Gość smtasnamaksa Napisano Sierpień 13, 2012 Chciał się ze mną spotkać jeden ważny dla mnie Facet. Zaproponował wtorek lub czwartek, powiedziałam , ze czwartek (do środy włącznie jestem zajęta) Ok. Dziś proponuje sms-em wtorek lub środę. Powtórzyłam swoją wersję (wolna od czwartku) i od tego momentu wielka cisza. Nie wiem czy mam się czuć winna, że nie rzuciłam wszystkiego w cholerę, żeby się z Nim spotkać, ale wydaje mi się to nieracjonalne i chyba mam prawo być wolna dopiero za kilka dni. Czuję się fatalnie i potrzebuje kogoś, kto powie coś sensownego i doda otuchy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach