potrzeby seksualne moje a partnera...

Tak to wszystko się tak łatwo mówi ale inaczej jest jak ktoś bliski tak powie. Była u mnie koleżanka i troszkę rozmawiałyśmy, nie opowiedziałam jej oczywiście wszystkiego, ale coś nie cos i powiedziała mi, ze jestem chyba niepoważna ze mi ktoś tak mógł powiedzieć i w ogóle..... Wypłakałam się troszkę i ogólnie mi lepiej bo nie można tak tego nosić na sercu. Ogólnie postanowiłam schudnąć ale wiem, że czeka mnie ciężka praca. Jak juz będę super laską to mój ukochany pożałuje że potraktował mnie jak jakąś rzecz, przedmiot bez uczuć. Wiem,że i tak kiedyś mu to wszystko powiem co teraz o nim myślę i co uważam, ale musi minąć troszkę czasu.

złamaneserce25 Dziweczyno, w wez Ty pogoń takiego palanta. On pewnie wygląda jak superman........

ja mam podobnie, z tym że moje problemy trwają parę lat.Wcześniej się wymigiwał, bo rodzice za ścianą itp.po ślubie miało się zienić-nie zmieniło się nic. Schudłam, bo myślałam,że jestem da niego za gruba. Ale to nic nie dało. Teraz mam świetną figurę i..... nic poza tym.

To kobiety powinny zaciagac do lozka facetow, bo maja z seksu (dobrego) duza wieksza przyjemnosc (wielokrotne i roznego rodzaju orgazmy) od facetow, zdecydowanie mniej sie mecza - jedyna pozycja meczaca dla nich to jezdziec - a wiele *** kobiet jej unika, chcac aby to facet caly czas sie pocil. Facet ma takze gorzej pod wzgledem psychicznym, bo kobieta zawsze moze a facet nie zawsze(poza tym facetowi musi stanac - kobieta nie ma takiego problemu, a jak mu juz stanie to facet musi sie pilnowac aby za szybko nie wystrzelil i jest to baaardzo stresujace), to facet ma sie pokazac ze jest dobrym kochankiem i doprowadzic na szczyt kobiet, podczas gdy orgazm u faceta wywolac ta zadna sztuka. Kobiety maja wiecej stref erogennych i duzo wrazliwsza (7 razy wrazliwsza) skore od mezczyzn przez co z seks jest dla nich duzo wieksza przyjemnoscia. Seks dla kobiet jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla facetow bo: - kobiety maja duzo silniejsze orgazmy od facetow - kobiety moga miec kilka rodzajow orgazmu, facet tylko jeden i to slaby - kobiety moga miec wielokrotne orgazmy, faceci nie - orgazmy kobiet sa nie tylko silniejsza ale takze duzo dluzsze niz orgazm faceta, przec co kobieta znacznie dluzej odczuwa duza przyjemnosc - kobieta ma 7 razy wrazliwasza skora od faceta, przec co kazdy dotyk dla niej jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla faceta, dla faceta dotyko kobiety to tylko dotyk, dla kobiety dotyk faceta to juz jest przyjemnosc sama w sobie - kobiety maja 5 razy wiecej stref erogennych od facetow, u kobiet stanowia one az 15% a facet tylko 3% - kobiety maja jeden organ, ktorego jedyna funkcja jest dawanie kobiecie przyjemnosci - lechtaczka, faceci takiego narzadu nie posiadaja - lechtaczka jest duzo bardzoej wrazliwym narzadem od meskiego penisa - po orgazmie u faceta automatyczynie i bardzo szybko spada cale napiecie,cala atmosfera, ochota na seks(facet musi odczekac),u kobiet tak nie ma, to napiecie po orgazmi u kobiet spada bardzo powoli

ds na pewno duzo racji jest w tym wszystkim o czym piszesz. Mój chłop nie może mi zarzucić że rozkładam nogi leże i czekam aż on przejmie inicjatywę bo to ja zawsze lubię dominować aczkolwiek wiem kiedy przestać. W moim przypadku mam dużo lepszy orgazm na jeźdźca niż na leżąco czy na pieska. To ja wolę się pomęczyć aby mieć przyjemność. Z resztą on też zawsze wolał jak to ja skakałam. Może mi zarzucić tylko to że nei umiem spiąć pochwy podczas stosunku co nie wywołuję zbyt dużego tarcia ale powinien wziąć pod uwagę to że się staram. Nie nie jest żadnym apollo aczkolwiek zadufanym w sobie rozpieszczonym jedynakiem któremu się troszkę w głowie poprzestawiało.

MaTylDa opowiedz coś więcej??? Powiedział Ci coś więcej dlaczego jest takie jego zachowanie?? Co poprostu nie chce się bzykać czy co?? A gdzie jest autorka topiku?

1 kopnij go w dupe 2 zapomnij o nim 3 weź sie za siebie głowa do gory i uśmiechnij się

Nie wiem co z tym wszystkim zrobię, zobaczymy ... Wzięłam się za siebie ale to wszystko nie jest takie proste jak by się wydawało, łatwo to się tylko powie co można zrobić.

dłużej, znajdź sobie hobby, może gdy będziesz równie zmęczona to wasze potrzeby sięzrównają?

nie czytałam co inni sądzą bo mi się nie chce - ale na moim przykładzie powiem ci tak : miałam podobne doświadczenia, mój partner nie odpowiadał mi sexualnie a jego temperament dalejko odbiegał od mojego,myślałam że to nie jest najwazniesze w zyciu,że sa ważniejsze rzeczy niz udany sex ale powiem ci że to nieprawda, pod każdym względem nalezy do siebie pasować nie łudź się że coś się zmieni, poprostu musisz sobie zdać sprawę że będąc z tym facetem nie będziesz czuła się spełniona byłam mężatka 20 lat, totalna porażka, dopiero po rozwodzie posmakowałam przyjemności i żałuję zmarnowanych lat obecnie mam partnera który odpowiada mi pod każdym względem :) ech....to dopiero jest fajowe zycie

Usłyszałam, ze nie podniecam go już bo jestem za druba, że sadło go nie pociąga, że mam dużą d**ę i że mu nie staje na mój widok. Naprawdę powiedział mi to w tak dosadny sposób. To ze przepłakałam całą noc i szukałm rozwiązania problemu to nic. teraz dopiero doczytałam reszt , gdyby trafił na mnie zaje*bałabym gnoja za coś takiego. Kopnij go w dupę kobieto, sama szanuj się skoro on ciebie nie szanuje i wali takimi tekstami. Po cholerę z toba jest ? służącej szuka czy jak? a potem okarze się że ma panienkę na boku a ty będziesz beczeć. kopa w dupę i won !