Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Softy-Lofty

Dziwna atmosfera w związku

Polecane posty

Proszę o radę, bo nie wiem co się dzieje... Jestem z moim chłopakiem od 4 lat. Zawsze układało nam się dobrze, ostatnimi czasy nawet bardzo dobrze. Tak bylo do minionego tygodnia... Jeszcze w ostatnia sobote smialismy sie, zartowalismy, zapewnial, ze kocha. W niedzielne popoludnie stwierdzil, ze chce sie rozstac, bo to bezsensu i ze nie chce byc juz w zwiazku. Dodam jeszcze, ze od trzech lat mieszkamy razem. Od lutego mamy problemy finansowe, wiec w sobote ustalilismy, ze zmienie prace na lepiej platna i ze sie jakos z tym wszystkim ogarniemy. W planach byla zmiana mieszkania na tansze... Nie wiem co nim kierowalo. We wtorek postanowilam wyjechac. Jego humor tego dnia wydawal sie lepszy. Niestety tylko do wieczora kiedy to zadzwonilam do niego, a on stwierdzil, zebym go nie meczyla. Nastepnego dnia rozmawialismy i niestety ten sam humor co w niedzielne popoludnie, czyli nie obchodzisz mnie ani to co robisz i czujesz. Wieczorem kolejna rozmowa, juz lepiej... Dzisiaj napisalam mu smsa na dzien dobry- zero odpowiedzi. Dzwonilam w poludnie zajety i nie moze gadac... WTF? Nie wiem dlaczego tak robi. Dla mnie ta nagla zmiana sytuacji jest niezrozumiala, strasznie cierpie... Mam zamiar wrocic w sobote do domu przed jego powrotem do domu z pracy. Moze do tego momentu nie bede sie odzywac do niego pierwsza..., nie wiem... Mam wrazenie, ze z jego strony decyzja zapadla. Nigdy nie byl dla mnie tak chamski. Wiem, ze nasza sytuacja finansowa go doluje, tym bardziej, ze od miesiaca nie zarabiam.... Moj powrot w sobote jest niezapowiedziany. Moze jakbym nie odzywala sie do tego momentu, a przywitala go w jakis seksownych ciuszkach w nastrojowym klimacie... Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhhh
boze jakas ty tepa. My nie zsnajc faceta mamy ci pomoc a ty go znajc gowno o nim wiesz, zazlosnas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hamsterek+_
zerwij z nim. proste rozwiązania są najlepsze. kłopot z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojmijcie to w końcu
Tak tak, ubierz się w ciuszki, on cię ostatni raz przeleci i kopnie ostatecznie. Nie widzisz, że już chce zerwać, tylko się boi powiedzieć, to się zachowuje jak tchórz i cham? Powiedz mu to pierwsza nim on w końcu to zrobi. Albo czeka na pretekst aż będziesz miała dość jego zachowania i zrobisz mu awanturę, a on wtedy powie że zrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie ok, chce zerwac to niech wytlumaczy dlaczego... A nie podaje powod, ze to bezsensu i koniec. Tym bardziej, ze nic nie swiadczylo o tym, ze to koniec. A ukladalo nam sie naprawde zajebiscie. Ja nierozmumiem jego zachowania i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anne marie ....
nie odzywaj sie do niego, lepiej przygotuj sie ze moze koles zerwac z toba jak wrocisz ale nie przeszkodzilo by mi np. ubranie fajnych ciuchow aby poszczuc faceta ( oxzywiscie bez seksu itd - niech spada) :p , nie rob zadnych kolacyjek chamowi.. eh faceci .. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hamsterek+_
I tak ci nie poda prawdziwego powodu, bo powody są zwykle banalne: znudzenie, wypalenie, nieatrakcyjność partnera, sprzeczne cele w życiu, chęć wyszalenia się / odmiany. Lepiej machnij ręką i tyle. Puść wolno - jak to ludzie piszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malephisjumm
Ciuszki? Śmieszna jesteś. On Cię kopie centralnie w doopsko, a Ty mu nogi chcesz rozlożyć? Powinnaś się z nim spotkać i przycisnąć chuja, żeby czarno na białym przedstawił DLACZEGO tak nagle mu sie odechciało związku. Nie ma tak, że przez pare lat wszystko dobrze, pięknie i nagle JEB. Zawsze jest jakaś przyczyna, a jeśli nie działo się miedzy wami tak źle, żeby zerwać... Chyba że coś przeoczyłaś. Jak dla mnie to powody są takie: 1. Od dawna dzieje sie źle, a Ty bylas na to ślepa, 2. Zdradził Cię, 3. Zakochał się w innej, ona mu dała... 4. ... Chuj, porozmawiaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam o tych ciuszkach, przygotowaniu mu kapieli i masazu... Mieszkanie w swiecach itd... Dziwna jeszcze sytuacja jest taka, ze wzielismy w listopadzie zeszlego roku kota z dt. Kochal go, tarmosil, spal z nim... A od tej feralnej niedzieli nie pozwala mu nigdzie wchodzic. Na lozko w sypialni nie, na fotel przed kompem nie, na biurko nie, na fotel i sofe w salonie tez nie. Najlepiej jakby kot byl na balkonie albo lezal gdzies cicho w kacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byly rozmowy, klotnie, awantury i nic. Nie masz szans na wyduszenie z niego czegokolwiek. Zastanawialam sie nad tym, czy z jakas inna nie poszedl... Powiedzialam mu to, to sie wsciekl i powiedzial, zebym go nie obrazala... Pomysl z ciuszkami minal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojmijcie to w końcu
Aha to jak się wściekł, to znaczy, ze masz rację, on cię zdradził, a do tego jest chamem ostatnim i za nic w świecie się nie przyzna do winy, dlatego jest taki podły. To jest taki typ, co pewnie zawsze ma rację i nie ma opcji, żeby zrobił to co chcesz, czyli szczera rozmowa. Zapomnij o tym, o rozmowie i wyjaśnieniach, tylko powiedz mu, że wiesz, ze cię zdradził i pokaż mu drzwi. Zablefuj, ale założę się, że trafisz w dziesiątkę i chociaż wyjdziesz z tego z twarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×