Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anikaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Ojciec mojego dziecka- co myslec, jak go traktowac

Polecane posty

Gość anikaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Minelo trochę czasu od rozstania, a ten co jakichś czas powraca do tego co było. Wypomina mi ze miałam go za niewiadomo jakie zlo.. mimo ze nie jest to do końca prawda. Robil bardzo zle rzeczy, nie był w porządku.. Czasami nawet się przyzna do bledow, po czym za chwil kilka się wybiela i zwala wine ze jednak tak nie było. Wiadomo, zawsze obydwoje ludzi jest winnych, ale nie zawsze w takiej samej mierze. Mowi mi straszne rzeczy, jak bardzo mnie nienawidzi, ze mam się odpierdolic i nigdy więcej nie pisać, nie odzywac, zniknąć z jego zycia, a później sam się odzywa jak gdyby nigdy nic. Wypomina ze skoro taki jest zly itd. To po co się odzywam. A odzywam się ze względu na nasze dziecko. Na nie tez jest obrażony, ma je w nosie, mimo ze zaprzecza jaka miloscia wielka je darzy. Niby poukladal sobie zycie na nowo, a potrafi powiedzieć- ze gdyby nie .. cos tam.. to nadal bylibyśmy szczęśliwi, ze bardzo nas chciał.. Nie mogę tego pojac a tym bardziej się dowiedzieć- czego on oczekuje? Nie da się z nim normalnie porozmawiać. Unosi się glupia duma, która sensu nie ma. Nie wiem czy ma zal o to ze go zostawiłam ( nie było wyjścia).. czy co. Może miał ktoś podobnie i pomoze mi doisc o co tak naprawdę mu chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malosolna
czemu go zostawilas? Moze jednak przestan sie odzywac i poszukaj kogos kto Cie zacznie szanowac....faceci zazyczaj mowia, a nic nie robia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×