Jeszcze rok temu potrafiłem pisać tak żeby...

Dziewczyna sie we mnie zakochała... Dziś natomiast nawet tego nie potrafię . Miałem dziewczynę , do niczego nie doszło . Byliśmy ze sobą przeszło 7 miesięcy lecz rzadko sie spotykaliśmy . Zerwałem z nią bo jej nie kochałem . Ostatnio jakaś do mnie napisała na nk dała mi numer i nawet mi sie nie chce napisać do niej :O do takiej jednej blondyneczki też wzięłem numer ale też mi sie nie chce pisać :O gdybym miał więcej chęci to bym miał dziewczynę... Nie wiem co sie ze mną dzieje . Nigdzie nie wychodzę z nikim sie prawie nie spotykam , pracy nie mam... Nawet jak jakaś do mnie napisze to nie chce mi sie odpisać... Na kafeteri mam wiele twarzy . Potrafię kogoś zainteresować , wdać sie w dyskusję , założyć poważny temat , grać rolę nieudacznika , itd... nie wiem co sie ze mną dzieje . Mogło by mnie nie być... Wtedy bym nie miał ze sobą problemu... Ah to życie . Chciałbym być taki jak inni , otwarty , wyluzowany , mieć jakiś cel . Ale nie wiem czy potrafię sie zmienić ... To wszystko takie trudne jest . A jestem zdany sam na siebie...