no i wykasowałam jego numer

na szczęście nie znam go na pamięć. miał być tylko seks układ, a wyszło... jakieś sceny zazdrości, śledzenie i durna ironia z jego strony. a miało być, cholera, bezproblemowo i bezkonfliktowo.

a no i bdb, trzymaj sie od faceta daleko ja mam podoby układ i mi sie to zaczyna nie podobac:(

swiadczylas mu uslugi seksualne za darmo czy nie jestes dziwka ale szmata

a dlaczego zaczyna Ci się nie podobać? chciałam tylko seksu, bez żadnych uczuć. dowiedziałam się, że jestem gówniarą (nie dosłownie, ale wydźwięk był taki) i mam fiu bździu w głowie.

JanMarianKowalskizaa - a nazywaj to sobie jak chcesz. zresztą, on mi też świadczył usługi seksualne ;-)

JanMarianKowalskizaa opanuj sie człeku i nie wyzywaj nikogo uważasz, ze tylko facetowi sie nalezy sam seks?? kto komu jakies usługi swiadczył??? poprostu ludzie sie chcieli dobrze bawic

a najlepsze jest to, że w takim wypadku, to chyba do końca życia seksu nie zaznam. nie chcę być w związku i to wydawało się być idealnym rozwiązaniem. z naciskiem na wydawało się.

miał być czysty układ oparty na dobrym seksie, a on chce coraz wiecej i pokazuje zazdrość

posuwałam mu równiez kredens

rzeczywiście nie jest łatwo być w takim układzie, ale to możliwe a jak nie to porostu zmieniasz faceta i tyle

panna leniwiec - czyli dokładnie to samo. ten mój ostatnio wściekł się, że mnie w domu nie było. nie umawialiśmy się, nie chciałam się tłumaczyć no i pojechał mi równo. uciekaj póki czas.

wiesz co po 1 wg mnie w takiej relacji to trzeba odrazy jaksno okreslic, ze nie ma tu miejsca na jakies kłótnie bo nie ma o co sie kłocici ewentualne problemy techniczne w łożku, ale nie wydaje mi sie aby wystąpily

panna leniwiec - wszystko jasno określiliśmy. i co z tego? ostatnio chciał przyjść na imprezę, na której byłam, mimo że wyraźnie mu powiedziałam, że nie pozna moich znajomych. no i strzelił wielkiego focha. a powinnam była uciekać jak tylko powiedział, że może się zrobić niebezpiecznie. tylko, że w łóżku było idealnie i libido mi się na mózg rzuciło ;-)

to sobie poszukaj zonatego sam bedzie sie bał, zeby sie zona nie dowiedziala

taaa, pech w tym, że on jest żonaty :-) też myślałam, że to będzie wystarczającym zabezpieczeniem.

Zgłaszam swoją kandydaturę, nie zakochuję się, nie robię scen zazdrości, rozumne ze mnie zwierzę i bestia w łóżku. Przystojny, wysportowany, niezależny.

i co, chciał zostawić żonę ?

obrzydzają mnie tacy ludzie . Dla mnie to taki plebs mówiąc szczerze . Takie tam motłoch który się pieprzy miedzy sobą . Powiedzcie drogie panie , co pozniej bedziecie mieli do zaproponowania mezczyznie ktorego kochacie ? ple ple ple ple milosc wiernosc ple ple ple i i uslugi seksualna ktore swiadczylyscie za darmo . FUjj obrzydza mnie to . Tacy ludzie sa dla mnei hmmm tacy tacy prosci , gorszy gatunek . Ktory kopoluje na potege , A ja jako wyzszy gatunek szukam odpowiedniej samicy .

Protoplast -------> i w sobotnią noc siedzisz na Kafe? haha

teraz to się ja pięć tysięcy razy zastanowię zanim podejmę jakąś decyzję. mam od zarąbania własnych problemów, a ten mi jeszcze dołożył. co mnie podkusiło? czeka mnie celibat, ani chybi...

" a ten mi jeszcze dołożył. co mnie podkusiło? czeka mnie celibat, ani chybi..." Co masz na myśli ?

facet22a - nie wiem, nigdy o tym nie rozmawialiśmy. po prostu coraz bardziej ingerował w moje życie i za dużo było gadania o mojej rzekomej ,cudowności'. JanMarianKowalskizaa - nie sądzę żebym się kiedykolwiek zakochała. nie zamierzam być w związku, wychodzić za mąż. potrafisz sobie to wyobrazić, czy uważasz, że sensem życia każdego człowieka jest zdobycie partnera?

Donaldełe Tuskełełełełełęe - a co ma piernik do wiatraka? Nie puszczam się z przypadkowymi, umiejętnie selekcjonuję

ile byliście razem ?

facet22a " a ten mi jeszcze dołożył. co mnie podkusiło? czeka mnie celibat, ani chybi..." Co masz na myśli ? miałam na myśli to, że mam teraz sporo spraw na głowie i ostatnie, co mi potrzebne to zaborczy kochanek. a czeka mnie celibat, bo te układy jakoś nie wypalają, jednorazowych numerków nie lubię, w związku być nie zamierzam.

spotykaliśmy się przez kilka miesięcy. a dlaczego pytasz?

W związku być nie zamierzasz bo faceci się do tego nie nadają, czy Ty?

Protoplast - ja się nie nadaję. byłam już mężatką i cóż... nie wychodzi mi to najlepiej. wolę żyć sama.

potrafie sobie to wyobrazic bardzije u mezczyzny niz kobiety . Moze jestes mlodka masz z 20 lat i jeszcze CI cycki nie urosły . Moze nigdy nie poznałas naprawde atrakcyjnej osoby ? Mialas cos takiego w zyciu ze był jakis facet ktory strasznie Cie jarał . I mozna powiedziec nie było czegos takiego jakby ten byl facet poza zasiegiem ?

traktował Cię jak swoją własność Stąd ta zazdrość i ograniczanie wolności