Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niko123

Czy mialyscie? OPo powrocie ze szpitala z noworodkiem.

Polecane posty

Czy po przyjezdzie do domu ze szpitala mialyscie bardzo czysto? czeka mnie najpewniej sporo czasu poza domem, juz teraz nie moge sprzatac. Zastanawiam sie jak wygladala u was sytuacja, zero kurzy, podlogi pomyte itp? Czy raczej tak normalnie, niespecjalnie sterylnie na wysoki polysk? Nie ma mi kto sprzatnac, a sama nie moge, bo mam rozwarcie i nakaz lezenia i zastanawiam sie czy wziac kogos do sprzatania. Nie jest jakis wielki syf, kurze wytre, kafelki przetre. Ale nie jest nic wypucowane na glanc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjh
jak wracałam (2 razy) to zawsze było czysto a w wazonie kwiaty, mój mąż nie broni się przed obowiązkami domowymi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przyjechałam to w domu było wysprzątane i przemeblowane;-) Wpadła teściowa z siostrą męża i ona sami wysprzątali mi dom na błysk. Nie zdążyłam sama posprzątać bo zaczęłam rodzić znienacka będąc u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam mega czysto. Jak zaczal sie porod to nie pojechalam od razu do szpitala tylko zaczelam sprzatac z mezem. Umyte podlogi, poscierane kurze, maz wymyl okna, ostatnie pranie itp. Wyjechalam kolo poludnia, wrocilam nastepnego dnia ok 18, zastalam jeszcze wiekszy porzadek (o ile to mozliwe) i kwiaty na stole:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było tak normalnie. czysto ale nie sterylnie. jak dziecko nie będzie miało jakiś problemów alergicznych to nie musisz przesadzać ze sprzątanie. a narazie pokaż ojcu dziecka jak działa odkurzacz ;-) chyba, ze jesteś sama to pomyśl o kimś kto ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Jak zaczal sie porod, to zaczelam sprzatac z mezem?!? Haha ja pierdole! Rece opadaja jak sie czyta niektore posty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak mama przyjeżdża to daj sobie spokój ze sprzątaniem i zamij się sobą i dzieckiem. jak nie masz jakiegoś strasznego syfu w domu to nawet jak z maluszkiem wrócisz do troche zakurzonego mieszkania to nic się nie stanie. a na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę dziewczyno
ja miałam normalnie,zwykły porządek jaki należy trzymać,nie ma co panikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego ręce opadają? Jak mi się zaczną skurcze i będą w miarę znośne to też nie zamierzam od razu lecieć do szpitala tylko właśnie coś będę ogarniać - sam lekarz mi mówił, że tak można ładnie przyspieszyć całą akcję porodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm jak tak sobie przypominam to nie miałam za dużego porządku ;] na drugi dzień pralka poprała, się posprzątało w miarę możliwości ale potem przez 2 czy 3 mce ten dom to nie był wysprzątany na błysk... mąż w pracy, nikogo do pomocy a ja miałam tak ciapnięte krocze że ledwo z łóżka wstwałam więc te sprzątanie to było takie sobie ;] w między czasie zaliczyłyśmy jeszcze zapalenie płuc, 2tyg w szpitalu więc to już wogóle... za to teraz coraz bardziej się ogarniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeerrr tak dokladnie, wiedzialam ze sie zaczal porod (mialam pewnosc ze to TO) Rodzilam w UK, gdzie nie panikuja jak sie nic nie dzieje i gdzie dobrze radza zeby zostac w domu dopoki sie czuje na silach. Mnie az tak bardzo nie bolalo, sprzatanie pomagalo odwrocic uwage od skurczy, zreszta juz dawno udowodniono ze 'aktywny' porod jest lepszy od lezacego. Posprzatalismy, przyjechala moja mama z jej partnerem, napilismy sie kawy, zjedlismy ciasta i pojechalismy do szpitala gdzie po 6 godzinach urodzialam corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejgggggggggggggggggggggggggg
Autorko, a mezowi/partnerowi to raczki ucielo, czy moze ma alergie na kurz? a moze to takie niemeskie, wg niego, zeby latac ze sciera i mopem? U mnie w mieszkaniu posprzatal maz-to naturalne-a nie zaciagac matke czy tesciowa, zeby porzadki zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślałam że ten wpis
o sprzątaniu przy porodzie to ktoś na jaja napisał :O A to na poważnie... Ja pierdole... Skąd się takie baby biorą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej nie rozumiem co cie tak bulwersuje? ze nie pobieglam od razu na porodowke jak mi tylko czop odlecial o 4 nad ranem? ze nie wylam, nie plulam, nie darlam sie i nie domagalam sie na wejsciu kroplowki na przyspieszenie? dla mnie myslenie takie jak Twoje jest troche nie z tej ziemi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×