Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochanaPracownica.

Mam chłopaka, zakochałam sie w innym - co robić?

Polecane posty

Gość zakochanaPracownica.

Witam wszystkich! Od 4 lat jestem z chłopakiem, poznaliśmy się w liceum. Byliśmy bardzo szczęśliwa parą, dużo rozmawiamy, spędzamy ze sobą każda wolną chwilę, wiele osób zazdrości nam tego jak jest między nami. nikomu w naszym otoczeniu nie udało się być ze sobą tak długo. Jesteśmy ze sobą szczerzy do bólu, wiemy o wszystkim co robimy. Jednak to wszystko się zmieniło, a raczej moje uczucia do niego się zmieniły, kiedy wyjechałam do pracy za granicę. Nie widzielismy się długo, na poczatku bardzo tęskniłam, płakałam, ze go nie ma. Było naprawde mi bez niego źle. Do czasu kiedy nie poznałam pewnego chłopaka. On jest całkiem inny od mojego obecnego chłopaka, zabawny, rozśmieszał mnie i poprawiał mi humor, przy nim zapominałam o wszystkim o tym co zostawiłam w Polsce, a co najgorsze o moim chłopaku. Spędzaliśmy ze sobą bardzo dużo czasu i wszyscy wiedzieli, że między nami coś iskrzy... Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że w Polsce mam chłopaka, kiedy wróciłam tutaj to wszytsko się skomplikowało... Chłopak, którego poznałam za granica mieszka bardzo daleko ode mnie, jednak utrzymujemy kontakt. Chciałam zerwać z moim chłopakiem, jednak coś mnie dalej z nim łączy. Może te wszytskie lata, bo to naprawdę szmat czasu jestesmy ze sobą. Mamy ze sobą dużo wsppólnego. W efekcie tego wszytskiego jestem z moim chłopakiem i piszę z innym, który chce do mnie przyjechać, a nie wie, że mam tutaj chłopaka. Ja naprawdę nie wiem co mam zrobić, a co najgorsze jak to zrobić. Jestem w takiej krpoce. Wiem, że jedna z tych znajomości muszę zakończyć, ale nie wiem której. Z moim chłopakiem mamy naprawdę dużo wspólnego on jest poważny, wiem, że mam z nim zabezpieczoną przyszłość, jest mądry mogę z nim o wszytskim porozmawiać. Lubimy to samo. Jestesmy do nsiebie podobni, tylko, że ja jestem trochę roztrzepana, szalona, a on bardziej spokojny. Ten drugi jest całkiem inny, zabawny szalony z zachowania przypomina mnie. Jednak nie lubimy tego samego, no i on mieszka daleko ode mnie. Nie wiem naprawde, nie wiem co robić! Prosze o jakies rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregregregerg
Prosta sprawa. Nie ma nad czym sie zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź dla niego miła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to chore. Zakochałaś się w innym mając obecnie szczęśliwy i dobry związek. Ok z jednej strony rozumiem bo nie takie rzeczy na świecie się dzieją jednak mając super związek i zakochując się w innym kolesiu to śmierdzi to na kilometr. Po prostu znudziłaś się starym chłopakiem, teraz Ci się podoba ta świeżość i nowy koleś ale pomyśl że z nim coś zaczniesz i za parę lat też będzie szara rzeczywistość. Ja bym na Twoim miejscu został przy obecnym chłopaku ale zrobisz co chcesz. I jak was tu rozumieć dziewczynki, macie fajnego faceta stabilne życie i pchacie się na siłę w przygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne, że zaiskrzyło między Tobą a nowym kolesiem. Gdy wyjechałaś bardzo tęskniłaś, brakowało Ci kogoś bliskiego. I znalazłaś kogoś, kto zapełnił tą pustkę. Tak naprawdę nie wiesz co czuje ten koleś, który jest tak daleko. Może on tylko szuka niepoważnego związku (w końcu jest takim zabawnym lekkoduchem..). Nie powiem Ci co zrobić. To Twoje życie. Pamiętaj, że zbudowałaś trwały związek. A ten nowy być może teraz Cię intryguje, ale koniec końców nie wiesz czy nie zostaniesz sama. Mój były zburzył wszystko dla nowej znajomości. A dziewczyna, która mówiła mu, że go kocha (też była zajęta) wybałuszyła oczy ze zdumienia, gdy jej powiedział, że między nami koniec. Ona nie zostawiła swego faceta.. I teraz mój eks jest sam. Ja znalazłam sobie cudownego chłopaka, ale mam do byłego żal za tak bezmyślne zachowanie. Taki staż związku o czymś świadczy. Takie uczucia nie zdarzają się często w życiu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×