chyba on ciagle załuje ze nie udało mu sie z jego ex :/

no wiec historia jest długa i zagmatwana wiec postaram sie strescic... jestem z facetem, 13 lat starszym , byl przede mna w 3 powazniejszych zwiazkach, pierwszy porazka dziewczyna była trcohe walnieta i trafiła potem do psychiatryka ale udało jej sie mu troche zryc banię...pojawiła sie wreszczie jego druga dziewczyna, na poczatku przyjaciółka króta go wspierała, poetm zaczeli ze soba sypiac i potem zostali para, jak stwierdził pasowali do siebie w 80%...co jest duzą liczbą...mielis wspólne pasje no i swietnie dogadywali sie w łóżku, potem była tzrecia z ktora sie po 2 latach rozpadło no i po tej trzeciej próbował wrócić do tej poprzedniej bo znia było mu tak dobrze a on tego nie docenił, kilka razy mi mowił ze jakby widział co ma wczesniej to juz by miał zone i dzeci... (jest mi troche przykro kiedy tak mowi :/) ale potem mowi ze jest super mu ze mna bla bla tylko ze ja mam wrazenie ze bedzie mimo wszytsko cale zycie załował ze nie jest z nią :/ dostał nawet od niej naszyjnik srebrny o ktory kiedy zapytałam powiedział ze wolałby go nie nosic bo za duzo wspomnien...wiem ze ta dziewczyna ma teraz kogos ale mimo wszytsko jest mi smutno bo chyba ta poprzednia byłaby dla niego barzdiej odpowiednia niz ja.. :-/

też ostatnnio poznałam faceta, któryt jest po długim związku, 4 lata starszy ode mnie. Teraz jest sezon slubów i jakoś tak nawinał się temat i powiedział, że on już swoją szanse miał, żeby się ozenic i że żałuje że tego nie zrobil. Niby potem powiedzial, ze jakby to zrobil to bysmy sie nie poznali, no ale... mysle, że z tego nic nie bedzie. Wiem, że po długim związku to nawet mimo, że ta dziewczyna go skrzywdziła, zawsze będzie dla niego ważna, ale trzeba iść do przodu!