Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amelitka

Do ginekologa w spódnicy czy spodniach?

Polecane posty

Gość amelitka

Podobno najlepiej ubrac spódnicę lub długą bluzkę bo wtedy skrępowanie mniejsze. Ale jak kładziecie się na fotelu to czy lekarz wam podwija ta bluzkę żeby wymacać brzuch czy bada przez materiał? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niio
no pewnie że nie przez materiał tylko na goły brzuch kładzie dłoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaarwena
bedziesz bez majtek i w bardzo "otwartej"pozycji wiec co za roznice czy akurat BRZUCHA dotknie przez materiał czy nie :D tego czegos ponizej brzucha nie bedzie dotykal przez material :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelitka
Może głupie jest dla was moje pytanie ale dotychczas chodziłam do prywatnej przychodni, gdzie dostawalam do ubrania taka fizelinowa spódnicę. I w niej kładłam się do badania i żaden lekarz jej nie podciągał i nie było problemu mi zbadać brzuch. Teraz zmieniłam lekarza i dlatego to będzie pierwszy raz bez takich udogodnień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawa83
Nie zdarzyło mi się żeby u ginekologa siedzieć na fotelu w spódnicy. W takiej jednorazowej owszem. Jak jest lato i mam spódnicę to i tak ją zdejmuję do badania tak samo jakbym była w spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bde
Ale w takim razie po co te cyrki ze spódnicami czy tunikami, skoro lekarz za chwilę wszystko zobaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niomniom
Niektóre nie lubią świecić pośladkami.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa jasne
zarzuca na brzuch prześcieradło i dopiero bada.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdziochova
Moim zdaniem najlepiej w bluzce, która zakrywa dupę, może jakiejs tunice. Spódnica to dla jakiejś świątobliwej cnotki niewydymki, dla mnie to jakieś cyrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgh
Ja ubieram spodnie i tunikę....potem gdy musze przejść na USG (z reguły trzeba przejść przez cały gabinet) spuszczam tunike i nie paraduje z gołą d.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnrt
Ja chodze w spodniach i zwykłej bluzce, która za bardzo nie zasłania pipki. Rozbieram się przy kozetce wiec nie ma stracha ale jak leżę to widac mi o wiele wiecje niż potrzeba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ja nie rozumiem, ze u nas u ginow na NFZ taki ciemnogrod wciaz jest, u mnie jest tak np. (chodze na nfz wlasnie, bo szkoda mi albo nie mam kasy na prywatne wizyty), ze sie wchodzi przez rejestracje, potem wchodzi sie do kabinki i tam juz trzeba sie rozebrac i do lekarza dopiero. babsko do ktorego chodze kiedys mnie zjebala, ze wchodze "nieprzygotowana".. myslalam ze do kabiny sie cofam dopiero w momencie jak z nia pogadam, jaki jest problem, przeciez niekoniecznie zawsze musi mi pchac lapy do tylka;/ jak ostatnio byla na urlopie poszlam z powodu infekcji do jej kolegi drzwi obok, tam tez taka sama procedura.. ale jak poszlam do niego drugi raz, tez juz rozebrana to sie okazalo ze niepotrzebnie, bo drugi raz juz mnie nie badal.. no i szkoda czasu i nerwow w ogole. powinny byc normalne jakies wlasnie takie spodnice jednorazowe i czesc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co???
I ty z goła dupą za przeproszeniem siadasz przy biurku i rozmawiasz? A gdzie tu komfort nie mówiąc o higienie, jak tak każda dupsko posadzi na krześle to grzybica murowana, wiadomo, że też chore kobiety przychodzą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvvvv
Ja też na ogól chodzę w spodniach i tunice albo czymś co zakrywa kawałek tyłka -tak dla własnego komfortu psychicznego ;-) u mojego gina przebieralnia jest przy fotelu , więc jedyne przejście to 4kroki do leżanki na której robi usg. Też jestem ciekawa tego co pisze lawlii, bo z czymś takim się nie spotkałam i nie rozumiem jak po badaniu siedzisz nieubrana i rozmawiasz z lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hynt
O masakra to co piszesz Liwli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×