problem z wykładowcą, wrzesień coraz bliżej, ja coraz bardziej zdenerwowana

Zapewniam, ze w przypadku 'ja mialam ciut podobnie' nie chodzilo o nadmiar inteligencji:/

Jak we wrześniu znowu będzie ci robił problemy to postrasz go dziekanem, albo od razu do niego idź niech jakąś komisje zwołają i przy nic będziesz odpowiadac. Pamiętam że jak jeszcze byłam na studiach 1 stopnia to też taka babka się na mnie uwzięła strasznie, to ja właśnie za którymś razem wkurwiona dziekanem postraszyłam. Oczywiście nie wrzeszczałam na nią, tylko kulturalnie dałam do zrozumienia że jeszcze raz mi taki numer wywinie to sobie porozmawiam z dziekanem :D

Naucz się wszystkiego, wtedy może nie znajdzie sobie pretekstu by cie uwalić.