Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mhm12345

potrzeby seksualne moje a partnera...

Polecane posty

Gość mhm12345

To pewnie głupi sposób, żeby dowiedzieć się dlaczego tak jest, ale może ktoś z Was miał podobną sytuację. U nas jest odwrotnie. Mam wrażenie, że mam większe potrzeby seksualne jak mój mężczyzna.Kiedy mam owulację to niemal szaleję i się nie wścieknę, innym razem różnie, ale generalnie mogłabym codziennie uprawiać seks. Mój partner ma na to ochotę ( a przynajmniej tak mi się wydaje) raz na jakis czas.. Kiedyś już z nim o tym rozmawiałam i nic z tego nie wynikło. Nie zdradza mnie, bo pracuje długo i to z rodziną a resztę czasu spędza zwykle ze mną. Poza tym ma taki charakter i jest tak nauczony z domu że rodzina to podstawa.. Długo by pisać, ale jestem pewna w każdym razie. Czy to ze mną jest coś nie tak? Nie czuje się uzależniona albo coś w tym stylu po prostu to lubię. Może przestałam go już interesować w tej kwestii? :( Jesteśmy ze sobą 2.5 roku dopiero. Co mi radzicie? Tylko proszę o poważne komentarze bo naprawde ten temat mnie frapuje więc odpowiedzi typu "choć do mnie" mnie nie zadowolą :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedograliściesię
pod tym względem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...;)
ja jestem mężczyzną, 30 ja chce kilka razy dziennie, a moja kobieta rok młodsza wogole nie potrzebuje... żałosne poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama napisałaś że twój chłopak długo pracuje a jak facet zmeczony to na ten teges nie ma siły ani ochoty. wiem bo miałam tak samo z moim chłopakiem i byłam w takiej samej sytuacji. poza tym juz się przyzwyczajaliście do siebie wiec nie ma takiej fascynacji jak na początku. to normalne życie jest bezwzględne. zacznij ciężko pracować jak twój facet a sama przekonasz się że jedyne czego będziesz chciała wieczorem to położyć się do łózka i spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamaneserce25
to samo pytanie zadawałam sobie jeszcze miesiac temu. Dlaczego mój facet ma mniejszą potrzebę niż ja? Czy cos jest ze mną nie tak? Czy ma inną? Czy mu ze mną źle??? Kurde no niech mi w końcu powie bo widzę ze coś jest nie tak jak bym tego chciała. Opowiem Ci troszkę swoją historię... Poznaliśmy się dwa lata temu na wakacjach. Mieszkamy dość blisko siebie i zaczęliśmy się spotykać potem oczywiście być razem. Od początku uważałam ze jest dla mnie stworzony a ja dla niego i on uważał tak samo. Mówił ze jestem piękna że mu się podobam że to ze tamto..... Ja zawsze miałam duży pociąg do mojego ukochanego i on do mnie tak samo, potrafiliśmy sie nieraz kochać 3 razy dziennie.... niestety około roku temu on przestał mieć ochotę... na początku było wykręcanie bo rodzice usłyszą, bo nie jesteśmy sami, bo jestem zmęczony bo to bo tamto.... oczywiście ze zauważyłam po jakiśmy czsie gdzie nie kochalismy się już ze 2 miesiące ze mnie oszukuje... nie chciał powiedzieć prawdy a ja snułam sobie domysły. W lipcu mijały dwa lata jak jesteśmy razem i z tej okazji chciałam bardzo to uczcić jednak mój ukochany nie koniecznie. Jest bardzo czuły, troskliwy, miły, kochajacy jednak mi to nie wystarcza, przecież też mam swoje potrzeby... Leżeliśmy w łóżku szykując się już do snu i ja juz nie wytrzymałam powiedziałam ze bez względu na wzgląd musi mi powiedzieć dlaczego nie chce się ze mna kochać.... oczywiście było wykręcanie się i tak dalej ale powiedział. Teraz tego załuje ze chciałam to wiedzieć. Moja samoocena która i tak była juz bardzo niska spadła niemal do zera. Usłyszałam, ze nie podniecam go już bo jestem za druba, że sadło go nie pociąga, że mam dużą dupę i że mu nie staje na mój widok. Naprawdę powiedział mi to w tak dosadny sposób. To ze przepłakałam całą noc i szukałm rozwiązania problemu to nic. To było na początku lipca, dziś jest środek sierpnia, a ja jeszcze nic z tym nie zrobiłam. Wiecie ja go rozumiem bo ok zgadza się jestem przy kości, jestem poprostu wysoka i mam troszkę ciałka....ale muszę jeszcze dodać to ze jak się poznaliśmy to już taka byłam, powiem jeszcze, ze nawet ważyłam z 5 kg wiecej. Wziął mnie właśnie taką. Czuję się z tym wszystkim tak bardzo źle. Moja samoocena spadła do zera, jestem jak wrak. Co z tego, ze podobno jestem taka super laska dla wielu facetów i mam branie u nie jednego. Kocham tego gnoja i marzyłam o tym żeby byc jego zoną i matką dzieci. Dziś marzę o tym aby cofnąć czas o jakieś dwa lata, zeby go nigdy nie poznać... Teraz jest między nami ciężko, było już zbliżenie seksualne ale z jego inicjatywy, ja nie chciałam, ale co z tego. Chciałabym to wszystko skończyć i mieć święty spokój ale nie potrafię. Autorko uwierz mi że czasem lepiej nie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujący pracocholik
Popęd seksualny da się dość prosto zamienić w pęd do sukcesu. Do tego wcale nie potrzeba żadnych pigułek jak wymylili w Seksmisji. Zajmij się czymś twórchym i wymagającym wysiłku zarówno intelektualnego jak i fizycznego a twoje libido dorówna libidu twojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zlamaneserce25
gdybym to uslysza;la od mm wyskoczylabym z lozka jak oparzona raz na zawsze uwazaj bo wnet uslyszysz ze jestes gruba swinia mysle ze kogos ma i bedzie cie ranil abys dala mu swiety spokoj nie daj sie kobieto,wywal go z serca,mysli i lozka a nawet zycia,bedzie tylko gorzej az wreszcie cie porzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamaneserce25
Widzicie bo to co jest miedzy nami to takie dziwne. Czułość , pocałunki, przytulanie się, rozmowy, planowanie przyszłości....wszystko tak, a tu nagle dostałam taką cegłą w głowę. Mam teraz taki mętlik w głowie że czuję się jak bym miała 16 lat i najgorsze jest w tym wszystkim to że nie ma mi kto pomóc. Mieszkamy 60 km od siebie więc widujemy się tylko w weekendy i dziś jest właśnie taki weekend. Wczoraj byliśmy pół dnia u jego rodzinki która mieszka blisko mnie i dziś mieliśmy się spotkać jednak ja powiedziałam ze nie mam ochoty na nic, powiedziałam mu ze od rana leże w łóżku i nigdzie sie nie wybieram, domyśla się pewnie ze mam jakiegoś doła ale nawet nie zaproponował swojej pomocy. Co do innej to nie wierzę w to, chyba ze bym zobaczyła na włsne oczy. Jego pierwszą miłością jest piłka nozna i to ona zabiera cały jego wolny czas nie miał by czasu na dwie dziewczyny, nawe nie miał by czasu na kochanę bo ja mam zbyt duzą kontrolę nad tym gdzie on bywa i z kim. Wyrzucenie go z serca i z życia to chyba najlepsze co by mnie mogło teraz spotkać jednak nei znam recepty na to wszystko. Wczoraj jak wracaliśmy całą drogę próbowałam mu powiedzieć ze nie układa się miedzy nami i ze powinniśmy dać sobie spokój jednak nie dałam rady to zbyt duzo jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamaneserce25
Wiecie gdyby chciał mnie zostawić, planował by cos innego z inna dziewczyną to nie zabierał by mnie do wszystkich swoich ciotek srotek i tak dalej. Teraz zrobiliśmy sobie tur de rodzinka z jego strony i tak naprawdę nie miałam ochoty na te odwiedziny jadnak on nalegał zebym wszedzie z nim pojechała , po co by to robił jeśli by planował rozstanie albo cos w tym stylu?? Z resztą może macie racje, moze ma inną, nie wiem. Wiem tylko to, że nic mnie juz w życiu nie zaskoczy... Nawet jak wyjdę jutro rano do pracy i ktoś wyzwie mnie od grubasów, albo prosiaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnij o ohydnym, brudnym seksie. Te rzeczy mają służyć tylko prokreacji. Zajmij się domem, idź do koleżanki z rodziny Radia Maryja, pooglądaj telewizję Trwam. Możesz pomodlić się za grzeszników. I kup sobie małżeńską koszulę nocną, taką z dziurką, żebyście wypełniali raz w miesiącu obowiązki małżeńskie. Odłóż kilka złotych i przekaż na konto Lux Veritatis, bo ten maybach tatusia Dyrektora już sie rozlatuje, a przecież trzeba wypełniać misję Radia Maryja i Telewizji Trwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiem, rob co chcesz, ale gdyby to mnie facet powiedzial cos takiego to dostal by z liscia, a potem kopa w dooope i tyle by mnie widzial. W ogole to sie zastanawiam czy to nie jakas prowokacja, bo doslownie nie chce mi sie wierzyc, ze: po pierwsze ktos moze cos takiego swojej partnerce powiedziec, a po drugie, ze jeszcze przy nim jestes. sorry........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiojhsifgj
ja bym sie cieszył lepiej ,że siędowiedziałas terazzniz poewnentualnym ślubie , rzuć go w cholerę i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamaneserce25
Niebiesko zielona możesz tak myśleć i nie będę cię przekonywać do tego czy kłamię czy nie. Minął ponad miesiąc a ja nic nie zrobiłam w tym temacie bo taki już mam charakter. W ciągu ostatniego roku kochalismy się moze z 10 razy i z tym też nic nie zrobiłam bo taki mam charakter... czekam na ciąg wydarzeń. Nie pisałam o tym wszystkim, zeby ktoś mnie posądzał o prowokację, tylko po to zeby się wygadać, zeby mi ulżyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiojhsifgj
a jaki tu może być ciąg wydarzeń ? liczysz na cud ? bo nie rozumiem , cvhyba wiesz co powinnaś zrobić tylko się boisz co później , kto cięzechce ,a może to prawda ,że nie jesteś atrakcyjna ? wywal go w cholerę ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamaneserce25
Wiesz moje ciało na pewno nie jest atrakcyjne i to wiem. Jednak wiesz kobiety mają swoje sposoby aby ubrać się tak zeby wszystko dobrze leżało i wyglądało i ja takie właśnie mam. Czasem myślę sobie że powinnam się na nim zemścić. Dać mu nauczkę za to co zrobił. Wiecie nawet myślałam o tym wszystkim, ze jak juz powiedział to powiedział trudno, ale czemu nie powiedział mi tego wcześniej, czemu nie zrobił ego na początku. Zawsze mi mówił że mu się podobam, a ja w to wierzyłam. Teraz juz nigdy w nic nie uwierzę nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiojhsifgj
bo mu się podobałaś tylko spowszedniałaś , a tak na marginesie , jak czujesz ,że masz za dużo kilogramów to co stoi na przeszkodzie zapisać się na siłownie, biegać, rower , cokolwiek ? a to z zemstą to chyba jakiś żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamaneserce25
Czasem poprostu myślę że powinnam mu się odwdzięczyć za to co zrobił. Ja mam naprawdę dobre serce i wszystko zawsze robiłam tak żeby było dobrze dla niego a potem dopiero dla mnie. Koleżanko ja wiem, ze mam za dużo kilogramów, wiem o tym rozumiesz? Myślisz, że założyłam ręce i czekam az one same odejdą??? NIE!!! Chodzę na siłownię, na basen i bardzo duzo jeżdżę n rolkach ale co z tego jak lubię jeść i wychodzę na zero nawet po ciężkim wysiłku fizycznym. Nie zaczęłam coś ze sobą robić w lipcu jk on mi tak powiedział tylko juz dwno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiojhsifgj
to nie wiem , zapytaj zielono niebieskiej co robi ,że ma taką figurę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiojhsifgj
lepiej pomóż koleżance , :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiojhsifgj
rozważę tą propozycję :p :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdijciw
złamaneserce25 Kochana, miałam podobne *doświadczenie*. Cztery lata temu, mój też mi dosrał takim wykwintnym tekstem, oczywiście po pijanemu. Powiedziałam - droga wolna jak ci się nie podoba. Stulił dziób i dalej z nim bytuje. Uodpornij się na takie buraczarskie teksty i tyle, a następnym razem jak będzie szumieć to dowal mu na temat jego przyrodzenia, na pewno poskutkuje. Skoro ktoś traktuje cię jak gadget, dodatek to jednak warto przemyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×