Problem typowo łóżkowy

Witajcie, mam taki problem ze sobą będąc z nową partnerką, kiedy pierwszy raz próbowałem się z nią kochać, byłem mega podniecony do póki się nie rozebrałem, potem mi opadł :(, nawet jak lekko się podniósł to nie była pełna erekcja, i będąc w niej podczas stosunku po czasie znowu mi opadł, partnerka na szczęście wyrozumiała i problemu z tego nie robi. Oczywiście będąc samemu problemu z potencją nie mam. Dodam że byłem trochę przemęczony i wcześniej kilka godzin się pieściliśmy i byłem cały czas podniecony, do tego na pewno się stresuję :( nie umiem się rozluźnić, nie wiem jak opanować ten stres pomóżcie, strasznie się denerwuje :(. I boję się że znowu nam nie wyjdzie przeze mnie.

Ile masz lat?

27 :)

Odstaw pornografię a wszystko będzie dobrze.

Nie Ty jeden......moim partnerom zdarzylo sie to juz kilkakrotnie, bali sie ze mnie nie zadowola, i pierwsze razy byly zazwyczaj klapa ;) Sprobuj nie myslec o tym...duzo tez zalezy od tego jak podejdzie do tego Twoja partnerka, bo przeciez moze Cie milo mobilizowac....i uwierz mi....to dziala zawsze ;))) Glowa do gory...im wiecej bedziesz nad tym myslal tym dluzej bezdiesz mial z tym problem ;)

Próbowała zmobilizować była bardzo miła nie ale to nic nie dało :( stres mnie tak załatwił :(, być może za szybko się na to zdecydowaliśmy, nie wiem ale jest mi strasznie głupio z tego powodu mimo iż ona problemu z tego nie robi żadnego.

Napisze prosto....bez owijania co ja robie ;) Zsuw na dol, porzadny lod, ale nie do konca, a potem jak jest juz twardy to wskakuje spowrotem na faceta....zawsze dziala ;)

Albo lapki w ruch i tez jest dobrze :)

Dziękuję za rady wezmę je wszystkie pod uwagę :), mam nadzieje że teraz partnerka będzie zadowolona ze mnie :).

hmm mam chyba pomysł jak zdziałać :) nie podchodź do seksu zadaniowo, po prostu skupiaj się na przyjemnościach a reszta pójdzie z górki :)

Mysle ze pomoze :) Rozluznisz sie :)

Dodam, że sam miałem problemy z potencją dlatego podczas pobytu w więzieniu musiałem cwlelować.

Rany!!!!!! ales mnie chlopie uspokoil,moj mial tak samo na poczatku,myslalam ze ja go nie krece,pomimo ze hmmm warunki mam ,i sex badzo lubie...a tu lipa,pol miekki,opadal....nigdy czegos takiego nie mialam ,ostatnim razem bylo lepiej za kazdym razem bez problemu konczyl...choc i tak mam mieszane odczucia czy z tego cos bedzie

też tak mam więc się nie martw ;) to stres potrafi nas zjeść, zwłaszcza w momencie gdy chcemy wypaść jak najlepiej :P nie przejmuj się tak tym, mi pomogło gdy to ona była na górze.