facet sie za mna nie wstawil

jestesmy ze soba ponad rok. z jego siostra widzialam sie tylko jak bylam u niego, zawsze byalm dla niej mila, ona tez byla wporzadku. w ta sobote poraz pierwszy widzielismy sie poza jego domem wyszlismy poprostu razem sie napic ona byly rowniez z chlopakiem (poszlismy do niego) i jej 2 kolezanki. poza domem zaczela zachowywac sie nagle inaczej podobno cos tam o mnie slyszala ze nie pije (co jest nieprawda) itd nie chciala powiedziec od kogo przez caly czas praktycznie mnie wysmiewala robila sobie podsmiechujki nawet moj facet to zauwazyl mozna powiedziec ze smiala mi sie w twarz traktowala z pogarda i upokarzala pry wszytskich jedynie jej chlopak potrafil sie odezwc jak robila jakies miny a moj co? NIC zero reakcji nic ani slowa sie nie odezwal nie zwrocil jej uwagi czy co kolwiek choc wiedzial ze to co mowi jest nie prawda doslownie ani slowa prez chwile sie nawet smial z tego co mowi nie potrafil stanac wmojej obronie ja sie tam czulam beznadziejnie i postanowilam ze idziemy chociaz ona mial ochote zostac. moim zdaniem pokazala pazurki, ja zachowalam zimna krew chociaz na drugi raz napewno sobie na cos takiego nie pozwole. facet odprowadzil mnie do domu bylam mega wkurwiona on nie wiedzial o co mi chodzi na drugi dzien napisalam mu esa co o tym wszytsim mysle i ze pkazal jakim jest facetem ze skoro nie potrafil sie za mna wstawic teraz to nie bedzie potrafil w zadnej innej sytuacji, nie odezwal sie caly dzienn, dzis zadzwonil ale nie odebralam i teraz cisza. dziewczyny jak byscie myslaly i jak zareagowaly na moim miejscu? ona nie raz jak bylam u niego widziala jak pilam i zadnego problemu nie robila zadnych tekstow a teraz a teraz smiala mi sie w twarz nagle i teksty typu po wypitym kieliszku z wyrazna ironia: dobre bylo (ze niby pierwszy raz pije) albo calego wypilas? a moj facet nic zero slowa chociaz widzialm ze jemu tez to nie dokonca odpowiada. sama nie wiem co teraz zrobic nie chce byc z facetem ktory sie odezwac nie potrafi kiedy powinien