Jak zniechęcić delikwentke?

Narysuje obraz sytuacji. Mam 18 lat, na początku wakacji ,, przykleiła się do mnie tzw dziewczyna, znałem ją z widzenia juz wczesniej ze szkoły, a że nie mialem co robic, to chcodzilem do czytelni w galeri w miescie. Pierwsze co mnie zaskoczylo to to ze ona zaczela sie tam pojawiac, raczej nie jest to jakas wielka intelektualistka, to dało mi to domyslenia. Po paru dniach zagadywania przy ksiazkach, zaczela przychodzic pod moj dom, na poczatku byly to relacje czysto kolezenskie co mi zbytnio nie przeszkadzalo. Lecz okolo miesiaca temu kiedy rozstawalismy sie pod moim domem zaczela mnie calowac, tak ze normalnie oko mi zbielalo, z poczatku nie chcac jej urazac delikatnie zasugerowalem ze MY no wiecie ze sie nie widze z nia razem, szczerze mowiac to ma ciezki charakteri jest typem marudy, wysyla mi esemesy z wyznaniami milosci , płacze że nie może tak żyć że sobie cos zrobi itp probowalem tlumaczylem mowielem ze przeciez jestemy przyjaciolmi a ona ze jestem dla niej kims wiecej niz przyjacielem i tak dalej, wydzwania po nocach, ja nie wiem juz co mam robic, nie chce sie uciekac to jakis dratycznych metod, w najgorszym wypadku zglosze to na policjce chyba... co wy o tym mysliscie? jak ją uspokoic, wiem ze w tym wypadku wrocenie do poprzednich relacji jest prawie ze nie mozliwe ale przynajmniej zneutralizowanie tego uczucia ;/ doradzcie cos bo zwariuje

jebnięty bluszcz moim zdaniem nic nie rób zerwij raz na zawsze kontakt. młodsza od Ciebie, prawda?

tak, młodsza, ja ide teraz do 3kl liceum ona do 2 giej

nie myj zebow-powiedz ze masz harem

opowiem o wszystkim jej rodzicom, niech sie nią zajmą jest niepełnoletnia i powinna siedziec w domu, z gowniarzeria tak jest niestety juz

ostro coś się pomyliło dziewczynce taki wiek

Z racji waszego młodego wieku nie masz sie czym przejmowac. Z pewnoscia ta twoja zagubiona jest jeszcze niedojrzala emocjonalnie, to chwilowe zauroczenie, przejdzie jej, póki co staraj sie ograniczać kontakty

Rodzicom raczej nie powiem bo szanujac jej prywatnosc to jednak jej osobista sprawa, a jednak chyba komus bd musial ale nie wiem jeszcze komu ;/

A może coś do niej jednak czujesz? Postaraj się z nią jeszcze porozmawiać

Spraw jej jakąś przykrość jeżeli zdrowy rozsądek zawiedzie. Nie ma sie co nad babami rozczulac, to nie sa jakies szczegolne specjalnie niebianskie istoty

żadnych rozmów z nią - każdy kontakt z twojej strony ona odbierze jako przyzwolenie - poczytajcie topiki na forum - ile tu jest takich idiotek, które facet wręcz kopami odgania, a one dalej kochają i nie mogą się pogodzić, ze to koniec!!!