nie będę mieć dzieci

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

To ja się przeniosłam ? 

Tak. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Sernik nie jest żartem.

Sernik to syn Kulfona?

1 minutę temu, Czepek w krainie czarów napisał:

Może zapytaj się męża czy masz jest w domu?

Nie mam meza. Chyba.

2 minuty temu, Bennie69 napisał:

Wejdzie we własną du’pe i zniknie, a wszechświat się rozpadnie.

Na razie to inni mi włażą w du-pę, a przyjemności jak nie ma, tak nie ma.

1 minutę temu, Czepek w krainie czarów napisał:

Ale jaja a kto jest u ciebie w domu mieszka???

Kolega z wojska.

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Kto ci włazi w odbyt?

Ostatnio Ty, i to bez nawilżenia.

3 minuty temu, Czepek w krainie czarów napisał:

Chcesz smakołyk? Dziudziu

Chce 🥰 Pogłaszcz mnie za uszkiem.

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Ja ???? Ciebie pokickalo czy co? 

Nie znasz tego powiedzenia na mówienie komplementów?

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Na razie to inni mi włażą w du-pę, a przyjemności jak nie ma, tak nie ma.

Bo wybrzydzasz, księżniczko.  

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Po brzuszku 

Po brzuszku też, zacznę machać nogą.

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Czym ja ci niby właze jak jirmam członka może głowę wsadzam.?

Paluszki.

Przed chwilą, Bennie69 napisał:

Bo wybrzydzasz, księżniczko.  

Przed chwilą, EIciaa napisał:

ałć.

No właśnie.

2 minuty temu, Czepek w krainie czarów napisał:

I ciągle chodzisz za kamilem

Chce atencji Twojego Kamila.

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Postaramy się zrobić to tak żeby nie bolało.

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Wujoooo na raczki

Weźmie mnie Kamil na rączki i podrapie po brzuszku?

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Idź się połóż na poduszkę serduszko.

Okej idę, zwinę się w kulke. 

1 minutę temu, Czepek w krainie czarów napisał:

Idę zaraz robić obiad a co na obaid zrobić ?

Śledzia.

1 minutę temu, Czepek w krainie czarów napisał:

Idę zaraz robić obiad a co na obaid zrobić ?

Kebab.

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Śpisz ciągle całymi dnaimi

To się akurat zgadza. 

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Wczoraj miałem kebab na obiad.

Przed chwilą, Czepek w krainie czarów napisał:

Hahah no widzisz jesteś psem

Koty tak robią.

1 minutę temu, Czepek w krainie czarów napisał:

Hahah no widzisz jesteś psem

Mam psie zachowania, to fakt.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Koty tak robią.

Pieski też dużo śpią, nie tyle ile koty ale

potrafią większość dnia przekimać.

1 minutę temu, EIciaa napisał:

Same pyszności.

Agent pewnie śledzia żarł to proponuje. Z cebulą śmierdzącego starym menelem. XD 

2 minuty temu, Czepek w krainie czarów napisał:

Kupiłeś u Zenka?

Nie, u miłej Ukrainki.

Przed chwilą, Bennie69 napisał:

Mam psie zachowania, to fakt.

 

Pieski też dużo śpią, nie tyle ile koty ale

potrafią większość dnia przekimać.

Moje wszystkie miały ADHD i nie umiały usiedzieć spokojnie.

Przed chwilą, Bennie69 napisał:

Agent pewnie śledzia żarł to proponuje. Z cebulą śmierdzącego starym menelem. XD 

Tak jest, dzisiaj żarłem śledzia, ale w marynacie. Śmierdzącego śledziem.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Nie, u miłej Ukrainki.

Moje wszystkie miały ADHD i nie umiały usiedzieć spokojnie.

Nie dostosowywałeś ilości ruchu do psa, jak się dobrze wybiega, to później resztę dnia śpi. 

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Tak jest, dzisiaj żarłem śledzia, ale w marynacie. Śmierdzącego śledziem.

Ze śledziem kojarzy mi się tylko śledziowy pocałunek. Nigdy nie zjem śledzi, fuj.

1 minutę temu, Czepek w krainie czarów napisał:

A ja lubię śledzie pozatym są zdrowe i można różne śledzie jest np w zalewie czy co

Żadnych nie zjem, jestem francuski piesek. 

Przed chwilą, EIciaa napisał:

Ja lubię ale tylko po kaszubsku.

Każdy ma swojego śledzia.

4 minuty temu, Bennie69 napisał:

Nie dostosowywałeś ilości ruchu do psa, jak się dobrze wybiega, to później resztę dnia śpi. 

Nic z tego. Ostatni nawet jak go zabierałem na 10km spacer, a potem jeszcze na bieganie, z którego wracał ledwo żywy (kilka pierwszych okrążeń pies ciągnął mnie, potem ja psa), to jeszcze latał po ogrodku i jak tylko mnie słyszał zrywał się na łapy. A nawet jak mu latem było gorąco i leżał, to nie spał.