zamieniam gocław na ząbki

hej ludzie, całe zycie mieszkam na gocławiu w WAW, rodzice mają dom w Ząbkach, mam sporo kiepskich wspomnień z mojego aktualnego mieszkania, dodam do tego mrówki czasem prusak, stare windy od 20 lat, wciąż podnoszony czynsz itp. chcę kupić mieszkanie w Ząbkach, są tańsze i trochę lasu tez tam jest. Martwią mnie trochę dojazdy, bo tu pod blokiem mam pętlę (jeżdżę autem) ale nic nigdy nie wiadomo... i nie wiem co mam zrobić...mam już chętnych na kupno ..i teraz zaczęłam mieć wątpliwości...napiszcie mi coś z sensem :/

jeśli chodzi o nieruchomości, to ząbki są ciekawym miejscem. Rzut beretem od Warszawy, a ceny już niewarszawskie. Wwa się cały czas rozrasta na boki i mieszkanie w ząbkach jest dobre choćby jako lokata kapitału, bo będzie raczej zyskiwać na wartości niż tracić, a z gocławiem (bloki z lat 70?) nie wiadomo. Jak jakieś nowe to mieszkanie, to ja bym brała. Sama mówisz, że masz windy 20letnie i ogólnie zapierdziany ten Gocław. Dojazd autem do centrum rano pewnie zajmie ci tyle samo co i z gocławia. A jak metro na wileniaku otworzą i wogóle to skrzyżowanie przy Śpiących, to nawet nie będziesz miała potrzeby się kolebać autem.