Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedrona321

mąż i jego 'komplementy"

Polecane posty

Gość biedrona321

Czy w czasie kłótni, sprzeczki itd. z mężem/partnerem zdarza się u was, ze strzeli w waszą stronę tekst w stylu "głupia baba", "głupia suka" itp.? Nigdy nie pozwoliłam sobie na to, aby nawet podczas jakiegoś nieporozumienia rzucić chamskie określenie w stronę męża. Zawsze mówiłam o jego zachowaniu i moich odczuciach, np. : "przykro mi, że tak infantylne zachowanie wzięło u Ciebie górę", zamiast: "jesteś zasranym gówniarzem myślącym tylko o sobie, egoisto!" Jasne, najłatwiej odgryźć się podobnym hasłem. Ale nie o to chodzi. Jednak widzę, że nie myśli o tym co mówi, i tym mnie rani. Przecież żadna normalna kobieta nie pozwoliłaby się obrażać takimi epitetami. Wychowywałam się w domu, gdzie nawet gdy były nieporozumienia między rodzicami, żadne nie chlapało tego, co mu ślina na język przyniesie. Szacunek i kłótnia na poziomie. W domu nikt nigdy nie nazwał mnie "głupią". Ponawiam więc pytanie, jak to jest u was? Lecą takowe teksty od lubego? Jak reagujecie? Co wtedy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata czuje koniec swiata
ja czasem w żartach z uśmiechem palne "co za debil" :D albo "jesooo, ale z Ciebie glupek" :D mowie do niego: gamoniu, gałganie, głupku, klałnie, dałnie, pajacu :D hehehe ale to wszystko w żartach, natomiast gdy sie kłócimy to on ostro jedzie z przekleństwami(nie na mnie, tylko tak ogólnie klnie) i najgorsze co mi powiedział to chyba "wkurwiasz mnie" :o :o :o to sie zemsciłm i zrobiłam mu psikusa za kare :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata czuje koniec swiata
on pracuje w cyrku to zna sie na zartach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Nie mowimy do siebie w taki sposob. Mamy swoje "dziwne"przezwiska ale tulko dlanas znane a w klotni nie padaja takie mocne slowa. Tylko te dotyczace powodu. Ale na poczatku zwiazku mezowi wyrywalo sie pare razy cos brzydkiego ale go tego oduczylam i nawet w nerwach juz sie tak nie odzywa. U mnie w rodzinie nie bylo wyzywania sie, nawet jak miedzy rodzrnstwem padaly takie slowa rodzice zwracali uwage. U meza w rodzinie takie slowa byly norma i tymbardziej sie ciesze ze go oduczylam. Dp tego stopnia ze jak raz powiedzialam ze jest glupi to slono za tp zaplacilam ;) ale skoro od niego wymagam to i on moze wymagac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona321
No tak, ale co innego jak np. w kłotni klnie, a co innego jak wyzywa. Nie wiem jak mam już do niego dotrzeć. Czasem w złości tez już bym mu z czyms wyjechala...ale to jest zalosne:/ i co? i bedziemy sie tak przezywac jak dzieci? ja mam 24, on 27 :/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze i tak przed tobą
w przyszłości będzie cię nazywał starą babą, a jeśli przytyjesz tłustą babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona321
No ok, i co wtedy jak zaczyna się wiązanka takich epitetów? przeciez to nic nie wnosi...jestem taka z natury, że pomimo tego, że duzo czasu minie od zdarzenia, to mi te słowa mimo wszystko zapadają w serce i w pamięc i czasem pobrzmiewają jeszcze echem :/ chcę zapomniec, a nie da sie. slowa 'przepraszam' nie wydaja mi sie szczere, tym bardziej , ze obiecuje, ze to sie nie powtorzy...skoro za jakis czas znowu jest to samo. przeciez nie bede jego mamusia i nie bede go uczyc jak postepowac z ludzmi, na litosc boska :/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co możesz zrobić?
kłócić się z nim i też obrzucać go wyzwiskami, znosić wszystko w pokorze, dąsać się i nie odzywać do faceta tygodniami albo nawet miesiącami, albo się rozstać. Tu nie ma dobrych rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona321
Widze,ze mało kto ma taki problem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×