Czy dałybyście drugą szansę...

...facetowi który raz was rzucił (po kilku tygodniach znajomości, całowaliśmy się) z tekstem w stylu świetnie się dogadujemy ale "brakuje tej iskry"? Nie wiem o co chodzi temu facetowi, kiedyś spotkaliśmy się kilka razy później nic a teraz wrócił i o mnie zabiega...konntaktuje się ze mną codziennie(sms/gg/dzwoni) spotykamy się rzadko. Na ostatnim spotkaniu mnie przytulił. Może liczy na sex? Na koniec spotkania oferował że mnie podwiezie ale odmówiłam a on na to że 'dziwnie mu z tym'. Ostatnim razem jak miałam podobną sytuację to (inny) facet chciał tylko jednego(tez propozycja odwiezienia, odmowa-"dziwnie się z tym czuję" ale później okazało się czego chciał(ale nie dostał;P). Nie wiem czy go olać czy czekać na rozwój wydarzeń? Co o tym myślicie?

olej

miałam ostatnio tak samo!nie odpisywałam na sms nie odbierałam telefonu i już cisza a ja żałuję:( teraz bym zaryzykowała

A dlaczego ty jesteś taka bezwolna lalka, którą można calować, rzucic, następnie przytulać? O jaki rozwój wydarzeń Ci chodzi? Czy się posunie dalej, czy może jak bedziesz mieć raka, to odwiedzi Cię w szpitalu, jesli rozumeisz co mam na mysli?

trudno oceniac..bieg zdarzen zobacz zobacz co zrobi, i jak szybko to nastapi bo jak facet odwleka w czasie to tez to duzoo mowi..