Plichta cwaniak!I jego majątek!Czytajcie.

Miał być też areszt tymczasowy aby uniknąć matactwa. Został wypuszczony po wpłaceniu kaucji (2tys zł). Prokuratura dodatkowo zabezpieczyła cały majątek Plichty-Stefańskiego na poczet przyszłych kar. Okazało się, że teściowa Plichty ma około 50 mln na koncie, ale nie chce przyznać skąd tak pokaźna kwota się tam wzięła. Ponieważ odprowadziła podatek, to prokuratura już dalej nie wyjaśniała tej sprawy. Po 10 minutach okazało się, że tak naprawdę MP nie posiada żadnego majątku, oprócz 15 letniego cinquecento (wartość rynkowa około 1320 zł). Biedak mieszkał w willach siostry ciotecznej, jeździł samochodem stryja a na zakupy dostawał pieniądze od brata z Hameryki. Po szybkim procesie za zamkniętymi drzwiami sąd prawomocnie uchylił poprzednie prawomocne wyroki, twierdząc, że jednak nie wykryto znamion przestępstwa. Sąd pierwszej instancji wydał prawomocny wyrok uniewinniający MP, dodatkowo zasądził odszkodowanie od państwa w wysokości 10 milionów za utratę dóbr osobistych (po 5 milionów na każde nazwisko). Obecnie sędzia buduje piąty dom i przegląda oferty jachtów. Prokurator wyjechał na urlop bezpłatny, raczej nie wróci. Marcin Plichta jako osoba wolna od zarzutów założył firmę Amber Gold sp. z.n.n. (spółka z nieograniczoną nieodpowiedzialnością).

a biedaka ciagaja po sadach i skazuja na wiezeinie ze z glodu ukradl bulke i czekolade ze sklepu :O

łojejej żadna nowośc każdy przestępca złodziej jest bezdomny :) )) celem unikniecia egzekucji i z tefo nic nie będzie znając polskie popierdolone prawo taki skurwiel dalej będzie kręcił