Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynapyta

Nowa znajomość z dyskoteki - co jest nie tak?

Polecane posty

Gość dziewczynapyta

Zainteresowany jak nie wiem co. Powiedział że byłam wczoraj najładniejsza ze wszystkich dziewczyn na dyskotece. Że musimy się wymienić nr. A potem odszedł jakby nigdy nic jak tańczyliśmy w kółku z moja koleżanką i jego kolega wspólnie. Kolega go zawołał i nie powiedział nic. Odszedł. Na koniec jak wychodziłam z klubu powiedział cześć. a mi się on spodobał. Wysłałam mu zaproszenie na nk. Przyjął je. Pisaliśmy trochę ale mało. Nawet nie pyta czy dam mu nr a był mną taki zachwycony :( jak go rozszyfrować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_744
Rada na przyszłość: nigdy nie bierz na poważnie dyskotekowych znajomości. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynapyta
Wyglądał na poważnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
pewnie się dowiedział prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzę...jak można liczyć na cokolwiek (no chyba że tylko seks) od faceta z dyskoteki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynapyta
ciekawe czego się dowiedział hm? Taka moja natura robie sobie głupie nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynapyta
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witamy w naszej bajce
tacy właśnie są faceci :O Dlatego samego słowa mówionego nigdy nie należy przyjmowac do siebie bo to nieraz stek bzdur jest. Liczą się czyny. Słowa mogą stanowić piękne dopełnienie czynów, ale same słowa bez czynów to nie znaczą nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witamy w naszej bajce
"nie wierzę...jak można liczyć na cokolwiek (no chyba że tylko seks) od faceta z dyskoteki" Ale czasami się trafi na dyskotece jeden egzemplarz raz na kilka lat za którego się potem za mąż wychodzi. Takie rzeczy się zdarzają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkfvhcvhjidofvhjisdka
No pewnie że można.! Ja mojego męża poznałam w klubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×