mam 23 lata jestem nie zalezna i wstyd mi że mieszkam z rodzicami...

hahaha..ta zaradna....obok zaradnej to ona nawet nie stała.

angel....... a ja w sumie chyba nie mam zamiaru wynajmować czegokolwiek, kiedykolwiek jeśli już to sobie poddasze u mnie w domu przerobię na full-wypas mieszkanko + osobny licznik wody i prądu + część opłat za ścieki i śmieci.. ale nie będę płacić i remontować CZYJEGOŚ lokalu żeby nie było że któregoś pięknego dnia wywali mnie Właściciel , bo zmieni plany względem budynku, albo sprzeda komuś.. XD NO WAY kto ci każe wprowadzac się do kurnika?? ze z góry twierdzisz że bedziesz remontowac..haha. tak sobie tłumacz .:) tatus pod bokiem ,,mamusia tez..babcia pewnie tez..ŻAŁOSNE.

sama sobie zrobię + zewnętrzne wejście na górę. rodzice pozwolą mi zostać w domu, jeśli będę chciała, ale kasy mi nie dadzą na nic, więc bezcelowe są wasze złośliwości :] również na wesele pieniądze muszę mieć sama (z narzeczonym przyszłym) bo tak to już u nas jest. każdy finansuje siebie, ale w granicach zdrowego rozsądku -bo skoro dom jest to nie będzie stał pusty jak mieszkańcy zejdą z tego świata, a ja "dumna i blada" będę płacić za wynajem, albo spłacać kredyt xD tak to każdy dokłada coś od siebie -działka była rodziców mojej babci, dziadek po ślubie zamieszkał u niej -dokupili drugą postawili większy dom. tata został, po ślubie dobudował kolejną część i piętro zmienił w niezależne mieszkanie, ja zostanę -zrobie poddasze plus przyłączenie domku gościnnego tarasem i zimowym ogrodem :) plany są. fundusze się robią :P a zazdrośnicy -narzekacze mogą mi naskoczyć :]

to teraz tylko czekasz na zgony w rodzinie aby wkoncu miec własny dom..powodzenia.

"(idąc tym tropem, to ty tez pracujesz w MCDonaldzie" taaa i siedzę sobie tam przed kompem :D "ale nie będę płacić i remontować CZYJEGOŚ lokalu żeby nie było że któregoś pięknego dnia wywali mnie Właściciel" czy widziałaś kretynko, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek remontował mieszkanie, które wynajmuje? to robi właściciel. i nie ma 'wywalił', tylko jest umowa z czasem wypowiedzenia dla obu stron. rany, co za młotki tu piszą :o

żabciu uważaj żeby ci iphone do frytek nie wpadł ;)

nie mam ajfona, nie lubię tych wszystkich nowoczesnych badziewii.

no przeciez sama pisałaś że w mcdonaldzie nie mozna pisać z laptopa

o ja pierdolę :O nie wiem, co można w mcdonaldzie i wisi mi to, bo nawet tam nie jadam i w ogóle nie bywam. a ty znowu wymyślasz jakieś idiotyzmy. lepiej bierz się za szukanie roboty bo skończysz jak loooser.

żabciu, zero dystansu jak zwykle

powiedziała ta, która założyła 287 tematów o tym, że nikt jej nie chce :o

jak ktoś ma wielką chatę to nie ma co wstydzic

cos źle cie czytać nauczyli, tematy były o brunecie :)

nie majac partnera i majac fajnych rodzicow i wlasny pokoj mieszkanie w domu rodzinnym nie jest zle i wygodne. problemem jest gdy ma sie partnera/ke ktory/a takze tak mieszka :O nie ma prywatnosci, intymnosci. dobrze aby jeden z partnerow mieszkal sam ;)

no chyba nie bardzo z tym "remontem na koszt właściciela mieszkania" xD właściciel owszem ma obowiązek wymienić instalację jeśli jest rozwalona, i/lub złym stanem zagraża mieszkańcom ale raczej nie będzie tapet w pokoju / płytek w łazience / parkietu w salonie zmieniał na życzenie lokatorów xD "młotku" xD XD xD poza tym MAŁO DRAMATYCZNYCH HISTORII SIĘ SŁYSZY??? kiedy ktoś "sprzedaje budynek z lokatorami" ?? a nowy, wywala ich zapewniając "w zastępstwie" jakieś obleśne baraki ??? na jakim ty świecie żyjesz? nie oglądasz polskich programów interwencyjnych ??? xD xD zweryfikuj swoje horyzonty, bo chyba dość wąskie masz xD