Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bart Simson to nie ja

nieśmiały chłopak - jak mam poznać miłość swojego życia

Polecane posty

Gość Bart Simson to nie ja

jestem w wieku studenckim, nie jestem duszą towarzystwa, przebojowym ziomkiem ale tez nie jestem jakimś mrukiem, który zawsze siedzi sam... mam sporo koleżanek, ale dla wszystkich jestem tylko kolegą/kumplem. podobno jestem dość przystojny, jestem wysoki, mam sporo zalet nawet (wady też oczywiście ale staram się wyeliminować) a chciałbym wreszcie poznać dziewczynę z którą będę w związku. macie jakieś rady dla mnie na początek? nie jestem jakimś desperatem, ale w przyszłe wakacje chciałbym wyjechać na urlop już z dziewczyną a nie z kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nie lubię jak ktoś szuka miłości na siłę... samo przyjdzie na pewno kogoś poznasz.. nie ma co się załamywać bo jestes młody ... Nic na siłe ! ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo przyjdzie jak się
jest laską z cycami i ładna twarzą do której kolesie ustawiają się w kolejce. Nieśmiały typek to do którego żadna nie startuje to może zostać najwyżej 36 letnim prawiczkiem z kafeterii :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 letni prawiczek hymm.. to nie taka zła przyszłość :) hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meskie sumienie
zmień kryteria, sam piszesz że jestes pierdołą więc zacznij szukać nie wśród fajnych i seksownych lasek tylko wsród takich jak Ty ... zacznij od biblioteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bart Simson to nie ja
w wakacje nikt nie siedzi w bibliotece, nawet ja... (chyba że ktoś magisterkę/licencjat musi pisać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meskie sumienie
no widzisz, jednak ktoś może siedziec, za chwilę zaczyna się sesja poprawkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Ja zawsze miałam mało znajomych i ogólnie nikt mnie nie podrywał (chociaż w mojej ocenie nie jestem brzydka, a przeciętna..) Ale poznałam mojego chlopaka przez internet (nie przez portale typu sympatie, ani czaty) i jakos to sie ciagnie już 5 lat i dobrze nam razem :) Do tego mamy podobny pogląd na życie. Więc czasami internet jest receptą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
A czy samo przyjdzie.. No nie wiem. Mnie np. nigdy żaden facet nie zaproponował tak po prostu kawy, czy herbaty, jakiejs randki. Mam dużo znajomych płci męskiej i dla nich wszystkich jestem tylko kumpelą- świetną przyjaciółka do pogadania, omówienia spraw, żartów, wygłupów... Nigdy nie widzieli we mnie sexownej kandydatki na dziewczyne. I tak jest zawsze jak poznaje nowego faceta- zawsze trafiam do szufladki "doskonała koleżanka", nigdy nie próbują mnie zarywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh wszyscy tak płaczą że chcą miec kogoś a ja w końcu się ciesze że się uwolniłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Decoy No bo pewnie to był toksyczny zwiazek i wyniszczał cie psychicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa Wariatka heh a ja widzę, że ktoś ma tutaj gorszy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa Wariatka W przeciwieństwie co do niektórych to nie płacze że nikt mnie obcy na kawe czy na randke mnie nigdy nie zaprosił bo mam duże powodzenie i moge wybierać więc ciesz się że złapałaś pierwszego lepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska 25
niesmialosc cie skresla, no chyba, ze poszukasz wsrod samotnych matek pelno teraz takich Albo wieczny prawiczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska 25
a w ogole, niesmialy I spokojny to jest ostatni sort faceta dla desperatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska 25
robie sobie kupkę do ryja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Oh, pierwszego to tak, ale czy jest gorszy od innych? Nie sądze, gdyby mi sie nie podobał i nie przedstawiał takiego poglądu na życie jaki ja mam nie bylabym z nim. ;) Ale te z wiekszym powodzeniem to zawsze muszą sie wywyższać... Mój chłopak mógłby byc z każdą niemalże dziewczyną, bo jest świetny, inteligentny i dobrze zbudowany przy okazji, bo jedna z jego pasji jest sport. To taki fart, że zwrócił uwage akurat na mnie, kiedy ci bardziej przecietni faceci nie zwracali ;) Po prostu dla mojego w dużej części liczyło się to co w głowie, a nie na sobie. ;p Nie patrzył powierzchownie jak większość ludzi. To wszystko. Otwarcie mowi o tym, że wiekszosć kobiet jest po prostu durna i ma racje. Sama znam dużo takich lasek co to rozmowe można tylko o kosmetykach pociągnąć... Ale żeby cos wiecej to już nie licz :D Zresztą, z tego względu wiekszość moich znajomych to właśnie są faceci. A zazdrość to brzydka cecha, to, że komuś się udało, to nie trzeba zaraz cisnąć że pierwszy lepszy i inne dyrdymały. Jedna ma 10 i żaden nie jest wart uwagi, a inna trafi 1 i ten jeden jest wyjątkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie sądze że mi się w życiu nie udało jestem całkiem zadowolona :) Takich facetów jak opisany przez ciebie moge mieć pełno ale nie chcę bo po 4 latach zwiazku chce odpocząć a rozstałam się z facetem tylko dlatego że kilometry nas dzieliły przez studia a nie dlatego że był taki czy taki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat o moim byłym moge powiedzieć same dobre rzeczy bo to wyjątkowy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
No to twoja sprawa, że sie rozstałaś. Skoro uważacie, że tak lepiej, to okej. Ludzie podejmują decyzje takie, jakie uwazają za dobre :) I skoro lubisz zmieniac faceta co 4 lata, albo czesciej bo potrzebujesz zmiany, albo cokolwiek to ja tego nie jade- twój pogląd na życie. Ja zawsze chciałam stalego zwiazku, mam stały zwiazek, też jestem zadowolona. Co 4 lata nowego gościa bym nie chciała, bo po prostu cenie sobie dlugie znajomości, przyjaciol jak mam, też mam od kilku ładnych lat i nie wymieniam ich co 3 lata na nowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
A to że mozesz powiedzieć tyle milych rzeczy o swoim bylym to świetnie :) Przynajmniej nie traciłaś czasu przy nieciekawej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrałeś życie a wiesz
dlaczego? Bo jesteś nieśmiały i raczej sam nie zagadasz a kobiety jak wiadomo same nic nie zrobią oczekują, że wszystko zrobi facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrałeś życie a wiesz
prawdopodobnie też jesteś tzw. porządnym facetem więc tym bardziej jesteś skreślony. Porządny, spokojny, odpowiedzialny, nieśmiały, to są dziś wady wręcz skreślające z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma do tego zmiana ludzie potrzebują bliskości i swojgo towarzystwa prawie codziennie a jak ktoś kogoś widzi co 2 tyg to nie zbyt fajnie. Moje uczucia zabiła tęsknota i zazdrość. Nie jestem jakąś idiotką która po paru latach znajomości potraktuje kogoś jak gówno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Zazdrość to akurat nie jest dobra cecha, trzeba sie nauczyć ufać sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
A w ogóle czysta ciekawość- co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz isc na dyskoteke poderwac moze postawic drinka zagadac i potanczyc spytaj sie czym sie interesuje co lubi, moze kup kwiaty spraw prezent mały napewno ci sie uda. Życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, synu, ale ja już niejednokrotnie się przekonałem, że jeśli musisz się pytać o totalne podstawy czegokolwiek to masz kompletny brak ambicji. Gdybyś naprawdę czegoś chciał sam byś znalazł informacje, poobserwował i podomyślał się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×