Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocyyyyyyyyyy

10msc dziecko nie chce jesc zupek/miesa - co robic?

Polecane posty

Gość pomocyyyyyyyyyy

dodam, ze deserki ze sloiczkow wcina, ale od pewnego czasu wcale nie chce jesc zupek i posilkow miesnych ze sloiczkow. probowalam tez dawac wlasnorecznie przygotowane, tez nie chce. boje sie ze anemii dostanie jak go zmusic do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
a spróbuj mu dać Wasz obiad, Waszą zupę, może już zbrzydły mu te monotonne smaki... moja córka przestała jeść słoikowe wcześniej, ja jej gotowałam, ale wcześniej słoikowe smakowało, później nie... a nasze smakowało zawsze najlepiej. NA codzień zaczęłam dawać po roku, ale wybrane potrawy można wcześniej. Ja gotowałam zupę np. na indyku i odlewałam małej zanim doprawiłam, dodałam śmietany itp. i do tej zupki siekałam trochę mięsa, żeby było i gęściejsze i bardziej syte. Możesz też mu zrobić pulreciki, klopski, może takie "normalne" jedzenie polubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia!!!!!!!!!!
Z autopsji powiem, że zmuszać nie ma sensu bo jeszcze bardziej się zrazi. mój ma obecnie 2,5 roku i od roku mięsa się nie tknie więc przemycam gł w zupkach rozdrobnione ale nie za dużo bo jak tylko wyczuje mięso to koniec jedzenia. Ostatnio zasmakował mu kotlet co mnie bardzo ucieszyło więc robię mu pierś w panierce i po pierwszym daniu dostaje do rączki kawałek i zje ew kroję na malutkie kawałeczki i kładę talerz na stole a junior bierze widelec i zjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia!!!!!!!!!!
U nas oczywiście podaję obiad tak jak i nam . Razem zasiadamy do stołu i młodemu bardzo to się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
moja inaczej nie chce już jeść, jeszcze do niedawna karmiłam ją zanim sami usiedliśmy, podobnie niania karmiła są samą. Teraz jak wołam na obiad to mała biegnie i pokazuje gdzie kto ma siedzieć ;-) jenak lepiej smakuje w towarzystwie i jak się je to, co wszyscy. Twoj już jest duży, masz większe pole manewru. 10 m-cy to maluszek, mięso jedynie zmiksowane, zmielone wchodzi w grę, ewentualnie dobrze posiekać. JA mojej kombinowałam, np. ugotowane potrawy dzieliłam i osobno ziemniaki dusiłam, osobno mięso miksowałam z brokułem np. i ciągle coś zmieniałam, a to makaron ciemny, a to kolorowy, a to ryż, kasze ... niejadkiem moja nie była nigdy, ale średnio jadła te swoje obiadki, za to nasze super je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhmmm@#%
moja też miała taką fazę. nie zmuszaj, nic to nie da. Zrób "dzień kaszki", "dzień owocka", "dzień wszystkiego, co nie jest zupką". Bo faktycznie, ileż można jeść te słoje ;) Gotuj mu sama, dopraw ziołami, koperkiem, szczypiorkiem czy pietruszką (oczywiście beż żadnych weget i innych takich) żeby jakoś urozmaicić smaki. Jajo możesz dać, jeśli już wprowadziłaś - jeśli sądzisz że za wcześnie, spróbuj przepiórcze, zaczynając od samego żółtka (od przepiórczych alergolog zaczął wprowadzać u mojej uczulonej - przepiórcze nie wywalało, kurze jak najbardziej). Możesz ugotować kaszy kukurydzianej (tej zwykłej, nie dziecięcej) w rosole i dać. Jeśli wprowadziłaś gluten, możesz to samo zrobić z każdą inną kaszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhmmm@#%
i nie wariuj z tą anemią, jesli przez parę dni nie zje mięsa to na pewno nie umrze ;) podawaj za to warzywa bogate w żelazo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffyvhgjhbvnjhgf
Jak to 10 msc dziecko ma jeść mieso tylko miksowane? moja ma 8 i je kawałki kurczaka. potrafi już pogryźć a nawet jak jej trzymam to odgryza kawałek. I może dziecku właśnie o to chodzi, że chce gryźć, albo po prostu jeść wszsytko oddzielnie- raz dajesz kawałek miesa, potem pomidora czy marchewki, makaron- moja tak ostatnio je- te same rzeczy w zupce-beee. A najlepiej jak dostaje to z mojego talerza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyy
dzięki mój nie dostawał jeszcze takiego "całego" jedzenia, zawsze zblenderowane zoltko je codziennie dziewczyny co mozna dawac takiemu maluchowi? dokladnie 10 mc skonczy za tydzien. jakie owoce i warzywa dajecie? ścieracie je na tarce? jak zrobić zupkę? proszę podpowiedzcie. ja zrobilam z medaliona z indyka, ugotowalam mieso w samej wodzie, w drugim garnku marchew i ziemniak, zblenderowałam to ale wyszła gęsta papa i mu nie podeszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyy
a i jeszcze jedno - maly ma tylko 2 dolne jedynki. ale drze sie cale dnie, grzebie palcami w buzi, wiec pewnie cos tam wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffyvhgjhbvnjhgf
ja robie tak jak pisałam- małe kawałki (indyk czy kurczak rwany palcami) prosto do dziubka. moja potrafi już sama odgryzać kawałki gotowanej marchewki czy pomidora. sama gryzie sobie banana. właśnie na bananie uczyła się gryźć- najpierw dawałam jej małe odrywane kawałki a potem już sama odgryzała. ja jej nigdy niczego nie tarłam na tarce. spróbuj właśnie tak zrobić- małe kawałki, zamiast miksować. chrupki kukurydziane moja bierze w łapke i sama sobie gryzie. jeśli idą kolejne zęby to takie gryzienie (a bez zębów też sobie poradzi) może mu właśnie przynosic ulgę. I brak apetytu też może byc spowodowany ząbkowaniem. z miesem może być mu trochę trudniej ale marchew czy ziemniek da rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Dziecko w tym wieku moze juz jesc prawie wszystko, tylko odpowiednio przygotowane. Mozesz mu dac zupe ogorkowa, pomidorowa, krupnik czy rosol z makaronem bez soli oczywiscie. I przestan blendowac. Rozgniec jedzenie widelcem albo tluczkiem do ziemniakow zeby przyzwyczaic synka do innej konsystencji. Mozesz mu dac pogniecione ziemniaki z maslem, do tego pulpecika i gotowane warzywa, 10 miesieczne dzieci raczej juz nie chca jesc papek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyy
ok dziewvczyny, sprobuje dac warzywa gotowane na poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opcja -szukaj- nie boli
jak je żółtko codziennie, to nie masz co wariować, ze nie chce mięsa. W żółtku jest kupa protein, spokojnie okazyjnie może być żółtko ZAMIAST mięsa. A zupki rób tak: mięso blenderuj, bo jeszcze nie przeżuje, ale warzywka krój bardzo drobno i gotuj aż będzie można je rozgnieść językiem. Albo ryż taki rozgotowany dawaj, żeby można go było rozmamłać, a się przy tym nie zakrztusić zbyt dużym kawałkiem. A jak mu zęby rosną to nic dziwnego że nie chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyy
bardzo dziękuje za porady ida zeby i widac, ze nawet butelke z mlekiem z bolem zjada, robi przerwy, memla smoka dziwne jest natomiast to, ze deserki ze sloiczka zjada lyzeczka bez oznak bolu, a zupki tez lyzeczka juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Moze dlatego ze deserki sa zimniejsze, bo chyba nie podgrzewasz? Jesli dziecko zabkuje, to nie chce jesc nic cieplego, bo dodatkowo podraznia mu dziasla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyy
daje w temp pokojowej, nie podgrzewam ale tez nie trzymam w lodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffyvhgjhbvnjhgf
No właśnie z tą temp zupek to też jest problem przy ząbkowaniu- zimne to smaczne raczej one nie są a ciepłe podrażniają . Kombinuj z tym jedzeniem i nie przejmuj się- moja też tak miała jak ząbkowanie się trochę uspokoiło to zaczęła wiecej jest (ale do zupek to i tam jest nastawiona na nie) a jeśli podawałaś dziecku zupki ze słoiczków adekwatne do wieku to już jest przyzwyczajony do kawałków. Ja dzis mojej m.in. dawałam pokrojona w niezagrube slupki (takie żeby jej do buzi sie mieściły) marchewkę. jest na tyle miękka że nie trzeba jej rozgniatać widelcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×