Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lifantylia

Nie moge sobie poradzić.... Z wlasnymi myślami

Polecane posty

Posze pomozcie, bo zglupieje. Niedlugo wychodze za maz. cale zycie bije sie ze zlymi przeczuciami. Kiedy narzeczony wychodzi do pracy, ja siedze i stresuje sie ze nie dojedzie, ze cos sie wydarzy, modle sie i czekam z zegarkiem w reku, az dojedzie do pracy i napisze mi sms. Kiedy gdzies jedzie, czy to na zakuy, czy do brata mam to samo. Odchodze od zmyslow, poplakuje, przychodza mi do glowy mysli, ktorych nie chce. wyfaje mi sie ze zginie, albo cos zlego. Od jakiegos czasu staram sie brac jakies leki deliktanie uspokajajace, ale to nic nie pomaga. Za dwa tygodnie mamy swoje wieczory panienskie i kawalerskie, a ja mam milion tak okropnych mysli, ze cale noce nie spie.... Boje sie ze sie upije i cos zlego sie wydarzy.... Nie moge sobie sama ze soba poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila82
idż do psychologa to nie jest normalne, a z czego biorą sie te myśle dlaczego się boisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sama nie wiem skad. Jestesmy ze soba 7 lat, mieszkamy razem, rozstajemy sie tylko do pracy. Czasem dlugo mam spokoj i jakos nie martwie sie, a czasami mam takie lekowe fazy. Nie chce myslec o tym, a wyobraznia podpowiada mi jakis wypadek, smierc, jak placze po stracie. Wtedy zaciskam sie i staram sie myslec o cztyms innym, ale to jest silniejsze.... Nie moge sobie z tym poradzic wogole.... Ostatnio im blizej slubu, tym bardziej mnie to meczy. a ślubu jakos nie moge sobie wyobrazic, staram sie, ale mam wrazenie ze go wcale nie bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfdgf
prędzej niz jego smierc to chyba spotka cie jego zdrada, skoro juz 7 lata razem to pewnie juz dawno sie toba znudzil, na wieczorku bedzie mial okazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa może
Idź do psychologa/psychiatry. Z czasem to może się pogłębiać. Nie dopuść do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×