żeby schudnąć 1kg, trzeba 2 tyg. ostrej diety, a żeby przytyć - 3 dni obżarstwa.

Jakie to niesprawiedliwe.

może zależy to od diety i od obżarstwa ?

ostra dieta to dla mnie: sniadanie: jablko 2 sniadanie: jakas surowka bez tluszczu, bez straczkowych obiad - max 100g chudego miesa i warzywka, bez tluszczu kolacja: 100g twarozku Obzarstwo to dla mnie: sniadanie: 2 buły z masłem, serem, szynką, pomidorem, sałatą i cyzm tam jeszcze, majonez keczup itp 2 sniadanie - jakis jogurt z musli plus wafelek, albo tosty obiad - normalny talerz obiadu - ziemniaki, porcja miesa, surowka, niekoniecznie ociekajace tluszczem bo takiego nie lubie, ale solidna porcja po prostu i obowiazkowo DESER np. 2 kawalki tortu kolacja - cos malego, 1 kanapka, nie lubie jesc na noc

heheh, nie każdy na tym Twoim obżarstwi tyje kilo na tydzien a na tej diecie to ja bym w tydzien chyba 3 schudla RUCH- oto klucz

skoro najpierw robisz sobie prawie głodówkę to co się dziwisz, że organizm się buntuje i co zjesz to przytyjesz? Sama swój metabolizm zwalniasz i szkodzisz.

albo jadlam normalnie i teraz chce schudnac

to tak właśnie się dzieje :P szybko sie tyje a chudnie bardzo wolno