We wrzesniu bronie magistra - gdzie moge szukac pracy?

Kierunek - socjologia. Specjalnosc - kultura interpersonalna

na kasie np.

HR, Agencje reklamowe, firmy badania opinii publicznej, jako ankieter, w sekretariatach różnego rodzaju, może coś na uczelni byś znalazła?, porozsyłaj swoje cv, idź do pośredniaka, tam też Ci pomogą ;)

Zalezaloby mi na takiej pracy, w ktorej moglabym np. poprawiac kontakty miedzy pracownikami. Moglabym byc taką osoba, ktora rozwiazywalaby wszelkie konflitky i z ktora moznaby zawsze porozmawiac. Tylko gdzie szukac takiej pracy?

lubie rozmawiac o uczuciach, co gdnebi kogo a co nie, chcialbym npo. gdy sa konflikty w pracy, pokloca sie abym byla od tego by ich pogodzic, taki specjalista od atmosfdery

McDonald's

szukaj w takim razie w firmach ogłoszęn na Hr human resource, ale na poczatku nie licz na kokosy i pewie sporo bedziesz musisła sie douczyc

idiotko? idiota to ty jestes myslisz ze po inf bedzeie robota, ja mam jakis orginalny pomysl, chce aby luddzie tam gdzie pracuje byli zadowoleni myslac o pracy, pracowali w usmiechnieci i pelni energii

biedronka ach pierdonka

ty se mozesz chciec -ale praca moze nie chcciec ciebie, stracon e pokolenie -mowi ci to cos?

Dla socjologa najczęsciej agencje badawcza. Ośrodki socjoterapii..

magistrow jest jak psow -polska jest przeludniona -na jedno miejsce pracy setki rywali zeby zdechli-parszywe realia

chciałabym np. jak ktos umarł tragicznie aby w te dni przed pogrzebem byz z rodzina, takie wsparcie emocjonalne

na lotnisku w gdansku z takim wyksztalceniem mozesz zostac specem od lotnictwa... ;)

Zależy gdzie masz zamiar szukać jak większe miasto to masz jakieś szanse ale na prowincji bez znajomości to nie radze, u mnie na prowincji magistrzy pracują na kasie lub w ochronie, moja znajoma po prawie dziennym nie chciała wyjechać to pracuje w ochronie na magazynie

czytalam ze 55% humanistow w ogole nie robi w zawodzie zwiazanym ze studiami-rynek to wymusza , wielu marzy o pracy w agencjach reklamowych ale tam piekielnie ciezko sie dostac

ja od 7 m-cy bez pracy nie chcę cie dołowac, ale jak nie masz szerokich pleców to będzie cięzko z pracą................. tez mam magistra, dośwaidczenie 5 lat w pracy i co? i na zasiłku byłam przez 6 m-cy, 500 zł do łapki :) zycze powodzenia

nie no szukaj, ale zajmie ci to koło roku nim znajdziesz coś w zawodzie, jeśli w ogóle. Składaj do sklepów, może na kasę cię wezmą, chcoiaż z tym też cięzko.Wiem co mówię, jestem po socjologii i mam wolontariaty, różne doświadczenie,dwa języki i staż w HR i nigdzie mnie nie chcą

cvcv zgadzam się z Tobą (niestety)

mozesz w redakcjach , wydawnictwach -nawet w wytworniach filmowych -lubie pisac -ale portale internetowe chca miec dziennikarzy wolontariusza- a ja za darmo moge sie tylko zesrac

nie chce pracowac na jakiejs glupiej magazowni albo w sklepie - to dla tumakow. ja mam wieksze ambicje niz wy, jestem bardzo uczuciowa osoba ale i twardo stąpajaco po ziemi jak n ie w polsce to w angli, nieczech czy wloszech

Wiecie trzeba chodzić pytać, wysyłać cv itp. Ja pracuje w zusie dostałam się tu do pracy dopiero za 30 razem tzn 30 razy podchodziłam do testów i rekrutacji na dane stanowisko, inni co tu robią bez pleców to samo także trzeba się namęczyć, na prowincji nie masz szans bo ze mną tacy robią w wielkim mieście

jeszcze dodam że za marne grosze

raz pewien portal chcial miec dziennikarza -wolontariusza -a pensja miala sie pojwawic z po 5-6 miesiach ciekawe czy znalezli jakiegos frajera -ktory uwierzyl ze po tych 5-6 miechach wezma go na etet? drugi kwiatek -agencja reklamowa oszukala copywritera -stazysty a jako wynagrodzenie -oferowała -referencje po nie mniej niz 4 miesiach pracy(za darmo)- no rozboj

"nie chce pracowac na jakiejs glupiej magazowni albo w sklepie - to dla tumakow" ciekawe co powiesz po kilku miechach bezrobocia, bedziesz błagac o przyjecie na kase do lidla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

He dobrze powiedzieć możesz szukać kto nie szukał ten nie wiem wogóle ile się trzeba nachodzić, napytać itp. i nie polecajcie dziewczynie up bo naprawde stamtąd to się ma ubezpieczenie a nie pracę

no wlasnie -absolwenci chca pracowac umyslowo -a rynek pracy jest tragiczny-oferowanie absolwentom wolontariat ,bezplatnego stazu lub praktyk to przegiecie -jasn erozumiem ze podczas 3 miesicy wakacji mozna potyrac za darmo-choc i to jest oburzajce -by miec referencje -ale czlek z dyplomem -juz nie moze bawic sie w prace za darmo-czesto ma partner a, rachunki itp-ja za darmo nigdy nic nie zrobilam i nie zrobie-

na studiach ci nie mowia, gdzie szukac pracy? wybralas studia a nie wiesz gdzie pracowac? to ty jestes TUMAK :P na kafe musisz pytac???????????????????????????

to nie hameryka -uczelnie produkuja bezrobotnych i maja ich w d e-mnie tez nic nikt nie mowil

wymyslcie cos idioci bo ja chce konkretna prace, nie jakies darmowe, chce sie teraz wyprowadzic od rodzicow i dobra kase zarabiac