po co ludziom duze, wypasione samochody ?

20 lat temu ludzie jezdzili maluchami lub cinquecento i bylo ok, a teraz producenci produkuja a ludzie kupuja coraz wieksze auta a i tak najczesciej wiekszosc osob jezdzi samemu po co bryki 5 metrowe, czy samochod wielkosci powiedzmy nowego VW UP lub starego Fiata Uno nie bylby lepszy - praktyczniejszy, oszczedniejszy, latwiejszy do zaparkowania ? przeciez samochod to glownie sposob przemieszczania sie, po co wiec ten wyscig ? a tymczasem na ulicach malo jest malutkich samochodow, duzo za to tych duzych

wez skoncz juz z tymi durnymi tematami frustracie :o

faceto by zaimponowac Niewiastom i to jest piekne a Niewiastom by wnerwic inne Niewiasty pokazujac , że sobie w zyciu radzi i cnoty tanio nie sprzedaje

duża dużych samochodów? duże to jest np. Pajero a nie Corsa ;] poza tym wiele osób ma rodziny więc mały 2-4 osobowy samochód jest po prostu za mały

ludziom dzisiaj zbyt mocno zależy na postrzeganiu ich statusu społecznego, a druga sprawa to to że zrobiliśmy się zbyt "wygodniccy' i musimy mieć wszędzie wygodnie, a swoja droga jak dzisiaj można kupic duży wygodny samochód za 10 tyś to czemu wydać to na jakiegoś Opla Corse jak można kupić Vectrę :) Ja zgadzam sie z tym po części ;)

dzisiejsza corsa jest wieksza od tej sprzed 10 lat a ta sprzed 10-ciu od tej sprzed 20-stu ! a jak ktos ma rodzine to wystarczy samochod dla dwojki doroslych i dwojki z tylu :) naprawde dziwie sie temu pedowi do tych wypasionych bryk i wszystkie marki samochodow poszly do gory pod wzgledem wielkosci, corsa, polo, toyota corolla itp po prostu sie dziwie, ze dla ludzie naturalna tendencja nie jest kupno malego samochodu, takiego mniejszego niz 4 metry

ze samochod jest dla faceta przedluzeniem jego "meskosci"? im mniejszy fiutek tym wieksze auto

Bo strefa zgniotu np. nie konczy sie na bagazniku. I w razie wypadku masz skasowany samochod ale uchodzisz z zyciem. Tez wygoda jest wieksza niz a pudelku gdzie masz kolana przy brodzie. Oczywiscie uwazam, ze samochod nalezy kupowac z glowa a nie byle wiekszy i bardziej wypasiony, ale akurat te wieksze czesto sa bezpieczniejsze, gdy samochod jest wyzszy masz lepsza widocznosc tez.

no ja bym sobie z chęcią kupił Pajero II gdyby było mnie stać na paliwo do niego ;]

Jesli ktos jeszdzi sam to maly samochod wystarczy , ale jesli masz rodzine to jest za mały .. Kazdy z rodziny ma bagaże jesli jedzie sie w trase. ale to zalezy tez troche od miejsca zamieszkania . Jesli mieszkasz na wsi to logiczne ze miejski samochod to zla decyzja . Jesli mieszkasz i pracujesz w miescie to maly samochod jest z pewnoscia wygodniejsze w manewrowaniu czy parkowaniu od dużego

Bo strefa zgniotu np. nie konczy sie na bagazniku. I w razie wypadku masz skasowany samochod ale uchodzisz z zyciem. to zalezy przy jakiej predkosci i w co uderzysz Wiekszy samochod ma wyzsza mase co oznacze ze z wieksza siła uderzy w drzewo od małego samochodu . Wiec strefa zgniotu tutaj niewiele pomoze .

obecnie produkowane samochody nie chronia przed zderzeniami czołowymi tylko przed stłuczkami ..

no ale rodzina z malymi dziecmi moze spokojnie jechac na wakacje malym samochodem dzieci nie musza miec przestrzeni z tylu niczym premier rzadu lub wujek z 50 kg nadwagi to logiczne ze w duzej trasie jest troche scisku, ale na takie wakacje jedzie sie 1-2 razy w roku ba, nawet w samolotach jest scisk !! dla mnie te wielkie auta to absurd a male i tak sa bezpieczniejsze dzis niz 15 lat temu 15 lat temu ludzie jezdzili fiatem uno lub seicento a dzis musza miec Passata , albo jakiegos suva, czy terenowke? Nissan Micra za maly?

strefa zgniotu nie zalezy od ni masy ni wielkosci samochodu tylko od materialu i tkzw rozlokowania sil ciezkosci. miekkie karoserie czyli nawet niewielka stluczka a pol autka do kasacji zbirera impet dzieki czemu pasazer zyje szczegolnie japonskie i teraz koreanskie autka tak maja najniebezpieczniejszym autkiem sa volvo i starsze mercedesy twarde niby nic im nie jest przez co impet idzie w pasazera i autko cale pasazer tez a jego wnetrznosci kaput

Zalezy jak jezdzisz. Wypadki w ktorych ucierpiala moja rodzina czy znajomi najczesciej wynikaly, z tego ze ktos (pijany badz nie) w nich uderzyl. I uderzajac w drzewo oba sie rozwala, jeden z powodu mniejszej strefy zgniotu drugi z powodu wyzszej predkosci bo sie nie da wyhamowac. Ale w innych sytuacjach wiekszy jest bezpieczniejszy. Przynajmniej dla mnie.

pewnie ze duzy samochod to wyzsze bezpieczenstwo ale jesli załozymy zderzenie czołowe opla corsy z oplem vectrą zakladajac ze kierowca corsy i vectry poruszaja sie z predkoscia 100 km/h mozna stanowczo stwierdzic ze szanse na przeżycie wynosi 9 % dla posiadacza vectry i 2 % dla Corsy .. W zasadzie to niemal ze 100 % pewnoscia obaj będą martwi .

A ja kupiłam duży samochód bo na taki miałam ochotę. Nie potrzebuje tak duzego na chwilę obecną ale mi sie taki podoba.

http://static.polskieradio.pl/files/97f7cff3-a288-43d3-9f98-9e393c5bc386.file tak wygląda duzy samochod po uderzeniu w drzewo .

Ja mowie tylko co obserwowalam z doswiadczenia. A jak 4osobowa rodzina ma nad morze jechac tico np. to ja dziekuje bardzo.

poza tym dochodzi parkowanie w miescie, chcesz zaparkowac na waskiej uliczce wokol rynku, jest jakas luka miedzy samochodami, maly samochod sie tam wcisnie, duzy nie

na Smarta? :P A w DE bardzo duzo ludzi jeździ małymi kabrioletami

tico to nie jest mały samochod to jest mini samochod podobnie jak fiat 126 p .. Mala jest corsa

tico maly dla 4 osobowej rodziny, ale dla dwojki 30-letnich rodzicow z jedym 5 letnim dzieckiem w sam raz :) poza tym, takie tiko (choc teraz juz nie produkowane) kosztuje zdecydowanie mniej niz taki focus czy inna octavia a te zaoszczedzone pieniadze mozna wydac na wiele innych celow koszt eksploatacji tez inny ja w duzych samochiodach widze przede wszystkich rozrzutnosc finansowa

Ale czemu bronisz ludziom być rozrzutnymi? To ich pieniądze nie Twoje, nie? ;)

dzisieijszy a wiec ok, tico to ekstrmalny przyklad, ale taki FIAT punto ? POWINIEN ZADOWOLIC RODZINE Z DWOJKA DZIECI po co jej passat, audi a6, octavia czy inna pseudo terenowka? Punto ma ok 4 metry, po co wieksze?

tico maly dla 4 osobowej rodziny, ale dla dwojki 30-letnich rodzicow z jedym 5 letnim dzieckiem w sam raz :D:D:D hahahahaha

http://www.youtube.com/watch?v=0CSihkJZUVE&feature=player_embedded Ale tu klasa tez duze ma znaczenie. Kazdy dobiera taki samochod jaki mu wygodnie, ja duzego miec nie bede, o ile w ogole, bo ja bede korzystac wylacznie w miescie. A pseudo terenowki na miasto to juz w ogole mnie smiesza. Jednak gdybym miala rodzine, albo gdybym wiozla dzieciaki gdzies szukalabym jak nabezpieczniejszego i najwygodniejszego.

razi mnie taka rozrzutnosc, a poza tym nie rozumiem jej jedzie jakis biznesmenek albo jakis korpo-szczur w garniaku, rozmawia zestawem glosnomowiacym i oczywiscie musi jechac nowa duza bryka VW Up to bylby obciach? nie powiesz mi, ze taki gosc ma na pewno zone i nastoletnie dzieci, z ktorymi jezdzi na wakacje albo do babci w gory :) wiadomo, jak ktos ma FULL KASY to niech se szpanuje nowym mercedesem, (ba, nawet i Porsche czy Ferrari - chociaz na nasze drogi to niepraktyczne rozwiazania) majac firme zarabiajaca 10 milionow rocznie nikt nie musi patrzec ile samochod pali czy kosztuje ale tacy zwykli ludzie, zastaw sie a postaw sie, ja ich nie rozumiem

Autorko, ale co Tobie do tego? tak samo pytaj sie, czemu wiele osob woli merce, bmw itp zamiast kupic cos w podobnym stylu do wybranego modelu co produkuja skosni. W koncu zaoszczedza kase.

Autorka chyba troszkę komuś zazdrości. Sama nie mozę sobie pozwolić na rozrzutność. Jak ktoś ma kasę to kupuje takie auto jakie mu się podoba i nie musi za bardzo kalkulować. Takie jest życie.