Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stockaa

prosze o pomoc psychologiczna

Polecane posty

Gość stockaa

Witam. W końcu musiałam znaleźć jakiś nowy sposób sobie pomóc. Proszę o szczerą i najlepiej psychologiczną poradę i pomoc, bo czuję się okropnie. Opisuję sytuację uczuciową. Kocham mezczyzne od ponad roku. Nie moge tego nazwac zwiazkiem co bylo miedzy nami, ale sama nie mam pojecia jak to sie stalo. Spotykalismy sie codziennie, idealnie porozumiewalismy, uprawialismy seks, pomagalismy sobie nawzajem, imprezowalismy razem, czasami przytulalismy, calowalismy, glaskalismy.. czyli to co lubie najbardziej. mysle,ze mozna nazwac to obdarzeniem malymi uczuciami z jego strony. nie kontrolowalam tego kiedy to poczulam przyszlo to znikad i bardzo szybko. po 3 mies znajomosci zaczelismy sie tylko spotykac w sprawach seksualnych(robilam to ze wzgledu na to,ze czuje do niego cos wielkiego i robie to z milosci, bo cieszy mnie nawet takie spotkanie z nim, niz w ogole nie utrzymywanie kontaktu). znajomosc sie ciagle i ciagnie do tej pory, lecz stala sie dziwna rzecz w mojej glowie. spotykamy sie dosyc bardzo rzadko. od tamtej pory nie mialam zadnego partnera, on mial, lecz teraz jest wolny znow od niedawna. spotykamy sie rzadko, lecz czuje cos dziwnego. czuje sie jakby byl dla mnie najwazniejsza osoba na swiecie, moge stwierdzic ze go kocham. wszystko z jego stony mnie cieszy. glupia wiadomosc, usmiech, telefon . czuje sie wtedy najszczesliwsza osoba na swiecie. w nocy nie mgoe spac,przez caly rok mysle tylko o nim ,, marze onim , jestem w stanie zrobic dla niego wszystko, interesuje mnie on od kazdej strony, potrafie duzo plakac przez to ze czuje cos do niego i nie potrafie przestac. nigdy prosto nie powiedzialam co czuje. sadze ze to nie ma sensu.. gdy bedzie wiedzial,ze cos czuje moze skonczyc ze mna nawet kolezenstwo . a ja chce choc co jakis czas patrzec mu prosto w oczy i miec z tego te holerne szczescie.... chce go zyskac lub chociaz utrzymywac taki kontakt jak kiedys ale w jaki sposob?! probowalam zapomniec. 2 mies potrafilismy sie nie widziec,nie miec kontaktu niestety nic to nie daje. nie ptorafie sie zakochac w nikim, bo czuje sie jakby on byl najwazniejszy. dziekuje za wysluchanie nie mam pojecia co mam zrobic prosze o pomoc. czuje sie jak w ciezkiej depresji :( naprawde kocham GO....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
Tak Ci się tylko wydaje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stockaa
niestety tez tak myslalam i probowalam sobie udowodnic,ale jednak to prawda i to czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
A jak to sobie próbowałaś udowodnić? Pisz, pisz, to bardzo ciekawe jest. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetne miejsce wybrałaś
na pomoc psychologiczną. Tutaj siedzi od groma psychologów za 50 gr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×