Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariamaj

Mój facet wyjeżdza sam na wakacje.

Polecane posty

Gość mariamaj
nie wiem czy będę z nim szczęśliwa,próbuję poszukać odpowiedzi decydując się walkę o ten związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
sama widzisz,ze w moich wypowiedziach za dużo jest zwrotów ''nie wiem''....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
nie mam zamiaru,długo o to walczyć,jak zauważę ,że tylko ja się staram to odpuszczę,poza tym nie wytrzymam długo psychicznie w tej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się odwróc
Ja ci za to powiem Ja wiem Nic z tego nie będzie, walka będzie jednostronna, bo to TY pójdziesz na wiele ustępstw (ot, choćby przestaniesz się czepiać, zrzędzić itp). a on pozostanie w stanie niezmienionym. 1:0 ale dla niego. Naiwna - to najlepsze określenie dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maria nie wiem czy jest sens walczyc moze sie okazac , ze bedzie to walka z wiatrrakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uparła się jak wiekszość babek... Dopiero jak zobaczy, że gość mysli wyłącznie o swojej dupie a ją ma jako darmową i zarabiającą na siebie pomoc domową to odpuści. No ale wiadomo na słowo nam nie uwierzy mimo, że widac czarno na białym. To taki głupi stan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
dokładnie...sama się przekonam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się odwróc
No właśnie ja kiedyś z takim gościem "oszczędnym" byłam. Kasy miał sporo, bo jako młody łepek zaczął wyjazdy do Niemiec i tak się tego trzymał. CO prawda ja byłam gówniara wtedy jeszcze, uczyłam się, ale już były symptomy, że nic z tego nie będzie. Kasę wydawał głównie na siebie i swoją siostrę, czasem zabrał mnie na loda:-o gdzie akurat na takie wydatki ja miałam swoje kieszonkowe i naprawdę nie potrzebowałam. Raz miał gest i kupił mi maszynkę gilette do nóg (to była jedna z pierwszych dla kobiet jakie weszły na rynek, a wiedział, że golę nogi, a zwykła maszynka zacinała dość mocno, bo na żyletki i zlitował się:p), ale oczywiście powodem był zakup tego samego siostrze, dla mnie dorzucił bo "byłam jego kobietą":-o żenada. Raz też kiedyś żona jego kumpla dowaliła mu, że nic a nic nie dba o mnie, że tyle jesteśmy razem i nic mi nie kupuje, to z wielkim gestem zabrał mnie na wielkie zakupy do innego miasta - ha ha ha, z siostrą oczywiście. I wyszło tak, że nikt nic nie kupił, czas zmarnowany, głównie przez grymasy jego siostry, bo ona coś tam chciała, ale nie wiem, czego wtedy nie kupowała, ja się nie odzywałam, bo w końcu on mnie sam zabrał, ale nic nie mówił, to wcieliłam się w rolę towarzysza wyprawy i tyle. A nerw mnie wziął, bo czas zmarnowałam na takim idiotycznym wyjeździe bez sensu. Oczywiście na zakupy wrócił - sam z siostrą jeszcze tego samego dnia, beze mnie oczywiście i kupiła to, co on chciał mi niby kupić (spodenki dżinsowe i kamizelkę - w sumie fajny zestaw). No tak, dla dwóch to za drogo było już, hehe. No powiem wam, że historia z tym deklem była. I ja zaślepiona jak autorka byłam i czekałam na zmiany. NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO!!! Posłałam go w diabły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
ale ja nie chcę ,żeby zabierał mnie na zakupy...chcecie wiedzieć o czym skrycie marzyłam?o tym,ze wrócę do domu,on będzie na mnie czekał z atlasem,nie wiem....mapa i biletami na wycieczkę na którą mnie zabiera...nie musi być to teneryfa,ale np.mazury cz góry...cokolwiek...ale nie mogę tego od niego oczekiwać mam zdrowe ręce i jestem dorosła powinnam sama zarobić na swoje przyjemności,czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i nie powinnaś oczekiwać ale on powinien sie poczuwać co weicej chciec i kombinowac tylko jak tu ciebie na tą wycieczke porwać. Temu kolesiowi na tobie zwyczajnie nie zależy... Ale również przyzwyczaiłas go do tego, że nie pozwalasz za siebie płacić. Wiadomo że nie może cie wiecznie sponsorować. Od czasu do czasu powinien. jestes taka honorowa w tej kwesti... Pomysl o swoim honorze bo czarno widze twoją przyszłość... Czasem trzeba byc egoistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
na pewno wyrażę sprzeciw jego dalszego urlopu...wiem,że powinien sam wyjść z inicjatywą,ale tego nie zrobił i co? powinnam powiedzieć-''kochanie kup mi wycieczkę,zabierz mnie gdzieś?to upokarzające...już i tak upokorzyłam się tymi pretensjami,niezdecydowaniem,fochami ,proszeniem,zabieganiem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
no,ale mieliśmy próbować,a to zaprzecza temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieliście ale w praktyce to ty bd próbować lub też będzie cudowna odmiana na tydzień góra dwa. I znowu to samo od początku. Ile tu było takich wątków. Przekonasz się sama niedługo. Nie że cie chce dołowac ale ostrzegam żebys nie cieszyła sie przedwczesnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
Zobaczymy,nie będę na nic się nastawiać,czas pokaże...Na pewno poinformuje Was co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
na razie,głucha cisza w słuchawce,napisałam ,do niego smsa,ale nie odpisał ,podobno jest w drodze nad morze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
szkoda tylko,że nie odpowiada na wiadomości,no chyba,że prowadzi...popadam w paranoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setuniaa
otrzasnij sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setuniaa
nei moge na czarno napisac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
już więcej nie napisze ....wiem,że jest w drodze,bo nocleg na mazurach mieli do dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×