Roznica miedzy ''hi'' a ''hello''

Zastanawia mnie czy jest jakas roznca miedzy tymi dwoma slowami.

to tak jak miedzy czesc a sie-ma... Hello bardziej formalne Hi bardziej luzne....

Hi,znaczy-cześć, hello -witam.

e... oba znacza czesc, tylko hello to takie cos miedzy czesc a dzien dobry...

a Ty mi powiedz jaka jest roznica miedzy polskim czesc, hej, witam etc.:D

Hello dla mnie też nieco bardziej oficjalne, nie aż tak jak dzień dobry, ale też nie takie cześć zwykłe do znajomych. A po polsku cześć/hej luźniejsze, natomiast dzień dobry/witam bardziej oficjalne. Przynajmniej tak mi się wydaje.

hej mi sie wydaje, ze jest wziete zza granicy np. od hey, hei

Hej sokoły np. są z początku XIX wieku więc hej dość dawno wzięto:P

ja nie widze zadnej roznicy. Ot kazdy mowi jak lubi i tyle:D

No nie wiem, ja w konkretnych sytuacjach po prostu użyję jedno albo drugie bo np. podczas rozmowy kwalifikacyjnej nie powiem cześć, bo nie wiem jakie w danej firmie panują relacje między poszczególnymi szczeblami. I nie ma znaczenia, ze lubię mówić hej czy tam co innego, po prostu w danej sytuacji to nie jest odpowiednie.

oficjalnie to sie mowi "dzien dobry" i kazdy o tym wie. Tu mowa byla o nieoficjalnych zwrotach.

Hi - do znajomych Hello - do reszty :)

Wilczyca , a do mnie jak powiesz? :D:D

Witaj kochanie:P

wobec tego :D jak tam wakacje, zaku ?

moze jakis mlody wilczek pojawil sie u boku ?;)

musze wiedziec, bo nie bede sobie na darmo ostrzyl kly :P

Miło nawet, dużo nicnierobienia a potem odwiedziłam rodzinę w uk (za tydzień wracam). I trzeba brać się do roboty bo parę rzeczy beztrosko odłożyłam na później i mam problem teraz:D A Ty miałeś urlop? Udało Ci się go fajnie spożytkować? Czy dopiero przed Tobą:P

Wilków nie ma nigdzie:P Same świnie:D

niestety juz po :) byłem we Włoszech, teraz tylko wspomnienia i praca. Jakoś nie mogłem Cie trafic, niezle sie zakamuflowałas... w koncu Wilczyca :D

O, to fajnie, jakąś Włoszkę ukąsiłeś?:D

no tak, musisz dbac o zachowanie gatunku, a świnia wiadomo...moze niezle w genach naswinic :D

taaa do tej pory mi sie odbija :P gorącokrwiste sa ciężkostrawne ;)

A teraz wybacz, padam na pyszczeK i udam się na spoczynek:P Jestem czasem dostępna wieczorami jakbyś tęsknił:D Słodkich snów

nie ma to, jak nasze rodzime dziewice

Ja też zimna wcale taka nie jestem :D

jasne :) śpij dobrze popracuje sobie w samotności :p :D

ale swojska, jak kaszanka :D

Jestem teraz w USA i tu kazdy mowi Hi zadnych tam Hello, Good morning i innych pitu pitu. Ewentualnie jak rano na kogos sie natkniesz np o 7 rano to Good Morning albo wieczorem to Good Evening. Zauwazylam tez , ze kazdy tu zaczyna rozmowe tak: ktos: Hi, How are u? (pamietaj to grzecznosciowe, Ty masz usmiechnac sie, serdecznie zasmiac- czyli mina numer 7 i odpowiedziec): Ty: Hi, Good and u? Po czym przystepujece do zwyklej rozmowy. Amerykanie na dowidzenia zawsze mowia Bye, samo Bye albo Bey, see u soon.