Która kobieta zasługuje na więcej? Synowa czy córka????

Otóż moja sytuacja jest taka od 8 lat jestem mężatką. Mam czwórke dzieci. Córke z poprzedniego związku(którą mój mąż adoptował) oraz dwóch synów(bliźniaki) a także trzymiesięczną córeczke. Teściowie i szwagier pomagają mojej szwagierce która ma 7letniego syna którego urodziła w wieku 17 lat. Oczywiście moi teściowie byli załamani jak ona miała urodzić dziecko ale wszystko dla niej poświęcili, opłacali jej studia, dali dach nad głową, wyżywienie a nawet alimenty dla dziecka szły do kieszeni szwagierki i teściowie poradzili jej by odkładała te pieniądze dla dziecka. Ale nie oto chodzi. Chodzi oto że szwagierka już odchowała swoje dziecko, pod czas porodu usunięto jej macica a ja jeszcze jestem wpełni wartościową kobietą i nie wiadomo ile razy jeszcze będę rodziła. Teściowie oddali nam połowe domu ale i tak w porównaniu przy szwagierce potrzebuje więcej pomocy.

corka jest wlasna, synowa raz jest a za tydzien moze byc juz inna jak ci zle, to niech TWOI rodzice ci pomoga a nie od obcych oczekujesz, ze wlasnemu dziecku nie dadza tylko jakiejs obcej "wartociowej" babie

Wiesz ja jako ojciec corki i syna moge powiedziec ci ze corka zawsze potrzebuje wiecej pomocy niz syn. I to pod kazdym wzgledem.

najlepiej narobic dzieciakow a potem wymagac idz do roboty, bo jak na razie za robienie dzieci nie placa P.S. ile razy zamierzasz jeszcze rodzic? :D

Ale mnie nie chodzi nawet o mnie tylko o ich wnuki!!!! Np. szwagierka codziennie zostawia dziecko pod opieka tesciow a oni od nas biora tylko dziecko raz czy dwa razy w miesiacu, jak wychodza gdzies z nimi na basen, kina, teatru, plac zabaw, wesolego miasteczka czy do zoo.

Nie smiej sie. Narazie nie planuje dzieci ale to nie jest zalezne ode mnie. Nie wiem czy za dwa lub trzy miesiace znowu nie zajde w ciaze. Roznie sie w zyciu uklada.

to sie ZABIEZPIECZAJ to bedzie to zalezne od ciebie niby jestes matka a taka glupia

A od kogo to zależy???????????

ty jakaś nienormalna jesteś, bardzo dobrze że pomagają swojej córce a nie tobie. To ich córka a ty jesteś obca. I fakt że ona ma usuniętą macicę nie czyni jej mniej wartościową kobietą od ciebie. Już sam fakt że takie coś napisałaś świadczy o tym że jesteś ograniczoną babą i teściowie się pewnie na tobie poznali więc mają cie w d.... I bardzo dobrze!

zrób sobie jeszcze z 5tkę a potem oczekuj że teściowie będą się nimi zajmować. Narobiłaś se dzieciaków to się nimi zajmuj. Odpowiedź na pytanie: Córka zasługuje na więcej.

przepraszam, jakto nie jest zależne od Ciebie? masz 4 dzieci i zastanawiasz się, że nie wiadomo ile jeszcze będziesz rodzić... podziwiam ielodzietne rodziny, które super sobie radzą i organizacyjnie i finansowo, bo ja przy dwójce czasem wysiadam, ale też nie cierpię pijawek... nam nikt nigdy w niczym nie pomógł. Nikt nam nawet na chilkę nie został z dzieckiem. Jak wyjeżdżałam służbowo /oboje pracujemy/ to opłacałam nianię... zresztą i tak opłacam, bo opiekuje się mała córeczką kiedy ja jestem w pracy... Nie porównuj się do szwagierki - to ich córka, a Ty obca kobieta... zresztą swoje mogą dać komu chcą - ich sprawa. Jeżeli czujesz, że czegoś Wam brakuje to jak córeczkę jeszcze chwilke odchowasz to idź do pracy, będzie więcej pieniędzy. A teściom i tak bądź wdzięczna za dach nad głową... A Twoi rodzice dużo Ci pomagają?

autorko o zgrozo pierdolisz 3 po 3 , zero ladu zero skladu w twoim 1 poscie i o zgrozo .. TY jestes W PELNI wartosciowa kobieta a szwagierka nie :o bo usuneli jej macice nie z jej winy :o osz no trzymam sie krzesla zeby nie upasc ... jestes niezle rabnieta.. jak czytam takie cos to noz mi sie w kieszeni otwiera - typowe podejscie cyckac jak najwiecej i TOBIE sie wszystko nalezy :o bez komentarza lepiej idz sie leczyc .. i daj biednym ludziom spokoj ... DALSZY KOMENTARZ ZBEDNY ...

Moi rodzice pomagaja w miare możliwości. Pare razy w miesiącu zaopiekuja się wnukami ale to też jest tak że ja musze do nich zaprowadzić dzieci, bo oni tak za bardzo nie przychodzą do nas, i u nich sytuacja finansowa też nie jest najlepsza. A jeszcze jak słucham tekstów teścia czasami to mnie do szału doprowadza. Jaka to jego córka zaradna, sama z dzieckiem, zdała mature, skończyła studia, pracuje. Że jest samowystarczalna, to miałabym go ochote spoliczkować.

synowa pokrzywdzona piszesz,ze od 8 lat jestes męzatka,czyli masz juz dobrze z 30 lat,moze mniej,ale jestes juz jakby dojrzała kobieta,wiec powinnas byc madrzejsza od 15latki,ale ty jestes głupolem,bo tylko głupol pisze w ten sposób co ty. "pod czas porodu usunięto jej macica a ja jeszcze jestem wpełni wartościową kobietą i nie wiadomo ile razy jeszcze będę rodziła." Ty prowokujesz majac 15 lat,czy macice masz,ale jestes niedrorozwinieta umysłowo.

Jaka to jego córka zaradna, sama z dzieckiem, zdała mature, skończyła studia, pracuje. Że jest samowystarczalna, to miałabym go ochote spoliczkować. a ty co osiagnelas? oczywiscie poza urodzeniem gromadki dzieci i planowaniem (o przepraszam, ty nie planujesz - tobie sie zdarza!) kolejnej wybacz, ale jak malo inteligentnym czlowiekiem trzeba byc by w obecnych czasach mowic, ze zachodzenie w ciaze "nie jest zalezne od ciebie" i nie wiesz czy w najblizszych miesiacach znowu nie zajdziesz w ciaze