrutnie przykro jak go zostawiam samego, szczególnie, że mój pieszczoch odprowadza mnie pod same drzwi, jak wychodzę i tak przeraźliwie miauczy, żebym nie wychodziła. Ech. Głupieje chyba na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
jak to kastrują???? 12 czy 14 tygodniowe kocięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pierwszym miejscu
a w jakim wieku jest kotek? :) moj juz teraz nie znioslby konkurencji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
trollo - no dokładnie tak. kastrują, nawet na ich stronie jest wzmianka o tym, że przed wydaniem kastrują. To jest bardzo dobra hodowla, naprawdę z dużą renomą i pozytywnymi opiniami, ale jakoś nie pasuje mi to. Rozumiem, że chronią swoje interesy i boją się, że ktoś może kupić kociaka tylko po to, żeby rozmnażać, ale i tak nie widzi mi się kastrowanie takich małych i jeszcze przecież niedojrzałych płciowo kociaków. Dlatego raczej odpada bengal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vódka*
na pierwszym miejscu - 13 sierpnia miną 4 miesiące, właściwie niedawno odebrałam go z hodowli, dlatego póki jest mały chciałam mu towarzystwo sprawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdbfhgbfh
Hej a skąd jesteś? Ja mam fajne dachowce do wydania w dobre ręce, ale nie zwykłe..mają błękitne oczy kolor popielaty..mieszane chyba z jakąś rasą, a że nie jestem pewna mówię, że dachowce;) Śliczne z 4 zostały mi 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pierwszym miejscu
aa, no to raczej powinno byc bez problemu :) moj to juz ma 7 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
kastrowanie takich maluchów zalatuje mi jakimś sadyzmem, przecież to jakby wykastrować małe dziecko. To chore jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo to jest wczesna kastracja kota, dla zwykłego bezpieczeństwa interesów hodowcy. Kota powinna się wykastrować przy pierwszym znaczeniu terenu, najlepiej tak pomiędzy 7 - 9 miesiącem, 3-4 miesiąc życia kociaka to zdecydowanie za wcześnie, chyba że są wypuszczane później na wolność wtedy powinno się i kastrować i sterylizować, żeby się nie namnażały. Ale w hodowlach? Bez większego sensu szczególnie, że podpisuje się umowę zakupu kociaka. A jak hodowca ma wątpliwości, to może sobie zażyczyć zaświadczenie od weterynarza o przeprowadzonym zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem oburzona!!!!
O przepraszam, ale czy to są koty hodowlane czy też nie, nie powinno się ich kastrować/sterylizować w tak młodym i niedojrzałym jeszcze wieku. To jest barbarzyńskie i niehumanitarne. A Ci hodowcy niech się pierdolną w te swoje pozbawione zwojów mózgowych łepetyny. Biorą za kociaka wydumane pieniądze - niby za utrzymanie - a traktują zwierzaka jak zwykłą kartę przetargową, żałosne to jest. Skoro ta hodowla z bengalami jest taka "renomowana", to powinni zachować szacunek swojej hodowli i traktować zwierzęta jak istoty żyjące i czujące. Debilizm. Nie kupiłabym kociaka z takiej hodowli w życiu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem oburzona!!!!
P.s weterynarze podejmujący się zabiegów na tak małych kociakach, to dla mnie pseudoweterynarze!!! kurwa mać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemon111
Jeśli chodzi o wybór kota to ja zdecydowałabym się na brytyjczyka, cudne są:) Niedawno trafiłam na http://www.zpazurem.pl/selektor i po wypełnieniu ankiety wyszło mi że właśnie brytyjski byłby dla mnie idealny. Obecnie mam w domu persa i zastanawiam się czy zaakceptuje nowego domownika. Z psem przyszło mu to z trudem, do dzisiaj na niego syczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam Maine Coony i Ragdolle. Mialam koty przez cale swoje zycie, bo je uwielbiam, i te dwie rasy sa najbardziej kochajace i oddane. Brytyjczyki, ruski i birmanskie tez sa fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ma hodowle rusków - są fantastyczne... "rozmawiają" z włascicielem, witają się w drzwiach, są w większosci aktywne ale lagodne. Tylko niektóre nie przepadaja za obcymi - miałam juz kociaki kóre uciekały od gości mimo że dużą wagę przykładam do socjalizacji, ale nawet te płochliwe szybko sie adaptuja i dają pokroic za własciciela. Z wyglądu i opisu podobaja mi się też abisyńskie - jesli kiedyś rozszerze hodowle to własnie o te rasę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wasza dyskusja jest dla mnie totalnie egzotyczna bo całe życie miałam wyłącznie dachowce albo ratowane spod chmurki albo ze schroniska :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×