Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja też nie wiem

Jak przyjmujecie nowych ludzi w pracy?

Polecane posty

Gość ja też nie wiem

Jaki macie do nich stosunek? Denerwujecie się, gdy prosza was o pomoc? Jesteście źli, że przyszedł "laik" (załóżmy) i musicie go wszystkiego uczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfvret
trochę mi sie płakać chce ,nie lubię się dzielić pączkami mamusi z wieloma osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgtgt
nie denerwuje się i nie rozumiem czemu niektórzy tak traktują nieładnie ,,nowych''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku dystans, by obadać co to za ziółko. A jak po chwili widać, że znerwicowany, to mi żal bidulka/lki i służę dobrymi radami. Jak ktoś się nie nadaję to idę do szefa i mówię, by przenieśli do innego działu, bo ja go nie chcę u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgtgt
wkońcu każdy kiedyś jest nowy i chciałby w miarę sympatycznej atmosfery a nie chamstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem bardzo wyrozumiala
:) sama zaczynalam ponad rok temu, nic nie wiedzialam, zadnego szkolenia wczesniej, mialam niezwykle cierpliwych wspolpracownikow i wyrozumiala szefowa, przez to choc jestem teraz w innym miejscu, i moi wspolpracownicy wola sie drzec i dawac upust frustracji, z cierpliwoscia podchodze do nowych i staram sie im jasno i spokojnie przedstawic wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przyjmowałam stażystkę
z dużą rezerwą i z niechęcią. Jak się potem okazało słusznie bo okazało się że młoda dostała się do nas po znajomości i od razu przedłużono jej umowę (wcześniej każdemu stażycie dziękowano bo był tylko stażystą) i mało co by mi mojej roboty nie zgarnęła, potem przenieśli ją na ambitniejsze stanowisko a dzisiaj po 2,5 roku to już prawie że pani kierownik. Pije kawe z szefami.. Także nie. Nie traktuje miło nowych, bo nie ma takiej potrzeby, bo tacy są nieraz bardziej cwani niż by się wydawało. Zresztą to już nie pierwszy raz się spotykam z czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem bardzo wyrozumiala
Des nie zawstydzaj mnie, za bardzo pijana jestem teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem bardzo wyrozumiala - no a tak nie jest? Przecież dobrze wiesz, że jesteś niesamowita, Twoje spojrzenie potrafi zmiękczyć kamień, bo Twoje oczy przepełnione są dobrocią i życzliwością. Jesteś niesamowitą istotą, to widać! - po oczach! Jak nie jesteś łatwa "po pijaku" - to trudno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytykam palcami i się gośno
śmiejee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×