Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taniek

uniewaznienie malzenstwa

Polecane posty

Gość taniek

Witam mam pytanie. Czy staz malzenski i liczba dzieci ma wplym na uniewznienie? czy wspolmalzonek musi byc natychmias poinformowany o wszczeciuprocesu i czy musi byc wezwany do zeznan i na jakim etapie? Czy od decyzji sadu jest mozliwe odwolanie? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r23tr2
"Czy staz malzenski i liczba dzieci ma wplym na uniewznienie?" Oczywiscie że tak. Jak są dzieci to uniewaznic nie można, tylko rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taniek
Alez to bzdura, ja mam dziecko i ksiadz na spowiedzi kazal mi uniewaznic malzenstwo,.Chcialam tylko wiedziec czy liczba tych dzieci i wiek moze w jakisms sensie byc brany pod uwage to ze mozna uniewaznic gdy sie ma dzieci jest bezdyskusyjne . Uniewaznizmy malzenstwo, nie ojcostwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doprecyzowaniee
O jakie unieważnienie ci chodzi? O unieważnienie cywilne ślubu cywilnego czy chodzi ci o ślub kościelny? Bo to sa odrebne sprawy i odrebne procedury. Zresztą , nie ma unieważnienia ślubu kościelnego, może być tylko stwierdzenie że ślub kościelny był zawarty w sposób nieważny, czyli tak naprawdę nie został zawarty....i TO właśnie ludzie nazywaja unieważnieniem czy tez rozwodem kościelnym. A więc dla sensu takiego stwierdzenia że ślub nie zaistniał bo nie był zawarty z powodu jakiejs istotnej przeszkody , nie jest istotne czy są dzieci czy też wiek małżonków, .........niemniej to nie jest łatwo udowodnić że ślub "nie został zawarty" mimo że był ślub w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taniek
właśnie wracam z kościoła, już jestem wolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
uniewaznić swoje małżenstwo,bo to była kompetne pomyłka. gdybym nie zaszła w ciążę z tym człowiekiem to nigdy przenigdy bym nie wzięła z nim slubu. po 2 latach wzięłam rozwód w sądzie. teraz chciałabym zdobyć się na uniewaznienie slubu w sądzie biskupim,ale boję się czy to wytrwam:O słyszałam ze to są długotrwałe procedury. i najwazniejsze pytanie: CZY TO,ZE ZAWARŁAM MAŁZENSTWO Z TYM CZŁWIEKIEM TYLKO I WYŁACZNIE DLATEGO,ŻE BYŁAM Z NIM W CIĄZY JEST ARGUMENTEM DLA KSIĘDZA,ŻEBY TAKI ROZWÓD MI DAŁ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gardzimir
ja też bym chciała uniewaznić swoje małżenstwo,bo to była kompetne pomyłka. gdybym nie zaszła w ciążę z tym człowiekiem to nigdy przenigdy bym nie wzięła z nim slubu. gardze tobą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
dlaczego tak napisałeś? Przeciez mnie nie znasz,zeby oceniac całościowo po 1 wpisie na forum. byłam młoda(20 lat),zagubiona,poznałam pierwszego lepszego faceta,nie zdawałam sobie sprawy co to znaczy wspólycie,odpowiedzilnośc za drugiego czlowieka,małzenstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoś samoś
"CZY TO,ZE ZAWARŁAM MAŁZENSTWO Z TYM CZŁWIEKIEM TYLKO I WYŁACZNIE DLATEGO,ŻE BYŁAM Z NIM W CIĄZY JEST ARGUMENTEM DLA KSIĘDZA,ŻEBY TAKI ROZWÓD MI DAŁ?" nie a poza tym procedura przed sądem biskupim jest: 1 - trudna, bo starsi panowie w sutannach będą cię wypytywać o najintymniejsze szczegóły twojego życia i będą starali się ci wmówić, że nie zasługujesz na unieważnienie 2 - kosztowna, bo kosztuje ok. 3 średnich krajowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
te czarnuchy są na tyle wścibscy,ze kiedy mój znajomy kawaler głeboko wierzący poszedł do spowiedzi i wyznał,ze się masturbował to ksiądz w konfesjonale go wypytywal kiedy jak i ile razy to robił---wyobrazacie sobie??? załuję,że ja wtedy nie byłam na jego miejscu bo bym mu tak powiedziała,ze by szysbko stamtąd uciekł ten czarnuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danp
Trzeba się było nie żenić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
A Czarek Pazura? ciągle śluby kościelne unieważnia - to wszystko kwestia pieniążków - jak je masz - możesz wszystko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danp
Jak ktoś się kocha to mu czarnuch w sutannie nie potrzebny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
nie pisz co trzeba było a czego nie--tylko odnieś się do pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danp
Sprawa trwa 2 - 3 lata i jest kłopotliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
przecież ten młody damięcki też chce uniewaznic swoje małzenstwo z ta patrycja krogulską. juz poznał jakąś nową i stara się o uniewaznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danp
Musisz udowodnić brak pożycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
czarnuchy wszystko przedłuzają i rozwlekają w nieskończoność. w sądzie dostalam rozwód na pierwszej sprawie,mimo,ze mój pseudomąż nie chciał mi go dać. Nie zgadzałam się absolutnie na zadne pojednania itp. i sędzia zwrócił mi wolnośc,nie miała innego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danp
Sąd to nie kościelny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
jaki brak pozycia jak my się rozwiedlismy 10 lat temu? poprostu moje małzenstwo zawarłam TY;LKO I WYŁĄCZNIE dlatego,ze zaszłam z nim w ciążę. W innym przypadku nikt,nikt absolutnie nikt by mnie do tego nie nakłonił. byłam młoda i głupia,przespałam się z pierwszym facetem,ktory mi się nawinął. a ze był skrajnie nieodpowiedzialny to szybko wziełam slub,zebysmy mieli za co zyc z dzieckiem po porodzie. takto by zwiał i nic bym nie miala. Podejrzewam,że nawet alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
nie kochałam tego człowieka poza tym od początku małzenstwa mnie oszukiwał, pierwszy raz zrobił mi wielkie swinstwo tydzien po slubie--żałuje,ze juz wtedy go nie wyrzuciłam z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
czy wy na prawdę nie możecie zrozumieć, że kościół każdemu unieważni małżeństwo? - trzeba tylko odpowiednio zapłacić dajesz im za mało, to się wlecze - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×